ODCHUDZANIE PAŹDZIERNIK 2013 kto wbija

Cześć wszystkim !! Zakładam ten temat chcąc zmobilizować sie i innych do zrzucenia kilogramów ;) MOIM ZALOZENIEM JEST WAZYC SIE CO TYDZIEN i wpisywać rezultaty, moze w ten sposób zaczniemy rywalizować, ale również wspierać sie i doradzać ? Kto dołączy ? Hallo ? Dawać !!!.;D Rodzynek pulpecik czekaaaaa ;*

Nikt sie nie przyłączy ?:)

To ja razem z Tobą :) Chcę zrzucić ok 10 kg tak w max 2miesiące :)

Hejka.Przyłączam się.Waga 88kg,cel 55kg.Do przyszłych wakacji...

przyłączę się ale po 12.10 bo 12 mam wesele siostry męża.cel to 60kg a mam 80kg.

Super, razem razniej !:) Ja zaczelam dziś, zjadlam 1100kcal. Waze 93 kg przy wzroście 1.71 chce ważyć 60kg. Ja do lipca chce pozbyc sie 20 kg, potem zostanie mi rok na zrzucenie jeszcze 10 kg, chce isc do ślubu fit !:D dziękuję Wam że dolaczylyscie, mialam kuzynke 1.68wzr waga 112 kg ale chyba nici z jej odchudzania razem że mną ... Zabelek widzę. Że chcesz zbić tyle co ja, najssss !:D Bet1980 Czekamy !!! Trzyszo jaki masz plan na zgubienie tluszczyku ? Jakieś cw, dieta ? Pochwal sie jak zaczniesz widzieć efekty !!! Mobilizujmy sie !!!

Hej dziewczyny chętnie zacznę z wami od poniedziałku bo jutro mam rodzinne gotowanie pierogów:) a zdarza sie to u nas tak rzadko ze szkoda przegapić:) ja ważę teraz jakieś 76 a chce ważyć 65 i mieć płaski brzuch do wakacji z waga może uda się wcześniej gorzej z brzuchem:( a no i wzrostu mam 174cm

dołączam:) zaczelam w pon 30 września i trochę to potrwa ale wszystko co dobre wymaga czasu :)

Dziewczyny a jak sie wazymy ? Raz na tydzień, na 2 tyg, miesiąc ? Ja tak palnelam na początku, ale w sumie nie wiem :P fajnie, ze jest Nas coraz wiecej !;) Odezwe sie jutro wieczorkiem co jadlam :P milego weekendu !

ja proponuje w poniedziałki, ja będę w każdy podawac spadek wagi, mimo to waze się codzien i zapisuje sobie wage:) ja dziś na sniadanie 2 kromki chleba 2 parowki, na obiad 2 krokiety z mięsem będą, a na kolacje, nie wiem moz epol kubka dużej jogobelli light

to ja zaczynam razem z wami:) mam 160 wzrostu chce wazyc 53-55kg jeszcze w tym roku na sylwestra ubrac piekna sukienke iwygladac w niej cudnie. Jutro podam dokladna wage moja bo dzis zapomnialam sie zwazyc:(

Hej :) Ja też zaczynam razem z Wami. Już wcieliłąm w życie treningi z Tiffany Rothe. Waga wyjściowa 90kg przy 172cm. Póki co chiałabym zrzucić 10kg. Moim największym problemem są biodra i brzuch;)

Dolaczam sie do Was. Mam 158cm i waze 44kg. Chce zrzucic brzuch i popracowac nad nogami

O Matko!!Smerfetko9,przecież z ciebie nic nie zostanie po tej diecie...Jeżeli chodzi o mnie to odchudzam się już od 10 dni,schudłam przez ten czas chyba 2kg.Piszę chyba,bo raz na wadze jest mniej 4kg,a innym razem 2...Więc dokładnie nie wiem,ale i tak zawsze najlepiej widać efekty po ubraniach.Jeżeli chodzi o dietę to staram się nie jeść słodyczy,nie pić kawy ze śmietanką 12%(!!!!)-tylko z mlekiem,jem ciemne pieczywo,dużo warzyw i staram się jeść 5 posiłków w ciągu dnia.No i po godzinie 20 jest całkowity zakaz jedzenia.Oprócz tego powróciłam do moich ukochanych ćwiczeń.Jakieś 30 kg temu byłam bardzo,bardzo aktywna(nawet za bardzo),w momencie kiedy zaczęłam tyć,darowałam sobie też wysiłek fizyczny,no i dziesiątki kilogramów poleciały w górę.Ale teraz znów ćwiczę!!Chociaż muszę przyznać że kiedy waży się 90kg to najprostsze ćwiczenia to masakra.Znalazłam turbo spalanie Chodakowskiej i codziennie staram się ćwiczyć.Motywuje mnie to że przez kilka dni diety i ćwiczeń jest odrobinkę lepiej-nie mam już kilku oponek na brzuchu,tylko jedna większą,hi hi.Czy ktoś mi napisze jak robić buźki?Moja największa waga(pod koniec ciąży) to 104kg.Marzę o 55kg.Wtedy będę najszczęśliwszą osobą na świecie.A jak tam u was,dziewczyny?Nie było sobotnich grzeszków?

u mnie byly:( 1,5 drozdzowki i 3 kostki gorzkiej czekolady:(:(

zonka_zonka - to i tak nieźle,ja słodycze omijam szerokim łukiem,bo pewnie na trzech kawałkach czekolady bym nie poprzestała niestety.Poza tym gorzka,nie ma tragedii...

jak tu poradzic sobie ze slodyczami hmm... musze sprobowac moze dam rade nie skusic sie na jakiegos.... wkoncu to tylko chwila przyjemnosci a potem idzie w biodra

Ja po swoich ćwiczeniach jestem tak wykończona,że szkoda mi marnować wysiłek jaki w nie włożyłam.To mi trochę pomaga.

no tak racja.... chyba zaczne moja diete jogurtowa: rano i na kolacje jogurt nat, obiad male ilosci ale to co mama ugotuje....

witajcie;) jak tam u was?

u mnie z waga bardzo dobrze, ale jutro podam wynik tygodniowy:) jestem zadowolona bo 3 dni z rzędu załatwiłam się, dawno tak nie miałam, a na obiad dziś będą 2 gołąbki:)

również sie przyłączam:)

Hej dziewczyny, bardzo chętnie się przyłączę. Ważę 62,5 kg a chcę 54... moim założeniem jest dieta do 1000 kcal i co najważniejsze REGULARNE POSIŁKI oraz duuużo rowerka stacjonarnego. Przygarniecie mnie? Daje sobie czas do Nowego Roku... Wzrostu mam coś ok 175. Może tragedii nie ma, ale mam taką budowę, że na szczupłą dziewczynę też nie wyglądam... a chciałabym i to bardzo. :) Mogę się do Was dołączyć?

Hey, tez sie przylaczam :) chce zrzucic 10 kg i zrobic plaski brzuszek.Plan : fitness 5x tydzien, boze daj mi sile! zero slodyczy, zero jedzenia po 20, ograniczenie chleba, makaronu itp Fajnie, ze jest grupa wsparcia!!! bede zagladac

chcialabym osiagnac cel do 1 stycznia .

witam w klubie:) już nie mogę doczekać się jutrzejszego wazenia:)

Ja założyłam sobie narazie następujące zasady: 1. Jeść do 1000 kcal dziennie podzielone na 4-5 psiłków. 2. Codziennie ruszać się minimum 1 godzinę. (chodzenie po jedzenie się nie liczy ;)) 3. Nie traktować rowerka jak wieszaka na ubrania. 4. Co jakiś czas mierzyć za małe jeansy (motywacja). 5. Zrezygnować z jasnego chleba, makaronu, ziemniaków, kasz (tylko jaglana) i białego ryżu. 6. Codziennie jeść ważywa. 7. Ostatni posiłek jeść przed 18. 8. Ważyć się jak Wy, co poniedziałek (oczywiście od 14ego października). 9. Chudnąć! 10. Trzymać się z daleka od słodyczy. (W moim wypadku najlepiej nawet nie być obok nich podczas zakupów) 11. Przestrzegać zasad. Musi się udać!

a ja mam tylko 3 zasady no 4 jest taka ze jem wszystko, procz słodyczy:)

To zazdroszczę Laleczko, że to na Ciebie działa... Ja należę do osób, które muszą sobie wszystko planować, bo inaczej nic nie wychodzi. :/ Konkretnie, minimum godzina ćwiczeń, bo jeżeli będzie samo "poćwiczyć" to stanie na jakiś 15 minutach, jeżeli wogóle do ćwiczeń dojdzie... No niestety jestem człowiekiem chaosu;)

wiesz, ja tez planuje swoje posiłki, po prostu jem miedzy 10 a 18 trzy posiłki po 450, 600 i 150 kalorii, orientuje się co ile ma mniej więcej a jak nie wiem szukam informacji w necie:) podoba mi się ta dieta bo po pierwsze chudne po drugie jem to na co mam ochote tylko mniej:)