Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aravella

Czekamy na oświadczyny

Polecane posty

Gość gość
Ja od 3 lat razem,wzięłam rozwód z takim jednym dupkiem i poznałam o dziwo fajnego kochanego faceta...jestem w 3 miesiącu ciąży strasznie się cieszymy bo wszystko uklada nam się idealnie,jedyną rysa na szkle to właśnie brak zareczyn,nie zależy mi na bardzo pilnym ślubie ale miano dziewczyny już tak nie satysfakcjonuje,jak NARZECZONA...no i tak podświadomie czekam,były święta,był sylwester,walentynki,urodziny...niedługo dzień kobiet...kiedy to nastąpi?powiedziałam mojemu że Ciaza wcale nie awansuje go na stanowisko NARZECZONEGO i niech pomyśli o tym zamiast gadać że marzeniem byłoby mieć taką żonę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej dziewczyny Ja ze swoim juz jestem 3,5 roku.. rok temu powiedział o oświadczynach w momencie b.waznym dla mnie... kiedy musialam podjąć decyzje o pracy. Do tej pory mi się nie oświadczył.. Zwodzi mnie i oszukuje czy czeka na dobry moment? Kurcze zawsze marzyłam o tym że oświadczyny będą totalnym zaskoczeniem ale teraz nie beda gdyz podswiadomie czekam na nie i juz nudiz mnie to czekanie ;/ Łączmy się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Problem chyba tkwi w tym, że panowie boją się odpowiedzialności. Dotad dopóki motylki latają im w brzuchu a partnerka jawi się im jako egzotyczna podróż w nieznane i niezdobyte to gotowi są na każdy krok. Stąd te niepokryte deklaracje i napomnienia o zaręczynach, wspólnej przyszłości etc. A gdy ofiara /partnerka/ przestaje być już niezdobytym, egzotycznym zjawiskiem to.... Przychodzi na nich OPAMIĘTANIE.... I okazuje się, że jeszcze nie dojrzeli :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrozumcie wreszcie ! Facet ktory chce się z toba ozenic, nie będzie czekal latami zeby się oświadczyć tylko zrobi to szybciej nim pomyslisz o zareczynach! My jesteśmy zareczeni po roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 14:18 Gratulacje :) W jakim jesteście wieku? Bo zawsze mi się wydawało, że takie szybkie zaręczyny występują głównie wtedy, kiedy ludzie są koło 30stki, wcześniej to raczej rzadko sie zdarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale badziew
Taaaa. Pierwszy facet, który mi się oświadczył, zrobił to po pół roku. Uznałam, że jestem za młoda na ślub i żyliśmy sobie tak w narzeczeństwie aż okazało się, że to największy złamas świata. Szybkie oświadczyny i szybki ślub to loteria i ma takie same szanse na przetrwanie - losowe. Wolę myśleć, że moje życie to nie losowanie tylko, że nad nim panuję, więc mój obecny partner (od wielu lat) miał powiedziane, że szybkie zaręczyny to nie dla mnie. Nie umiem zrozumieć jak po kilku miesiącach, roku czy dwóch, można stwierdzić, że jest się z osobą, z którą chce się już być zawsze. Przecież w tak krótkim czasie naszymi ciałami i mózgami nadal rządzą hormony, a na związek i świat patrzymy przez różowe okulary. Uważam, że tylko dojrzałe decyzje są decyzjami słusznymi. A teorie "przechodzonego związku" to teorie desperatek, które boją się, że nie reprezentują sobą nic, co mogłoby utrzymać przy nich faceta na dłuższą metę. Bez papierków i kościelnych szopek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolkaaxxx
a ja tam jestem zwolenniczką jednak ślubu zaręczn, może to nudne, ale jakoś od zawsze marzyłam o białej sukni i mężczyźnie mojego życia. Wiecie, wiadomo, ze papierek to nic, ważne jest milion innych spraw, ale jednak to łączy dwoje ludzi. Mimo wszytsko. Daje pewien dowód odpowiedzialności za uczucie. Patetycznie? Może, ale taka już jestem. Oświadczyny miałam skromne, bez fajerwerków, pietścionkó1) z brylantem. Była cyrkonia, jedna róża i piknik w parku. Ślub za 2 miesiące, teraz myślę nad zorganizowaniem fajerwerków w rytm naszej piosenki – takich mniej więcej: http://www.fajerwerkigorzow.pl/. Co o tym sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KornelkaL
Karolkaaxxx - zgadzam sie! Ja też jestem zdania, że miłość fajnie jest "scementować" przed ołtarzem :) może i starościeckie, ale...i też czekam na oświadczyny...ostatnio też miałam pokaz fajerwerków! Tyle, ze ta firma organizowała http://www.pol-expance.pl/ na rocznicy moich rodziców...i już Piotrek w trakcie coś mi mówił o przyszłości etc...myślałam, ze to ten moment, ale jeszcze nie :( no i czekam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KornelkaL
Karolkaaxxx - zgadzam sie! Ja też jestem zdania, że miłość fajnie jest "scementować" przed ołtarzem :) może i starościeckie, ale...i też czekam na oświadczyny...ostatnio też miałam pokaz fajerwerków! Tyle, ze ta firma organizowała http://www.pol-expance.pl/ na rocznicy moich rodziców...i już Piotrek w trakcie coś mi mówił o przyszłości etc...myślałam, ze to ten moment, ale jeszcze nie :( no i czekam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KornelkaL
Karolkaaxxx - zgadzam sie! Ja też jestem zdania, że miłość fajnie jest "scementować" przed ołtarzem :) może i starościeckie, ale...i też czekam na oświadczyny...ostatnio też miałam pokaz fajerwerków! Tyle, ze ta firma organizowała http://www.pol-expance.pl/ na rocznicy moich rodziców...i już Piotrek w trakcie coś mi mówił o przyszłości etc...myślałam, ze to ten moment, ale jeszcze nie :( no i czekam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja czekam na oświadczyny i z pewnych źródeł wiem ze to juz niedługo chciałabym was prosić o rade czy dobrym pomyslem jest to zeby ja go w tym dniu zaraz po zareczynach jakie mi planuje tez zaskoczyła ? na przykład jak on uklęknie itp to nie odpowiadajac odrazu ,,tak '' odeszlabym od niego i zrobilabym cos w stylu flashmoba ( tańcze w grupie dancehallowej) jakis fajny taniec do fajnej nutki i wgl a potem podeszla do niego i sie zgodziła ? albo cos podobnego macie jakies pomysły? zalezy mi na tym zeby tez zrobic mu niespodzianke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość z 13.03 najglupszy pomysl o jakim slyszalam. katastrofa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I ja czekam na zaręczyny... Tylko, że po 4 latach... Czy ja wiem? Już mi tak na tym nie zależy. Zawsze wiedziałam, że będzie chciał zrobić to jak należy, z porządnym pierścionkiem itd ale patrząc na jego dotychczasowe zarobki to wiem, że nie miałby jak na pierścionek odłożyć... Szansy dopatruję się jakoś pod koniec roku, gdy ma obiecaną pracę z naprawę dobrą kasą i może wtedy? Te kilkaset złotych przeznaczy by mnie uszczęśliwić?... Ale jak nie, to chyba pozostanie mi się z tym pogodzić- że już się nie doczekam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej dziewczyny. Łączę się z wami. Z moim TŻ jestem już ponad 6 lat...i nic. Oboje mamy 23 lata, kończymy studia....on pracuje w Niemczech więc zarabia dobrze. Ale chyba się nigdy tego pierścionka nie doczekam, zbiera na lepsze auto niż teraz ma. Nigdy o tym nie mówił ani nie wspomniał...no może raz coś powiedział że po 30-stce planuje..nie ukrywam że był to dla mnie cios w serce. No cóż..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćgagaga
Podbijam....3,5 roku razem.....i czekam... ja mam 25,on 30 :/ nawet nie mieszkamy razem... co robić? mowi,że mnie kocha i nazywa swoją "żonką".... :/ nawet było wspólne ogladanie pierścionków...co wy myślicie o tym?pomocy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlaczego nie mieszkacie razem??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Glupie kozy jestescie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3,4,nawet 5 lat to malutko. Gorzej jak to się przeciąga dalej. Pytanie czy i wy nadal chciałybyście być w takim związku. Nie bez kozery psychologia mówi o etapach związku. Nie, żeby się mądrzyć. Ale chemia to tylko 2, 3 lata potem, w coś się przekształca innego. Na tej fali motylków warto już coś legalizować, mieć dzieci, bo te naturalne endorfiny pomagaja w kłótniach dotarciu się, wychowaniu w prawdziwej miłości dziecka. Im dłużej tym gorzej niestety, zawsze któraś ze stron czuje niedosyt, chciałaby spróbować czegoś innego. Im dłużej tym dłużej jedna ze stron zastanawia się nie czy wziąć ślub, tylko żeby go nie brać. Sama byłam z chłopakiem bardzo, bardzo, bardzo długo... Potem docisnęłam do ślubu. On się zgodził ale to było wszystko już takie byle jakie. Weszłam w małżeństw, z kimś kogo już naprawdę nie kochałam. Tylko to cholerne przyzwyczajenie, działające jak narkotyk. W sumie w takim jałowym związku wytrzymaliśmy 5 lat. Po prostu sie nie zrozumieliśmy, nie mówił o swoich pragnieniach i oczekiwaniach. Nie na darmo nic nie wynikała przez tyle lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ostatni komentarz bardzo mądry. Uważam,że jeśli jest się w wieku powyżej tam 25lat (i już np.3lata w związku)to powinno się rozmyślać o przyszłości. nie mówię,że musi być od razu ślub,ale właśnie mieszkanie,czy zaręczyny i planowanie ślubu. Jeśli facet w wieku 28 + nie potrafi sie oświadczyć w ciągu pierwszy 3 lat związku,wiedząc,że jego partnerka tego oczekuje to coś jest nie tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież to tylko pierścionek. Do tej co jest 3,5 roku w związku,a nie mieszkacie nawet razem. Twój facet ma 30lat!! I co,sam wynajmuje?mieszka z rodzicami?Jesteście ponad 3 lata razem i jesteście na etapie randkowania? to już widać,że coś z tym gościem jest nie tak. Normalny facet w wieku 30lat zakłada rodzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co powiecie o mojej sytuacji? Oboje mamy po 29 lat, jesteśmy ze sobą 2 lata i 3 miesiące.. Mieszkamy osobno i bez ślubu nie zamieszkam z nim razem. On pracuje, zarabia 2000 zł. Ja obecnie szukam pracy. Facet mi powiedział, że najpierw muszę znaleźć pracę, a później możemy myśleć o tym żeby zamieszkać razem i wziąć ślub (bo na to trzeba mieć pieniądze). Ja myślę żeby uciekać od niego. Co myślicie o tej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Normalny facet w wieku 30lat zakłada rodzinę." Z 10-12 lat młodszą od siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co będzie ze mną w lipcu będzie 8 lat jak jesteśmy razem, mieszkamy prawie od 2 lat, a on denerwuje się jak tylko zacznę temat co dalej z nami ? nie chce się ożenić i już straciłam nadzieję że to zrobi ja mam 28 lat on 30

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Konkubinat jest teraz bardzo modny. Co wam przeszkadza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a to, że nie chcemy być konkubinami a nasze dzieci bękartami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicjaruda
Byłam z kolesiem 3 lata. Zdecydowalismy się po 2 latach zwiazku(i 6 znajomości) zamieszkać razem, mieszkaliśmy rok, od połowy pierwszego roku bycia razem gadał im o zaręczynach, potem cisza. Nie doczekałam się. Nie polecam mieszkania bez zaręczyn i wyznaczonej daty, bo facetom jest tak wygodnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie polecam mieszkania bez zaręczyn i wyznaczonej daty, bo facetom jest tak wygodnie... xxx a myślisz że jak się zaręczysz to on się ożeni? zaręczyny nic nie znaczą a pierścionek tylko zatyka gębę dziewczynie a facet dalej korzysta i nie ma zamiaru się żenić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kopnięta w głowę
ja to mam dopiero przerąbane :( mój facet jest 10 lat starszy i był już żonaty. na początku mówił, że nie wyobraża sobie życia ze mną inaczej niż ze mną jako moją żoną. zamieszkaliśmy razem. i zmienił zdanie. o czym mnie poinformował. ale d.u.p.a. nie? normalnie powinnam uciekać....a ja głupia czekam. co za wieś!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
głupota powinna być karana ciężko i dotkliwie - szczególnie ta na własne życzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×