Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

wolalybyscie byc paniami domu czy meczyc sie w niskoplatnej pracy

Polecane posty

Gość gość
a jak twój mąz strac**pracę to trawę będziesz żreć bo za 1200zł ci się do roboty nie chce iść?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tłumacze ci, jak jesteś tłuk po zawodówce to nie spodziewaj się że pracodawca będzie taką roszczeniową pinde tolerował , jak jesteś byle co i byle jak pracujesz to praca to koszmar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chupakabra
15:02 a kto ci dziecka pilnował i dlaczego się cieszysz z tego, że ty musiałaś wszystko robić, a twój mężuś zajmował się tylko pracą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rynek pracy jest parszywy nawet dla wyksztalciuchów -lepiej byc pania domu niz np tyrac jako kelnerka czy ekpediantka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co znaczy pani domu? Taka pani ma lokaja czy jak? Bo ja dzielę kobiety na kury domowe i pracujące męczennice. Kury domowe siedzą na grzędzie i gdaczą jak im ciężko, bo obiad ugotowały i zakupy zrobiły. W domku wygodniej, wstajesz rano, kawusi się napijesz. Nie musisz się martwić, ze dziś głowa boli, a tu ważne spotkanie cię czeka czy 8 godzin na nogach. Potem zakupy, obiad, dzieci doglądanie. Kiedy nie pracowałam nie miałam czasu na nic, a nie pracując w ciągu miesiąca przeczytałam 3 książki, stukam na Kafeterii, a w domu juz dawno ugotowane, posprztąne, synek się bawi... Żyć nie umierać, minus- jeśli mąż taką zostawi albo umrze młodo, będzie krucho.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co ekspedienta to źle?ja sobie bardzo chwalę obsługę np. w Netto, przemiłe kobiety, zawsze chętne do pomocy, i nigdy nie powiedziałąbym że są tam bo muszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobiety w pracy sa traktowane jak gowno i śmieci -lepiej byc w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poczekaj jak mąż powie że nie będzie utrzymywał pasożyta :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hahha-chwalisz obslugę netto bo panie s a mile?to ich obowiazek - jka np kelnerki, recepcjonistki-usmiech przyklejony na twarz- spytaj sie czy sie ciesza z pensji swojej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prac a ekspedientki, kasjera jest ciezka i marnie platna- i faceci i baby biora t e prace z ostatecznosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co to hańba że pracują w markecie? i nie moja droga nie muszą być miłe, mogą wykonywać swoją pracę i nic więcej. Ale to kwestia jaki człowiek jest, jak jest menda to i w pracy menda z niego wyjdzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani domu33333
dokladnia, napewno panie w Netto kochaja swoja prace!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u nas w Biedronce mają kobiety po 1700zł na rękę, ale po co iśc do pracy jak można gdakać w domu:-d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
praca w markecie to nie hańba-po prosru trzeba z czegos zyc i jesli tylko to sie trafiło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie, a zrzucać w tych czasach utrzymanie na barki tylko męża bo samemu się jest nierobem.... wstyd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani domu33333
No i wyszło gdzie te wszystkie ambitne pracują-Netto i Biedronka:) hahaha, tylko pozazdrościć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niskoplatne prac e-bierze sie z desperacji i tyle ale sie ich nienawidzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wstyd to nie pracować :) a pracę się szanuje choćby trzeba było w szalecie pracować. Mama cie nie nauczyła? wiedziałąm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
haha -praca nie jest do szanowania tylko wykonuje sie ją ze smutnej koniecznosci by przezyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja sobie nie wyobrażam jakbym miała pracować a mąż miałby w domu siedzieć. pogoniłabym go w cholerę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wyzysk w pracy i traktowanie pracownic jak smieci jest potworny i to nie tylko w trzecim świecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani domu33333
każda tutaj wręcz kocha swoją pracę!!! Aż się wierzyć nie chce!! Napiszcie może list dziękczynny do tuska. W jakim to wspaniałym kraju żyjemyusmiech.gif

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Droga Chupokabro. Dziecko chodziło do przedszkola, ja odprowadzałam na 8, bo pracowałam w banu na 9, mąż szedł do pracy na 7. Odbierał o 15, jeśli zostawał do 19 nadgodziny, szukaliśmy kogokolwiek- babcia, koleżanka. W końcu się wkurzyłam i najęłam panią, która siedział wtedy z synem od 15 np do 18- póki ja nie wróciłam. Potem kiedy mąż wracał o 19- pracuje fizycznie, pomagał mi trochę, ale głównie ja sprzątałam, prałam, gotowałam- z racji tego, że naprawdę bywał też padnięty po tylu godzinach, ja też, ale jako baba brałam to na klatę. Potem miałam dość, zwolniłam się po wielu latach pracy, siedze w domu juz 3-ci miesiąc- i odpoczywam autentycznie odpoczywam. A jestem pedantką, uwierz mi, zawsze mam czysto, ugotowane itd. I zostaje mi dużo wolnego czasu dla siebie, dlatego, sama jako kura domowa przyznaję, że to wcale nie jest wyrzeczenie- byc pania domu, a wygoda. Gdybyś poszła do pracy np. w banku, zobaczyłabyś co to stres, presja i jak tęskno wśród zimnych marmurów i krawaciarzy do ciepłego domku i rodziny.ale jak odpoczne wracam na zawodowa ścieżkę, po to się uczyłam. moja mama i kilka znajomych nie oracowały całe życie, pech chciał, że tata umarł, dobrze, że załapała się na rentę po nim, bo co ma zrobić np 45 letnia, nigdy nie pracująca, zagubiona wdowa kiedy zostaje sama?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj głupie kurki satysfakcja z pracy, cos wam to mówi? nie? wasze mamy tez służyły mężom, a waszym jedynym ociągnieciem jest rozkładanie nóg i rodzenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
praca jest tylko dla kasy, ktora zwykle jest za niska zwlaszcza w pracy kobiet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chupakabra
haha ktoś gada o szacunku do pracy, a sam nie szanuje pracy w domu. Błąd w logice ewidentny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pani domu to ma fajnie -oddaje serce i wysilek bliskim a nie obcym wrednym kanaliom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
praca w domu, zrobienie zakupów, posprzątanie i ugotowanie..max 2h? a reszta? leży taka i jeczy a potem telenowele, pranie mózgu i na kafe wypisuje bo się jej serial z życiem pomylił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chupakabra
Dziękuje za rzeczową odpowiedź :) Wierzę, że praca w banku jest stresująca, ale nie zamierzam się godzić na te wszystkie obraźliwe i po prostu chamskie komentarze o kurach domowych, które są leniami. Ja póki co się uczę i mam nadzieje, że nie będę mieć tego dylematu, ale chamstwo mnie kłuje w oczy, zwłaszcza, że znam w mojej rodzinie przypadki "kur domowych" o których grzechem by było powiedzieć, że są leniwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ko ko ko ko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×