wolalybyscie byc paniami domu czy meczyc sie w niskoplatnej pracy

11:29 Ładny masz szacunek do ludzkiej pracy. Jacy wy jesteście nielogiczni. Raz mówicie, że lepiej chytać się wszystkiego, a później, że człowiek po zawodówce nie zasługuje na lepszą pracę i płacę. Mój szwagier jest po podstawówce ale ma fach w rękach i w normalnym kraju został doceniony i porobił masę kursów bo jest ambitny, w Tuskolandii musiał lizać D jakiemuś wielmożnemu "biznesmenowi" i jeszcze by słuchał jaki z niego niewykształceniec aby dostać tego magicznego tysiaka na ręke... Co TY gnomie myślisz, że w Skandynawii albo Niemczech wszyscy ludzie to inż i bankowcy? Typowe Polactwo...

11:29 Ładny masz szacunek do ludzkiej pracy. Jacy wy jesteście nielogiczni. Raz mówicie, że lepiej chytać się wszystkiego, a później, że człowiek po zawodówce nie zasługuje na lepszą pracę i płacę. Mój szwagier jest po podstawówce ale ma fach w rękach i w normalnym kraju został doceniony i porobił masę kursów bo jest ambitny, w Tuskolandii musiał lizać D jakiemuś wielmożnemu "biznesmenowi" i jeszcze by słuchał jaki z niego niewykształceniec aby dostać tego magicznego tysiaka na ręke... Co TY gnomie myślisz, że w Skandynawii albo Niemczech wszyscy ludzie to inż i bankowcy? Typowe Polactwo...

polactwo..a ty pewnie jesteś bardziej amerykańska jak Amerykanie, typowe :-D

Polactwo to stan umysłu swojsko nazwany.

:-D

lepiej byc pania domu niz wycieraczka wpracy

lepiej mieć prace i swoje pieniądze niż być wycieraczką dla męża

lepiej sluzyc męzowi niz pracodawcy s*********i ktory płaci grosze i poniża

służyć mężowi... no tak jak cie utrzymuje to musisz służyć jak pies :-D w normalnym małżeństwie żona POMAGA mężowi utrzymać siebie i rodzinę a nie służy,jaki wstyd"czym się zajmujesz" służę mężowi, padłam

No tak, ale wy tepe jestescie,hahahahaha, wszyscy mężowie kobiet niepracujących odejda, znajdą sobie inną, ech....ludzie, o małżeństwo trzeba dbać i wtedy jest ok, nie ma znaczenia czy sie pracuje czy nie. Myślicie że was mąż nie zostawi tylko dlatego bo pracujecie. Co za ograniczone baby!! Niejedna niepracująca kobieta ma wyższe wykształcenie i jest intelignetniejsza od was. To czy ktos pracuje czy nie nie jest wyznacznikiem inteligencji!!!! Chcecie pracować to pracujcie i dajcie żyć innym, zawistne babsztyle:) uchhh ależ was zazdrość zżera, szlag trafia że któraś ma lepiej. No dawać mi tu teraz swoje mądrości durne popychadła, oj przepraszam ambitne kobiety:D

uff i wyszła na jaw cała inteligencja

dokładnie bo nie pracować to jedno ale swoje nieróbstwo usprawiedliwiać to drugie :-D

jesteście szczęśliwe wstajac codziennie rano i lecac z jezykiem na brodzie do roboty, spędzajac tam wieksza czesc dnia?? Wykonując polecenia chamskiego szefa, wysluchiwac nieszczerych kolezanek, czesto użerać sie z klientami....och tak toż to sama przyjemność. Gorzej maja te ktore nigdzie sie nie spieszą, wszystko na spokojnie, na wszystko jest czas, nie chce ci sie dzisiaj to zrobisz jutro:) ogólna sielanka- no przerąbane normalnie:)

lepiej dzialac dla męza dzieci i domu niz płaszczyc sie przed s********m wyzyskiwaczem pracodawca i przelozonym ktory g***o płaci

wyszła wyszła już dawno:) teraz się będą spierać która intelignetniejsza,hahahaha, ale mam z was ubaw

działać=służyć... tylko po to się urodziłaś? żeby zostać na etapie krowy rozpłodowej?bez celu w życiu? całe zycie być utrzymanką?ale serio serio?

lepiej byc panią w domu niz pracowac do 21 czy pozniej-widzialam sklep monopolowy ktory jest czynny do 23-wspólczuje ekspedientkom, to koszmar wstawac o 4,5, czy 6 rano -wlec sie w zaltloczonym autobusie do roboty-chyba z e ma sie auto- pracowac na zmiany w weekendy święta -koszmar -lepiej byc w domu jesli jest taka mozliwosc

pani domu, kużwa kto to wymyślił, będziesz panią swojej duupy, jak pan domu wymieni cię na model bez menopauzy

a Ty urodzilas sie po to by zapierdzielac do roboty jak wół? to jest twoim celem zyciowym? no serio serio:):):)

robienie czegos dla domu dla bliskich to radosc a robienie czegos z a marne grosz e dla obcych wrednych ludzi to koszmar

każda tutaj wręcz kocha swoją pracę!!! Aż się wierzyć nie chce!! Napiszcie może list dziękczynny do tuska. W jakim to wspaniałym kraju żyjemy:)

Oczywiście mężowie zapracowanych i chorobliwie ambitnych paniuś, które traktują posiadanie dziecka jako inwestycje w przyszłość i przedmiot użytkowy do realizacji własnych niespełnionych ambicji i pochwalenia się na dzielni - nie zdradzają takich i nie odchodzą... ...my ass

nie moja droga ja nie zapierdzielam do pracy na dzwonek, pracuję po 8h dziennie i wiesz co? daje mi to satysfakcję a dodatkowo jak mój mąż miał wypadek to mogłam go odciążyć po to żeby on mógł iść na l4. Dziwne prawda?Ale tak to jest jak się ma NORMALNĄ rodzinę a nie woła roboczego zamiast męża

gdzie kobiety tam niskie zarobki gdzie zarobki niskie tam kobiety-oczywscie mnostwo kobiet dobrze zarabia ale ogromna wiekszosc wyrobnic zarabia g***o i meczy sie w robocie parszywej

nazywasz pracujące kobiety chorobliwie ambitnymi paniusiami? głupia czy tylko udajesz?

Z jednej strony dużo pań domu pisze jak to ciężko pracują, a siedzenie w domu jest wygodne. Mam porównanie. Obecnie nie pracuję i czuje się jak na wakacjach- sprzatam, gotuję, robię zakupy, zajmuje się dzieckiem, ale wcale nie jest to tak trudne. Kiedy pracowałam robiłam to wszystko + jeszcze chodziłam na 8 godzin do pracy+ godzina na dojazd. wtedy to byłam umęczona więc nikt mi nie powie, że bycie gospodynią domową to ciężka harówa. ale wybieram się do pracy, nawet nisko płatnej ( dla mnie nisko to oczywiście jakieś od 1500 do 2000, taki zawód), bo nie po to ciężko studiowałam żeby teraz siedzieć w domu i stukac na Kafeterii ;)

bo ile można w domu sprzątać, na mopie jeździć? a co dziwne ..kobiety które nie pracują nie mają jakoś wylizane w domu..wręcz odwrotnie

pracuje sie po to by przezyc a pracodawcy kanalie wykorzystuja tragiczne polozenie ludzi i wyyzskuja ich za grosze mówiąc,, jak sie nie podoba to wypad na twe miejsce jest 100 chetnych-,, lepiej byc panią domu niz doswiadczac tego koszmaru

lepiej byc krolowa w swym domu niz ścierka i wycieraczką w robocie

Nie każdy mieszka w Warszawce i dla niektórych lepszym układem jest jak matka zajmuje się dziećmi przez jakiś czas niż jak płaci na dojazdy połowę zarobków, a drugie na nianie. I jak ktoś uważa, że praca w domu to nie praca to brak mi słów. Nie mówię o paniach typu solarka, spa i dermocośtambrazja... Ja rozumiem, że oceniać innych może 20 latka, której sodówa do głowy uderzyła, ale kobiety dojrzałe powinny mieć trochę więcej dystansu i z taką łatwością nie obrabiać D innym. Amen PS. Narcyzm to też rodzaj zakompleksienia, wręcz najbardziej niszczący więzi rodzinne - bo przecież nikt nam do pięt nie dorasta i kto ma z tym problem niechaj się leczy.