Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mikaa87

pierwsza ciaza radosci i obawy

Polecane posty

Gość gość
tu gocha22 nie czekaj do jutra bo nie ma na co tylko sie ubieraj i jedz do szpitala. krew a teraz braxowy sluz moze oznaczac poronienue. nie czekaj az sie rozkreci bo wtedy lekarze juz nic ci nie poradza. na zadna panikate nie wyjdziesz bo plamienia to zawsze podejzrnie poronienia albo odchpdzenid lozyska. nie zycze ci zle mam nadzieje ze to nic zlego ale naprawde lepiej wyjsc ns panikare niz pozniej zalowac ze moglo sie cos zrobic a ty tego nie zrobilad. pozatym telefobiczna konsultacja niewiele da zalezy od lekarza moj jsk slyszy plamienie idrazu kierunek szpital. niedawno czytslam post dziewczyns plamina kilka jropel brazowego sluzu nie pphechala do szpitala zadzw do gin kazala jej nie panikowac w ciagu trzech godzun poronila i do dzis zaluje ze nie pohechala na ip

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie było mnie wczoraj ale mam nadzieje Mucha, że poszłaś w końcu do tego lekarza albo pójdziesz dziś i wszystko będzie ok. Ja musiałam przeleżeć cały dzień bo takie migreny mnie męczą, że skłonna bym była zabić za coś skutecznego:) Na dodatek przez kilka ostatnich dni potwornie mnie swędział brzuch, a ja dopiero wczoraj popołudniu wpadłam na to, że skóra się rozciąga i potrzebuję dobrego kremu na rosnący brzuszek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikaa87
mucha jak tam bylas u lekarza? wszytsko dobrze? ja mam od wczoraj straszne mdlosci i nie moge wytrzymac juz mi sie nie chce lezec ale trzeba jamama2 wczoraj zjadlam pol zabka czosnku na to przeziebienie i mialam troche bol brzucha i wzdecia ale przeziebienie minelo, wiec moze skuteczna metoda zoska skora tez mnie swedzi;/ na brzuchu i piersiach i nie wiem czy da sie cos na to poradzic;> czy wasze dni tez wygladaja tak nudno ostatnio? nie wiem juz jak sobie urozmaicac czas, ale jak duzo siedze na lapku albo duzo czytam ksiazek to mi sie nasilaja mdlosci i boli glowa, wiec zostaje tylko lezenie;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gocha to nie było brązowe plamienie tylko ten biały śluz z małą domieszką jakby krwi (?) Za każdym razem jak idę do toalety sprawdzam jak się sprawy mają i przed snem znów było czysto Po kąpieli założyła wkładkę higieniczne i narazie nic na niej nie ma Tak czy siak zadzwonie do lekarza ale dopiero koło południa bo chce to wszystko jeszcze obserwować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mikaa mąż mi wczoraj kupił krem dobrze nawilżający krem na rozstępy i jak tylko się nim posmarowałam od razu zauważyłam ogromną różnicę. Skóra musiała być strasznie sucha i naciągnięta bo jak się podrapałam w brzuszek to aż się takie czerwone pasy robiły w tych miejscach mimo że robiłam to delikatnie:) Dziś znów posmarowałam i nie mam więcej tego problemu na razie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja juz 29 tydz znaczne niedługo i mogę wam doradzic ze na uniknięcie rozstepow najlepsza jest oliwka dla dzieci. Owszem kremy na rozstepy tez mozse cvos dają nie rezygnujcie z nich ale na noc najlepsza jest oliwka a najlepiej dwa razy dziennie i będzie ok. Ja puki co nie mam ani na piersiach asni na brzuchu choć brzuch juyz duży:-) i nie zapominajcie o biodrach tam rzadko smarowalam i tam kilka zauwazylam i tez swedziala mnie skora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety w większości kwestia rozstępów jest podobno kwestią genetyczną więc jedyne co niektóre ( włącznie ze mną ) możemy zrobić to chociaż zmniejszyć ich ilość... A te kremy na rozstępy jak i oliwka wszystko działa indywidualnie na każdego inaczej. Ja powierzę sprawę swoich rozstępów specjalnym kremom bo po nich przynajmniej czuję ulgę zresztą jak mam smarować 3 razy dziennie to już mi na oliwkę niestety nie starczy miejsca:) Nie wiem czemu ale oliwka jakoś specjalnie nie nawilża mojej skóry...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikaa87
dziewczyny ale mam stres i jestem na max wkurzona, wiem ze to zle dla dziecka wiec probuje sie uspokoic. Chlopak mial o 14 do mnie zadzwonic bo jechal na dzialke i nie odezwal sie nie odbiera nieodpisuje, wiec mam nerwy ze cos sie stalo, a w miedzy czasie dostalam zaproszenie na 20 do rodziny i jak debilka nie wiem co robic, patrza na mnie zdziwieni ze nie wiem co sie dzieje z narzeczonym, bo mialam dac odpowiedz czy wpadniemy, pozatym jedna sprawa w firmie byla do zrobienia i zero kontaktu z nim i boli mnie brzuch i chcialam z nim pogadac bo mnie uspokaja, a tu nie pierwszy raz takie cos odpierdala, masakra jestem tak zla, czy kobiety zawsze musza sobie same radzic? mial mi pomagac w domu bo musze lezec, a on wychodzi codziennie rano i wraca wieczorem i jeszze musze mu podawac sniadanka i kolacje, nawet odkurzyc nie pomoze, mam dosc, jak tak mozna....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wbij mu do głowy ze masz leżećnie uslugiwac mu... Ja juz 8 tyg leże i jakoś chłopak wszystko ogarnia tzn wiem ze pracuje wiec nie wykorzystuje go nie karze mu wzorować domu bo jakoś dfo końca ciąży wytrzymamy Brucem nie zarosniemy a maleństwo jest najwazniejsze . I mimo ze mam humorki naprawde okropne nie denerwuje mnie i zawsze odbiera tel a nie znika i naraza ciebie na stres. Pogadaj z nim i nie denerwuje sie bo to szkodzi małżeństwu. A odezwal sie juz? Ech faceci.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bunt jest najlepszy Rób tylko to co dla Ciebie i dziecka czyli nie gotuj dla niego nie sprzataj kompletnie nic niech się zrobi pier.dol.nik i jak Cie zapyta dlaczego syf w domu to mu powiedz że dlatego że (on) nie posprzątał Jak zapyta czemu nie ugotowane powiedz że jak nie ugotował to nie ma Wkurzy się i pewnie będzie się rzucał ale jak będziesz konsekwentna (i wytrzymasz w p*****lniku) to wygrasz i zacznie się poczuwac do odpowiedzialności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikaa87
ahh szkoda gadac, rozumiem gdyby pracowal normalnie na etat to ok, ale mamy swoja firme i moze wszytsko z domu robic, a jezdzi sobie bo on tak ma ze sobie "wymysla" ze musi w danym momencie cos zalatwic bezsensu nieraz i go nie ma cale dnie. nie moge na niego wcale liczyc. o wiele lzej by mi bylo bez niego nieraz sobie tak mysle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najważniejsze żebyś ty się nie denerwowala a :-) on niech sobie robi co chce. Strzel focha zobaczysz ze podziala ignoruj go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja swojemu od razu powiedziałam że ma dbać o mnie i dom i że ja teraz muszę leżeć więc on musi przejąć obowiązki a jeśli nie będzie mi pomagał to równie dobrze mogę być sama a wtedy po co mi on i się przeniose do rodziców Na początku się buntował że co to teraz brudem zarosniemy?! Że umrze z głodu?! Powiedziałam że dla mnie koniec tematu i wyrazilam się jasno i nie mam zamiaru się przez niego denerwować Dziś sam wszystko posprzątał ja tylko jedno pranie wstawilam i kurze starlam a teraz mój kochany podał mi jeszcze kolację pod nos :) Ale był też moment że był syf i pytał czemu nie sprzatne to mu powiedziałam że teraz to jego działka i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To Moj chł:-) opak to chyba anioł:-) fakt ze to on bardziej chciał dziecka ja tez ale on to masakra, jak tylko zobaczył dwie kreski nawet torebkę mi sprawdzał co ja tam nosze ze takie ciężkie a nie wolno:-) teraz mnie to bawi ale odkąd leże a to juz 8-9 tyg bez naruszenia wszystko robi jak tylko mnie zobaczy ze np pranie wkladam bo nudzi mi się odrazy mnie ddo łóżka prowadzi. Porozmawiajcie szczerze z chlopakami ze to tylko kilka tyg i ze dziecko jest najwazniejsze i musza to zrozumiec i poprostu pomoc w domu. Niektore maja jeszcze gorzej moja kol w 5 tyg ciazy miala spore problemuy i od 5 tyg nakaz lezenia nawet siku do basenu i tylko raz na 3 dni kapiel a tak to chusteczki nawilzane dp mycia i do 38 tyg musiala leaec. Wiec nasi niech nie narzekaja bo nam pod tylek basenu nie musza dawac. A odkurzenie czy ugotowanie czegos to nie mega wyczyn. A po drugie ja ze swoim od razu porozmawiam i powiedzialam mu ze nie zycze sobie zeby wychodzil na cale dnie z nudow bo razem chcielismy dziecko i mimoze ja tez mam ochote wyjsc hdzies nievmoge wiec on ma byc ze mna I tak jest:-) Nie przejmujcie sie napewno was kochaja a facet jak to facet nie domysli sie co my czujemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikaa87
wiem dziewczyny, dziekuje za rady, odezwal sie i jeszcze cos odemnie chcial, wyzwalam go na maksa, idziemy zaraz do tej rodzinki, ale musze z nim powaznie pogadac, w sumie ja ma sie tak zachowywac to lepiej mi bedzie samej, bo bede miala komfort psychiczny i fizyczny tez, ehh kto wogole stworzyl facetow:P zazdrosze wam dziewczyny ze macie dobrze ze swoimi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to swojemu taki wykład dałam profilaktycznie w drodze powrotnej od lekarza Wiadomo każdy facet ma wady (my też) i trzeba czasami ich zrozumieć bo oni zupełnie inaczej znoszą wszystko A oprócz tego rozmawiać konkretami i nie liczyć na domysły bo faceci się nie domyslają nie doszukują Jak jest nam przykro to trzeba powiedzieć "jest mi przykro bo zrobiłeś tak i tak zamiast tak i tak" Ja całe życie mam więcej kumpli niż koleżanek więc nauczyłam się już z nimi postępować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikaa87
hej, wiem ale z moim tak nie jest, nie wiem czy to jakis ciezki okaz, nieraz jak go najdzie to jest czuly i mowi grzecznie i cos pomoze ale w wiekszosci to na mnie krzyczy i ciagle cos chce, to juz mnie tak meczy, a jak placze i ide do drugiego pokoju bo chce sie uspokoic to jeszcze bardziej naskakuje i mowi ze niby sie zaslaniam dzieckiem, a to on bardzo chcial, obiecywal ze bedzie mi nosil sniadanka do lozka i spelnial zachcianki a w efekcie jest tak ze dzis mial kaca i to ja musialam mu przynosic rosolek, a potem kierowac pare godz autem bo musialam kogos odwiesc, nie wiem czemu jeszcze z nim jestem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikaa87
a jak sie czujecie dziewczyny? mucha juz lepiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie dopadło mega przeziębienie aż wzięłam pół polopiryny mimo że tylko paracetamol nam można ale musiałam zbić gorączkę Dziś już lepiej ale znów pokazało się plamienie i zaraz zniknęło a już myślałam że będę jechać do szpitala sprawdzić ale znów zniknęło W sobotę wogóle nie plamilam A Wy jak się czujecie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny:) Ja czuję się nieźle chociaż pogoda jest prze paskudna więc siedzę w domu i nawet nie chce mi się podnieść z kanapy żeby coś pożytecznego zrobić:) Powoli robię sobie listę potrzebnych rzeczy dla maluszka i strasznie mnie już ciągnie do zakupu ciuszków ale nie chcę wszystkich unisex-ów więc muszę się jeszcze wstrzymać. Makaa wydaje mi się, że musisz go wziąć na poważną rozmowę i wyraźnie i jasno przedstawić czego oczekujesz a czego sobie nie życzysz. Wytłumacz mu, że jest tak samo odpowiedzialny za maleństwo jak ty. Nie znam was więc ciężko mi udzielić konkretniejszej rady ale jak on jest taki "niezdecydowany" co do swojej postawy czyli raz jest kochany raz ma cie w nosie to myślę że musisz nim wstrząsnąć porządnie podczas tej rozmowy, żeby się zdecydował czego chce. Mucha uważam że jak co jakiś czas pojawia Ci się to plamienie to koniecznie powinnaś sprawdzić co to jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyno jedz do szpitala albo umow sie na wizyte do gin. Takie plamienie tonic dobrego. Na poronienie tonie wygląda raczej bo znika co jakiś czas ale może ci się łożysko odklejac. A bierzesz jakieś leki? Na plemienia duphaston albo luteina koniecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Duphaston biorę aż 3 razy dziennie i ACARD przeciwzakrzepowo do tego wit B6 i kwas foliowe podwójną dawkę i bardzo dużo leże a wizytę mam w czwartek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W sumie to u może nic się nie stanie tylko łez i nie denerwuje się. Ja w sumie od poczatku do 14 tyg plamilam ( byl.am w niemczech a tam nie daja nic na podtrzymanie) ale jak tylko w pl wziwlam duphaston juz po 2 tabletkach przeszlo i do dzis spokoj. U mnie plamienia byly z niedfoboru progesteronu wiec nic groznego, ale lekarz mnie nastraszyl ze czesto po 12 tyg plamienia sugeruja to odklejanie loxyska. Ja bym nie wytrzymala i pojechała na IP niech tylko USG zrobią czy ok wszystko ale ty uparta jesteś:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też bym nie wytrzymała... Jak mi się tylko z i tak małych objawów zrobiły minimalne to świrowałam i powstrzymywał mnie przed prywatnym ginekologiem tylko fakt, że nie mam bóli brzucha ani żadnego krwawienia. Musisz mieć nerwy ze stali:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W wojsku mnie nauczyli cierpliwości hehehe Gdyby to plamienie nie znikał to oczywiście że bym pojechała ale ono się nagle pojawia i zaraz znika i nie boli mnie brzuch Jednego dnia miałam coś dłużej ale to był tylko lekko zabarwiony śluz No a w szpitalu co by mi mogli zrobić Duphastonu i tak już chyba biorę dawkę maksymalną no i leże choć akurat dziś cały dzień na nogach byłam i jutro też mnie czeka wyjazd pociągiem do Warszawy Nie chce mi się :/ Czeka mnie rozmowa z menago A potem przy okazji na zakupy!!! :D Buty jesienne płaskie muszę kupić bo płaskich nie mam i chyba kupię coś fasolce bo wierze że będzie dobrze Bardzo dużo osób modli się o moje maleństwo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paroad
Witam dziewczyny, dochodzę do Waszej grupy. Jestem w 6 tyg. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×