Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mikaa87

pierwsza ciaza radosci i obawy

Polecane posty

No i po wizycie W skrócie mówiąc według OM 8t1d a wielkość pęcherzyka odpowiada 5t5d a wielkość zarodka 5t6d Zarodek ma tylko 3mm brak akcji serca brak przeplywow Generalnie koniec Jednak lekarz zaproponował żeby poczekać jeszcze tydzień żebym później sobie czegoś nie zarzucała ale powiedział że na ponad 90% zarodek nie przetrwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Staram się Dziś wymyśliłam sobie że pewnie za mało jadlam bo mimo że ciągle mnie ssało w żołądku to stwierdzilam że nie mogę się obrzerać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuje za wsparcie Dopóki dziecko jest ze mną jest luz i cień nadzieji Gorzej będzie jak już zapadnie wyrok lub samo się zacznie Nie będę już wtedy pisać żeby Was nie dołować moimi przeżyciami bo macie się cieszyć że niedługo będziecie mamami Ale napewno będę Was czytać i jak znów będę w ciąży to tu zawitam i będę się czuć jakby to była pierwsza ciaza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikaa87
czesc dziewczyny jak sie czujecie? dlugo mnie nie bylo, cos tu cicho;P mucha trzymaj sie, mam nadzieje ze bedzie cud i ci sie uda, wiesz ja tez na poczatku mialam tylko pecherzyk ciazowy i na zarodek musialam czekac, brzuch mnie bolal i boli od poczatku a lekarka od poczatku nie miala dobrej miny, ale udalo sie, teraz sie martwie bo dzidzia rosnie ale macica nie nadarza, biore tabletki ale nic wiecej nie moge zrobic wiec rozumiem cie, ta bezczynnosc najgorsza, a jak sie czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikaa87
a jedzenie chyba nie ma nic do tego, w ciazy potrzebujesz tylko 300 kcal wiecej niz normalnie, a to np. 2 banany, i to dopiero od 2/3 trymestru. Mi akurat pomaga jak jem malo ale czesto bo nie zbiera mi sie nawymioty, ale kazda ma inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mikaa a w którym jesteś tygodniu? Ja się już przygotowuje psychicznie do zabiegu i staram się cieszyć każdym dniem z moją iskierką. Dopóki jest ze mną trzymam się całkiem nieźle. Niepokoją mnie tylko bóle brzucha jak podczas okresu. Ze 2 dni bardzo mnie bolał i myślałam że to już koniec. Ale wczoraj i dziś już mam zupełnie inne uczucie Cisza tu straszna się zrobiła na forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Ja się czuję całkiem nieźle, tylko w sobotę i wczoraj w nocy miałam mał problemy z brzuszkiem... W sobotę jak już zasypiałam to tak mnie strasznie zaczęło boleć w dole brzucha, szczególnie po lewej stronie, że pół nocy mogłam spać tylko zwinięta na prawym boku i zero ruchu a wczoraj podobnie ale dużo krócej to trwało. Mam nadzieję że to nic poważnego... W środę mam wizytę u położnej to się jej zapytam czy powinnam się tym martwić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może postaraj się o tym nie myśleć, wiem że to będzie trudne ale może pooglądaj jakieś filmy albo znajdź coś innego co wystarczająco cię zaabsorbuje. A ból właśnie ciężko mi opisać, jakby ktoś coś tam w środku mocno ściskał i tak trzymał.... Jak tak boli i usiądę prosto np na krześle to boli przy każdym oddechu... Ale nie jestem pewna czy to nie jakieś silne wzdęcia, bo jak wypiłam wczoraj herbatkę z kopru włoskiego to niedługo po tym ustąpiło... może to tylko zbieg okoliczności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikaa87
mucha ja mam takie bole od poczatku do teraz, biore duphaston 4x1, luteine 2x2, wieczorem nospe, to takie bole podobne do przed miesiaczka ale ciut inne, lekarka mi tlumaczyla ze to przez to ze moja macica jest twarda a powinna byc gabczasta i ze dzidzius chce rosnac ale macica mu daje opor i boli. Badz dobrej mysli, a ty bierzesz jakies leki? moze idz jeszcze do innego lekarza, jesli jest nadzieja to trzeba probowac wszytskiego, u mnie jak nie bylo zarodka to dala mi luteine zeby to pomoglo sie zagniezdzic. Jestem z toba i probuj wszytskiego jesli sie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikaa87
ja jestem juz w 11 i 4 dni, ale zarodek pojawil sie u mnie ok 6 tyg i mial 4 mm jak bylam wtedy u lekarza, po 3 tyg juz 3 cm. jak bylam pierwszy raz u lekarza to byl tez tylko pecherzyk ciazowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikaa87
dziewczyny co tu tak cicho;> mucha mam nadzieje ze dobrze u ciebie, jamama jak tam coreczka pewnie rosnie w oczach:) zoska bole minaly? a jak sie czujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny żegnam się z Wami na jakieś 3 miesiące. Jutro będę miała zabieg bo zarodek nic nie urósł i oczywiście serduszko nie bije. Wrócę jak za 3 miesiące postaramy się kolejny raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mucha przykro mi z powodu Twojej straty :( ale ważne, że się nie poddajesz i teraz to już musi się udać :) mikaa87 a córcia rośnie i w prost proporcjonalnie do wzrostu rozrabia :) jeszcze nie chodzi ale już parę razy udała jej się przejść samodzielnie przez pokój. A ja czekam do soboty, żeby zrobić test ciążowy i mam nadzieje, że będą tam 2 kreseczki. Mało się dziewczyny udzielacie ale to chyba świadczy o tym, że z Wami i dzidziusiami wszystko ok. A jakie duże już te Wasze skarby w brzuszkach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, mucha trzymam kciuki za następny raz:) Trzymaj się ciepło. Ja dziś zaczynam 18 tydzień i mam wizytę u położnej, jak się uda to posłuchamy dziś serduszka :) Ale myślę że wszystko jest w porządku z maleństwem, brzuszek rośnie i jest coraz bardziej widoczny :) Za miesiąc też polecę do Polski i wtedy dla pewności zbadam się ginekologicznie, jakoś za mało ufam tutejszemu prowadzeniu ciąży...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co tu taka cisza? czyżby już przygotowania do świąt Was pochłonęły? :) Jak Wasze dzidziusie i Wy oczywiście drogie przyszłe mamy? A ja chcę się pochwalić, że dołączyłam do grona przyszłych mam :) I choć to nie pierwsza to obaw tyle samo a może nawet więcej. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikaa87
hej dziewczyny, jamama2 gratuluje:) bardzo sie ciesze, a ktory to tydzien? jak sie czujesz? mnie dlugo nie bylo jakos tak nie mialam czasu wejsc, u mnie juz lepiej biore tylko 2x1 luteine reszte tabletek odstawione:) chociaz mam jeszcze czasem twardy brzuch i L4 ale jestem spokojniejsza:) i brzuszek sie powieksza:) a jak twoja coreczka? pisalas ze miala w pazdzierniku chyba 11 miesiecy wiec to juz 2 swieta z maluszkiem? ;> ja juz sie nie moge doczekac jak moje sie pojawi na swiecie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miło, że ktoś tu jeszcze zagląda :) mikaa87 dziękuje :) u mnie 8 tydzień dobiega końca a mdłości towarzyszą przez całe dnie;( .A córcia ma coraz bardziej szalone pomysły. Odkąd się nauczyła chodzić szuka ciągle wrażeń i próbuje się wdrapywać na co się tylko da :) Tak to nasze drugie wspólne święta ale tym razem będzie mogła mogła spróbować wigilijnych potraw i z pewnością dobierze się do choinki :) bo w tamtym roku miała zaledwie 6 tygodni i większość czasu przespała. W przyszłe święta Ty też już będziesz z maluszkiem świętować. Dobrze sobie odpoczywasz na L4 i czujesz się lepiej a magnez zażywasz? Ja też jestem na luteinie. A co z pozostałymi mamusiami się dzieje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny:) Dawno mnie nie było ale widzę, że straszna tu cisza. Ja już po drugim usg i wizycie w Polsce, kończę jutro 22 tydzień:) Wszystko z ciążą i dzieciątkiem w porządku, nic się nie dzieje na całe szczęście i mam nadzieję że tak zostanie:) A i prawdopodobnie będzie synek - Franek:) Jamama - GRATULUJĘ! Super że i wam się udało:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzę, że same dobre wieści :) Franek zawsze mi się podobało to imię :) A gocha jak tam Twój termin się zbliża wielkimi krokami a może już urodziłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej:) Ja się czuję dobrze, to już koniec 27 tygodnia. Brzuszek rośnie, ale poza tym bez większych zmian, no może poza wolniejszym poruszaniem się i trudnościami z oddychaniem:) A jak ty się czujesz? Już chyba nikt to nie zagląda niestety...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyny co z Wami ile już urodziło? Mucha co u Ciebie? jamama2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie raz z górki raz pod górę.... Za dwa dni jade na bHcg bo nie chce mi się w testy bawić. A co u Was kobiety???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość booo75
Ja trzy dni temu zrobiłam test. Pozytywny!!!:) Jutro mam zamiar umówić się na wizytę i zobaczymy co powie doktorek. Strasznie jestem ciekawa, który to tydzień. Dzisiaj czytałam na http://dzidziusiowo.pl/ciaza-i-porod/ciaza-tydzien-po-tygodniu o tym jak rozwija się dziecko w danym tygodniu i nie mogę się doczekać informacji który tydzień jest u nas i na kiedy możemy spodziewać się naszego maluszka;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maria234
Przez dlugi czas nie moglam zajsc w ciaze, tracilam juz nadzieje. W koncu trafilam do kliniki Invimed. Dlugo podejmowalam decyzje o zaplodnieniu in vitro, ale dr Dworniak dal mi mnóstwo wsopracia i przekonal,abym sprobowala. Dzis jestem szczesliwa mama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×