Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Rodzyn

ODCHUDZANIE PAŹDZIERNIK 2013 kto wbija

Polecane posty

Gość zonka_zonka
witam nowe dziewczyny:) fajnie ze dolaczylyscie:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zonka_zonka
a co cwiczycie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MiłośniczkaJedzenia
Ja rowerek stacjonarny i tzw "dobre nawyki" w stylu schody zamiast windy, jakiś pieszy spacerk zamiast samochód/autobus, jazda na rowerze po małe zakupy.:) Podejrzewam, że gdybym działała tak całe życie, to dziś byłabym szczuplutka... no cóż, uczymy się na błędach ;) Kurczę, mam koleżankę, która waży dokładnie tyle co ja, jest centymetr niższa i szczuplutka. To widać kwestia tego, czy są to mięśnie, które są cięższe niż tłuszcz. Ona zdrowo się odżywia, chodzi DLA PRZYJEMNOŚCI dwa-trzy razy w tygodniu na siłownie. Podziwiam ją. To taki mój wzór do naśladowania ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka, ja chyba też się dołączę :) Jestem na diecie 5:2 i chcę zrzucić najmniej 10 kg. Życzę wszystkim powodzenia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bawanna
10 dzien, 2 kilo mniej, dzis zaliczylam basenik, strasznie bylam glodna pozniej ale zapchalam sie musem jabłkowym i figura no-apetite, jest dobrze, nie moge sie doczekac natsepnego warzenia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siemka :) wrocilam I jestem zla, bo chociaz malo zjadlam To bylo piwo ;( przychodzi weekend jedyny moment kiedy mozemy z moim chlopakiem wychillowac ... A desperados To mega pokusa. W sob zjadlam 2 kromki grahamki po 1 plasterku szynki drobiowej I pomidor, obiad ryz z warzywami I kurczakiem, kolacja ... Heh spaghetti !!!;( mój facet ma inne nawyki zywieniowe i zawsze w weekend sie poddaje ... W domu wytrzymuje przy nim nie potrafię ... Dziś też kurczak z ryżem no i piwo. SAMA ZAŁOŻYŁAM TEN TEMAT A BRAK MI MOBILIZACJI ... Jutro znając życie znów bede jadła normalnie, chyba dobrze, że razem nie mieszkamy. W piątek wazenie, jutro środa piątek cw bieznia rowerek etc ... ;(;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale dobrze, że jest Was coraz więcej, cieszy mnie to ;) tylko jak widzę, że chcecie zbić 10 kg a ja 33 to szlag mnie trafia jaką droga jest przede mną ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na pewno sie nie poddam, ale sa lepsze i gorsze dni ... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maleńka1234
Witam wszystkie kobietki walczące z nadwagą...niestety ja też chciałabym się dołączyć. mam do zrzucenia jakieś 10 kg. ważę 81 kg przy wzroście 178cm... w ostatnim czasie schudłam jakieś 6 kg...ale przestałam się pilnować i niestety wróciły prawie ze zdwojoną siłą....jestem taka zła na siebie za to. najgorsze jest to że nie potrafię oprzeć się pokusom i nie mam niestety motywacji do ćwiczeń...owszem mogę poćwiczyć kilka dni, ale potem nudzi mi się to i nie chce mi się już...ot taka filozofia:(((( przygarnijcie mnie do siebie a może uda nam się razem zwyciężyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żabelek
Cześć dziewczyny!!!Za 2 tygodnie mam dużą imprezę rodzinną,a waga ani drgnie!!!Dziś była masakra pod tytułem "szukanie czegoś w co się zmieszczę".Myślałam że się popłaczę!!!Wszystko było za małe!!!Jak ja tego nienawidzę!!W końcu po wielkich trudach znalazłam coś,w co udało mi się wcisnąć,ale i tak dobrze by było schudnąć do tego odrobinę.To jest ten krytyczny moment diety,kiedy wszystko robi się jak trzeba,a waga stoi w miejscu.Muszę być cierpliwa...tylko,że zastanawiam się czy ta moja dieta w ogóle ma sens...Też macie chwile zwątpienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żabelek
I zapomniałam dodać że byłabym szczęśliwa,gdybym musiała schudnąć tylko 10 kg...Jak sobie pomyślę ile muszę zrzucić,to od razu mi się odechciewa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malenka, Zabelek ja tak mam ... Wszystko spoko w tygodniu, przychodzi weekend chce sie winka, piwka, dobrego obiadku, dobrze, ze sezon grillowy sie kończy bo i jakąś kiełbaske by sie chaplo ... ;( ja Ide dziś pocwiczyc na siłownie, bieznia, rowerek etc, zobaczymy czy dam rade, czy pod moja masa te sprzety wytrzymają :P Damy rade dziewczyny !! Musimy !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MiłośniczkaJedzenia
Ja narazie ładnie trzymam dietkę (pierwszy dzień...;)) i zaraz wskakuję na rowerek. Zobaczycie dziewczyny, ile nie macie do stracienia kg tyle stracicie, jestem pewna, że Wam się uda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam 33 jestem hardcorem :D nadaje się już chyba do programu fat killers :P Ale zaczynam dostrzegać zmiane w mojej głowie, a od tego chyba najlepiej zacząc ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakaś mała motywacja :) ? To co jutro wchodzimy po schodach, czy biegamy ?:P Albo rowerek ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tamara29
Czesc dziewczyny, moge sie do Was przylaczyc? Najlepiej juz od jutra:-) nie mam zadnej konkretnej diety ale za to 2 zasady: a):wiecej ruchu - kupilam dzis skakanke b) bede jadla wszystko, ale TYLKO Wtedy, jak zaczne odczuwac glod. Waze 62 kg przy wzroscie 160cm. Pierwszy realny i wymarzony cel to 55 kg. A potem zobaczymy;-) Trzymam kciuki za nas wszystkie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzydziestka już prawie na karku a ja jakieś 11 kilo mam w nadmiarze .Nie czuję się akrakcyjna ani dla siebie ani dla męża . Myślę , że choćby z faktu , że poslubił kobietę o wadze 54 kilo jesem mu to winna:) ale przede wszystkim chcę to zrobić dla siebie bo te wylewające sie ponki , fałdki i zdjęcia na ktorych wylądam jak w 3mc-u ciąży nie napawają optymizem :) Genetyka też nie pomaga , już jedno odchudzanie zaliczyłam z 72 do wyżej wspomnianych 54 a nawet 52 ,wiec wiem , że mogę ale jak widzę im więcej lat na liczniku tym trudniej o wymarzny efekt jednak ... NIE PODDAM SIĘ , NIE TYM RAZEM !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorry miało być krócej a wyszło jak zwykle , tak czy inaczej mam nadzieję , ze moge dołączyć do forum bo idzie mi mega opornie i czasami zaliczam drobne wtopy ... nie umiem obejsc sie bez sushi ..... ale wagowo mniej wiecej podobnie :) Autorko Topiku- ja myslę ze wazenie się raz na tydzien bedzie jak najbardziej , ok , ja nawet robie to wczesniej bo jak widzę , ze tyję albo stoje w miejscu od 4 dni to tego koejnego dnia bardziej tę diete podkręcam . Staram się jesc prawie wszystko (unikam jednakze slodyczy ) , Dzisiaj na sniadanie zaliczyłam 3 cieniutkie kanapeczki chleba zytniego z serkiem homo , na obiad spagetii ale z makaronu zytniego . Moze nie jest to hit hitow ale i tak lepsze to niz wrek krowek . Staram się ponadto jesc regularnie co 3-4 godziny . Oczywiście takze i tutaj zaliczyłam drobne wpadki ale nie dzieje sie to na szczescie cyklicznie :) Mam nadzieje ze napiszecie co tam u Was jak postepy? ja mam zamiar pomierzyc obwody ale poki co nie moge sie zabrac . Moze jutro na czczo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@ Żabelek, kochana, kiedy ja zaczynałam miałam prawie 100 kg wagi, udało mi się zejść do 69 kg w mniej wiecej 8 miesięcy, ale byłam na katującej diecie płynnej, gdzie piłam tylko 3 shaki dziennie. Minął mniej więcej rok i mam już 10 kg na plusie i jestem straaaaasznie na siebie zła, bo nawet nie zdawałam sobie z tego sprawy, lub po prostu ignorowałam fakt, że moje ubrania zaczęły się robić coraz ciaśniejsze :/ Także nie poddawajcie się dziewczyny! Trzymam za Was jak i za siebie kciuki. Moim celem jest najpierw zrzucenie tych 10 kg które nabyłam przez ponad rok, a potem chciałabym zejść najmniej do 65 kg. Napomnę jeszcze tylko, że mam 164 cm wzrostu, wiec ze mnie taka mała szafa, hehe. Pozdrawiam i trzymajcie się!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Halluuuu ;) spoko ja też jestem szafeczka i to z latynoskimi wypuklosciami :P Mam odstajaca d**e piersi DD, i najgorsze to sakramencko duży brzuch, a co do nóg i i rąk napuchlam po hormonach ( leczac torbie) ok 8 kg przez 4 mce i too mnie strasznie boli ;( poszłam na siłownię ( nie podnoszę 120 na klate ) ale jak tam weszlam miałam wrażenie że zaraz podejdzie do mnie jakiś koles i zapyta jakie sterydy jem ... Nie mogę patrzeć na swoją figurę. Inne kobietki mają fajne cycuchy bioderka talie ... No dramat. Jestem od pt ostatniego na " diecie" staram sie jeść zdrowiej i cw ale ciągle mam wrażenie że mimo to tyje. Tabletek już nie muszę brać i nie biorę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
również się przyłączam!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdeterminowana30 jestes już na dobrej drodze widzę ze od sierpnia poszlo w dolponad 5 kg !!! Więc myślę, że nie jedna nastolatka zazdroscilaby Ci takiego zaparcia, wiadomo, racja, im człowiek starszy tym gorzej, ale jest git i bedzie fit :b Gosciu witamy i resztę wcześniejsza też kto chce walczy z nami, ale pisać mi tu osiągniecia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Żabelek
Wiecie co,dziewczyny...jak tak na siebie patrzę,to jestem jednym wielkim cellulitem i rozstępem.Jak schudnę 33kg,to będę wiszącym rozstępem z trochę mniejszym cellulitem...Dzisiaj mam odchudzeniowego doła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ! Postanowiłam się przyłączyć.Do zrzucenia ok 10 kg. Jakie założenia: dużo wody,ograniczyć słodycze ,nie podjadać,więcej ćwiczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam To ja się też dołącze chociaż na innych topikach też się udzielam. Ja mam też dużo do zrzucenia może nawet więcej niż autorka.Jestem na diecie od połowy sierpnia i już mam -10kg oczywiście miała bym więcej na minusie ale brak ćwiczeń i nie przestrzeganie diety. Od wczoraj zaczełam rygorystycznie do diety podchodzić i ćwiczyć na razie brzuszki i już -1kg:) przez 1 dzień:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak schudlas te 10 kg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mało jadłam nie jadłam białego pieczywa,makaronów,fast foodów,słodyczy i chipsów i zero smażonego i tak mi poleciało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×