Mój ukochany ma dziecko

Byliśmy ze sobą rok. Zaszłam w ciążę w 32 tygodni urodziłam dziewczynkę i zmarł po kilku godzinach walki o życie. Trzy lata temu wziął ślub. Wczoraj widziałam jego żonę z wózkiem, niebieskim wózkiem. Zajrzałam na jęk fb ale nie ma zdjęć małego, ani nic napisane że urodziła czy coś. Ma tylko dodate zdjęcie z wesela w lipcu i miała malutki brzuch. On też nie ma dodane zdjęcia, ale jego mama dodała zdjęcie i podpisała, że ma na imię tak i tak urodził się 2 września z wagą 41000g i 59 cm długości. Ja dalej go kocham a on ma.już rodzinę. Nie zamierzam się wtrącać, ale dalej coś do niego czuje.

skoro go kochasz to daruj sobie sledzenie go na fb. Zajmij sie kobieto swoim zyciem, a nie rozdrabujesz i analizujesz przeszlosc..... zenada

Żałuję że to nie jest nasze dziecko. Chciałabym być na jej miejscu.

Wiem że nie powinnam. Nie zamierzam rozwalac mu rodziny.

Wtedy oboje byliśmy młodzi i głupi. A dziś ja za rok ma 30 i jestem sama, a on ma 32 i ma żonę i dziecko. Jaka ja byłam głupia

sadze ze nawet gdybys chciala nie dałoby to żadnego efektu. Facet wybrał inna kobiete,ma z nia dziecko i pelna rodzine. A Ty sie ludzisz ze skoro nie umiescil na swoim koncie zadnej wiadomosci o dziecku to sie z niego nie cieszy, albo ukrywa to zeby cie nie zranic? Blagam. Zapisz sie na kurs hiszpanskiego, wieczorami wyjdz na koncert, kawa, alboco tam preferujesz i nie analizuj

Nasze dziecko było z wpadki ale bardzo ją kochałam. Nasza córeczka.

Nie wiem czy się cieszy z niego czy nie. Nie mam z nim kontaktu.

Mama mojego byłego ma trzy zdjęcia wnuka. Jedno jak śpi w lozeczku, drugie i trzecie jak ona go trzyma i ma taki slotki uśmiech.

Mam pytanie, poco założyłaś ten temat? Nie masz się przed kim wygadac czy może masz nadzieje,żę spotkasz tu kogoś, kto powie Ci , że wziął z nią ślub z poczucia obowiazku.... że powinnaś walczyć o swoje szczęście??

Nie mam komu się wyzlic. Nie chce rozwalic mu rodziny a tym bardzej dziecku bo ono winne nie jest.

a czemu sie rozstaliscie ze soba?

A myślisz ze on nadal może coś czuć do Ciebie? Ja bym spróbowala sie z nim skontaktować......

To miałbyć tylko seks nie obiecywał mi nic więcej. I przez rok był to tylko seks dla niego bo dla mnie to nie był tylko seks. Powiedział mi, że weźmie odpowiedzialność za dziecko, pomoże mi wychować, ale razem nie będziemy.

To w czym problem? I jeszcze pomysł, żeby się z nim kontaktować. W jakim celu? własnego upokorzenia?

w miedzyczasie chodzil juz z tamta, swoja przyszla zona? dlaczego zakonczyl z toba ten uklad?

Ze mną zakończył ten układ bo właśnie ją poznał. On jest adwokatem załatwił mi pracę w kancelarii swojego ojca.

Boję się z nim skontaktować.

Jak dowiedziałam się o ciąży to byłam bardzo szczęśliwa. Ale on nie chciał wziąć ślubu ze mną..żeby nasze dziecko urodziło się w normalnej rodzinie.

A po co masz sie z nim kontaktowac? Zajmij sie woim zyciem :/

Nie wiem czy on kiedykolwiek był posprzątać grób naszej córeczki. Kiedyś będziemy musieli zmienić pomnik i jak my to mamy zrobić ja mam sama czy razem. Nie wiem

wez kobieto sie ogarnij!! romans przez rok dawalas du p y a teraz uzalasz sie!!! masakra

Ale bredzisz. Pomnik, jasne. Po prostu chcesz mu rozpieprzyc zycie, nie dziwie sie ze znalazł sobie inną i jest z nią szczęśliwy, bo z takim zaborczym babonem jak to masakra.

*jak Ty

Allleluja ! Życz mu szczęśćia :)

Na pogrzebie nawet nie staliśmy koło sobie ja płakałam a on tak normalnie stał. To była nasza córeczka moja i jego. Jak by teraz to wyglądało jakby nasza córeczka żyła jakby ją traktował. Jak by to wyglądało syn z nim, a nasza córka z nami. Jego syn miałby ojca a nasza córka nie.

Zaczyna mi to przypominać opowieści o niespełnionej miłości do szefa, który ożenił się z panią stomatolog. Wam też? :D

up

przestan o nim myslec i poszukaj sobie innego

Nie plakała ,bo to facet,pozaty m -hmmm o ile jest tak jak mowisz-on nie chcial tego dziecka,nawet jej nie wiedziała,a gdyby zyla twoje coreczka by moze on bylby weekendowym tatusiem albo tylko takim ,który płaci alimenty...dzieckiem faceta nie zatrzymasz przy sobie