Pytanie do kobiet używających podpasek

Nie ważne czy skąpe czy nie. To nie o to chodzi żeby zmieniać podpaski jak już niemalże przeciekają. Tylko o to, że jak krew (nie ważne jaka ilość) wypłynie Ci na podpaskę to im dłużej chodzisz z tą pokrwawioną podpaską to w tej starej krwi z przed kilku godzin namnażają się zarazki i można się infekcji albo jakiejś innej grzybicy nabawić. Ja też mam nie zbyt duże krwawienia i na dobra sprawę jedna podpaska by mi na cały dzień starczyła, ale ze względów higienicznych staram się zmieniać co 3 max co 4 godzinki i oczywiście przecieram się chust. do higieny intymnej żeby z tych okolic ta starą krew usunąć.

miesiaczki, pierwsze 3-4 dni zmieniam podpaske max co 3 godziny (staram sie, jak jestem w pracy to roznie bywa), bo musze, nastepne 3-4 to juz zmiana dla siebie, dla higieny. ja kupuje paczki, w ktorych jest chyba 30 podpasek, jedna starcza na 1 okres :) :P

oczywiście, że to jest normalne. zresztą, jak pisałam- jak usiądę na klopa, to mi wycieka całkiem sporo. w nocy też nic raczej. może to kwestia silnych mięśni albo położenia macicy. przez pierwsze 2-3 dni używam tamponów mini, które często wymieniam, żeby mi wszystko wyleciało jak zasiąde na klopie. w kolejne po prostu nosze mniej reprezentacyjne majty i tyle

Yyyy? Ja mam jedna paczke na 2 okresy

ja chyba tak właśnie 10.

Mi wystarcza max. pół paczki! Nie wiem jak wy tp robicie?!

Ja mam okres 3-4 dni i te dwa ostatnie dni są takie, że używam wkładek. Także ja zużywam jedna paczkę zwykłych podpasek, kilka sztuk na noc i wkładki też przynajmniej paczkę.

Ja sobie kupiłam kubeczek i nie zużywam podpasek wcale

1, ale oprócz tego używam tampony w pierwsze 3 dni.

ja kiedyś słyszałam, ze można okres za silny poznac po tym, ze nie starcza jedna paczka podpasek. Troche bez sensu wprawdzie to uogólniono, bo paczki maja ich różne ilości, itp., ale jednak sadze, ze jak większość zużywa tych paczek po kilka, tzn ze przesadzacie z ta 'higieną'