Czy możliwa jest jeszcze prawdziwa romantyczna miłość

w której mężczyźni mają dobre maniery i traktują kobiety jak damy (a i one na to miano zasługują)?

http://www.youtube.com/watch?v=M-92GbEhDIE nie wiem.

Xen, właśnie taka miłość, jaka przewija się przez piosenki M. Grechuty. Delikatna, zmysłowa, urocza, niosąca coś ze sobą głębszego.

Rozumiem,niestety mam wrażenie że to miniona epoka.Zarówno z winy mężczyzn,jak i kobiet.

Pytanie, czy taka jeszcze istnieje i czy dzisiejsi mężczyźni są tak wrażliwi i pełni szacunku do kobiet?

Nie wiem.

tak ale pod warunkiem, że facet ma jaja... a często zdarza się, że to kobieta jest silna, przebojowa, niezależna - "ma jaja" a facet to du..p...ek

dzisiaj nie ma takiej

Ja niestety też odnoszę takie wrażenie. Nad czym ubolewam, bo jestem osobą stosunkową młodą ( urodziłam się w ostatnich latach PRL-u) ale bliższą duchem czasom moich rodziców i mam taką staroświecką wrażliwość.

Wrażliwość nie wyklucza bycia silnym psychicznym i stanowczym. Wszystko zależy od sytuacji. Ja na co dzień jestem osobą raczej realistycznie nastawioną do życia, niemniej w środku odznaczam się ogromną uczuciowością.

http://youtu.be/cFh8nxBgUIg

http://www.youtube.com/watch?v=SWV6VBG-md0

Wrażliwość nie wyklucza bycia silnym psychicznym i stanowczym. Wszystko zależy od sytuacji. Ja na co dzień jestem osobą raczej realistycznie nastawioną do życia, niemniej w środku odznaczam się ogromną uczuciowością. x Mam podobnie,niestety ta wrażliwość często wykorzystywana jest przeciwko mnie.Najtrudniej z tym sobie radzić,gdy wykorzystuje to najbliższa sercu osoba.

Domaganie się szacunku jest rzeczywiście domeną dam lub gangsterów, policjantów, sędziów i nauczycieli. Jeśli myślisz o szacunku w romantycznej miłości to zostań jednym z nich.

tak możliwa romantyczna prawdziwa miłoś c;P

Otóż to. Dlatego też pozostaję odrobinę skrytą osobą i starannie dobieram osoby wokół siebie. Najlepiej dogaduję się z osobami urodzonymi w latach 60 i 70., natomiast z ludźmi z mojego pokoleniami znacznie gorzej.

Chłopaka to już tym bardziej trudno mi spotkać wartościowego. Nie chcę oceniać współczesnych mężczyzn, bo część z nich rzeczywiście coś reprezentuje, ale mimo wszystko ciężko się natknąć na tę jedyną osobę.

naprawde to Ty ?

Tzn. kto?

Domaganie się szacunku jest rzeczywiście domeną dam lub gangsterów, policjantów, sędziów i nauczycieli. Jeśli myślisz o szacunku w romantycznej miłości to zostań jednym z nich. x Domaganie się? Ja uważam,że szacunek do drugiej osoby wynika z dobrego wychowania.Ludzi należy szanować.Jeśli są osoby nie zasługujące na szacunek,po co się z nimi zadawać.

Dziś ciągle o tym należy przypominać, niestety. Niewiele jest osób, które zasługują na miano dobrze wychowanych, uprzejmych. Może mężczyzn nie brak, ale co z tego, skoro niewielu jest takich, którzy byliby dżentelmenami i liczyli się z uczuciami kobiety?

ja również to powtarzam w kółko nie będę szanować ludzi którzy mnie nie szanują

Najlepiej ignorować wszelkiego rodzaju prymitywnych chamów, którym obce są podstawowe zasady kultury. W dyskusję nie ma co z nimi wchodzić, bo to równoznaczne ze zniżaniem się do ich poziomu.

Pewnie ma"zły dzień",jeden z wielu.Nieszczęśliwi ludzie często tak mają.

Zobaczcie na Bonnie i Clyde'a. Dwójka chamów i zabójców, a doznali wielkiej i Szekspirowskiej miłości.

Względem siebie nie byli chamami.A o tym mowa w temacie.

Ano chyba że, bo odniosłem wrażenie że autorce chodziło o coś innego, o wydumane ogólne spojrzenie ale może faktycznie ktoś ją zle potraktował i to dlatego. No cóż.

Nie.Odniosłam wrażenie,że autorka jest emocjonalnie dojrzałą osobą.Przeczytaj,Ona nie oczekuje"cudów na kiju".

http://www.stopvivisection.eu/pl

Czytając takie tematy trzeba albo strzelać z opcjami albo wgłębić się w uczucia autorki bo te mogą wypływać z różnych pobudek. Może faktycznie domaga się szacunku i zauważenia? Wtedy może zostać tym kim powiedziałem. W prawdziwej romantycznej miłości nie ma miejsca na przejmowanie się szacunkiem i tym aby partner traktował dziewczynę jak damę. Tego szuka się tylko w zawodach w których wspomniałem. Prawdziwa romantyczna miłość płynie własnym osobnym korytem. Myślisz że Bonnie domagała się szacunku od Clyde'a? Wątpię. Prawdziwa miłość łamie serca to nie brzmi jak fochy autorki o braku manier i obrażalstwie na mężczyznach. Jakby to zobrazować... prawdziwa miłość pozwoli sobie na zbesztanie i brak szacunku ale nie wybaczy np kiedy on pocałuje inną. Wtedy już jest koniec miłości i złamane serce. Miłość to bardzo głęboki temat.