Czego brakuje facetom w swoich kobietach ze je porzucają dla innej

może mają dość zrzędliwych niezadowolonych z życia żon i dlatego je porzucają? zresztą... wcale im się nie dziwię :-)

Widać, że kochanek kopnął cie w dopsko, bo tak żałośnie wyjesz na kafe. :D

Jak z super laski w parę lat robi się babon romamłany to czemu się dziwić?

bo sa wampirami energetycznymi zabieraja pzytywna energie do cna. czujesz sie jak chory, łapiesz doły i jestes jeszcze obwiniany za to. Tak tez bywa. Egoistki, materialistki gadajace jednoczesnie, ze miłosc jest najwazniejsza. Jak już Cie zgnoi i niedostanie kasy i ciagłego zabawiania i po prostu rece Ci opadają i przestajesz sie odzywać to wcisnie Ci ze kochałes nieprawdziwa miłoscią i zrobi z Ciebie kłamce itd itd. W tedy masz ochotę uciec, wyprowadzić sie do innego miasta zapomnieć ze ta manipulantka w ogóle istniała. Czujesz sie jak wrak i próbujesz odnależć samego sibie bo zostałes zmieniony do tego stopnia, ze niewiesz jak sie nazywasz i co w ogóle lubisz. Kiedy ta cholerna osoba zabawia się w najlepsze juz z kims innym. A ty jeszcze kochasz. Wie jesli spotka sie osobę, która akceptuje Twoje wady kocha Cie takim jaki jesteś nie ocenia nie krytykuje tylko razem przezywa wszystkie problemy do takiej się odchodzi, z taka sie jest. Bo w tedy czujemy sie zupełnie normalnie.

mózgu :) O ile mężczyzna kocha nie zdradzi swojej kobiety.

A jak już zdobędziesz żonę która...." która akceptuje Twoje wady kocha Cie takim jaki jesteś nie ocenia nie krytykuje tylko razem przeżywa wszystkie problemy " i kocha cię i wierna jest, jest cała dla ciebie i waszej rodziny a do tego urodziwa i dobra".....to wtedy znajdziesz sobie kochankę i będziesz zdradzać taką zonę , latami zdradzać, może od niej nie odejdziesz z wygodnictwa, zresztą dla wygody niech kochanka też będzie mężatką, dyskretną............. I tak to się dzieje, zresztą po latach i tak i tak rozpadnie ci się dobre życie z żoną, bo doskonale udawało ci się rujnować więź do żony na rzecz kochanki, z czego nawet nie zdawałeś sobie sprawy sądząć że wszystko gra i masz pod kontrolą............. zresztą żona się dowie i wywali cię ze swego życia............. ...zostanie ci zamężna kochanka z doskoku i inne dziiwki zostanie ci puste życie i samotność starość nie sądź że znajdziesz ponownie taka kobietę jaką była taka żona, takie diamenty są rzadkie i w zasadzie nic nie zdarzy się dwa razy

oj tam gościu nie przesadzaj, taki idealnych żon nie ma :-) nigdy w życiu !!!

tak sie składa, ze akurat mam taka zonę naprawde jest dla mnie super. Podziwiam ja za to ze jest przy mnie, tyle ze mna przeszła i nigdy się nie odwróciła. Czasem byłem dla niej okropny, ale teraz doceniam to co mam. Fakt, miałem skok w bok, ale dzieki temu przejzałem na oczy. I dziękuję jej ze mnie nie zostawiła.

No to ci sie trafił rarytas że pozazdrościć. Do muzeum by ją i pokazywać młodym siksom....

własnie nie tylko młodym

gość z 11:44 to na 100% kobieta, która sama siebie chwali :-D :-D :-D

MOJA ZONKA TO JAK SPELNIENIE MARZEN !!!!!!!! swietnie gotuje , zajmuje sie dziecmi i domem , a wieczorami jest jak najlepsza kochanka - wyuzdana i warafinowana s u k a

warafinowana? to znaczy jaka ? :-)

nie czepiaj sie literowek

"No to ci sie trafił rarytas że pozazdrościć. Do muzeum by ją i pokazywać młodym siksom...." i obowiązkowo takim starym, zużytym doopom jak ty :D

Racja - starym torbom też. Te to dopiero sie sobaczą ;):)

Porzucają dla innej A potem jeszcze szybciej usiłuja wrócic do porzuconej żonki bez skutku i dobrze im tak wybrali to mają dno i muł

Już widzę jak szybko wracają do porzuconej żonki, akurat :-) :-) :-)

no własnie jak sie dobrze postaracie, lepiej od zonki to nie wróci

jako porzucona zona widzaca swoja wina : brak porozumienia,sex to nie wszystko,na poczatku bylo wszystko ladnie pieknie pozniej zaczelam sie czepiac ze pije ze nie spedza zcasu z rodzina,spedzal tez zaczelam sie czepiac z jego durnych malo zabawnych dowcipow,pozniej doszly moje kompleksy jak zaczelam sie starzec oczywiscie na kims musialam sie wyzyc a kto byl pod reka ?? maz ,odszedl i wcale mu sie nie dziwie bo dostarzegla ze traktowalam go gorzej jak psa,d**y nie odmawialam ale tez robilam to tylko jako spelnienie malzenskiego obowiazku......teraz mam zonatego kochanka do ktorego cwierkam jak wrobelek,komplemeny sadze a on lyka te wszystkie kity i wraca glownie po to zeby ze mna pogadac o zyciu,pracy o wiecznie narzekajacej zonie (skad ja to znam) zonak cos wyczuwa i zaczyna sie przymilac robilam to samo jak czulam ze moj byly ma kogos......juz nic nie pomoze ,facet juz nidy nie zaufa jak kobieta go osmieszy i zmiesza z blotem,......tego chyba najbardzijej brakuje facetom w swoich kobietach......czepialstwa,kochacie go?? to pozwolcie mu rozwalic sie na kanapie niech poczuje sie jak u siebie a nie ciagle pod presja,w koncu mu sie znudzie lezenie i sam wezmie sie za robote....

mój w sądzie powiedział że woda sodowa mu uderzyła do głowy i że nie widzi we mnie winy nie nie stałam nad nim ze strzelbą :-D i nie podpowiadałam wiem że święta nie byłam-nie ma ludzi idealnych -za kryzys odpowiadają dwie osoby-choć nie zawsze po równo ale za zdradę wyłącznie zdradzający koniec kropka gdyby było inaczej pijaki, mordercy, ćpuny. damscy bokserzy -wszyscy byliby usprawiedliwieni :bo żona zła a to nie żon wina mój był z tych co nie szukali partnerek na stałe a tylko po kryjomu chcieli się zabawić-jak wszystko wyszło na jaw, nie chciał nas zostawić, próbował wrócić ale niestety drzwi miał zamknięte- teraz będąc ze swoja jedna z licznych kochanek i ją zdradza a ona myśli że może dla niej się zmienił...

albo nie znudzi mu się leżenie, prędzej sobie kupi więcej gazet do czytania i laptopik. do czatowania.........he he....a może raczej laptopik do romansowania

nigdy nie jest winna jedna osoba, ! winny jest mąż i żona, a czasem teściowa ! :-)

Żle! Winna jest żona i teściowa. A czasem troche mąż ;)

'MOJA ZONKA TO JAK SPELNIENIE MARZEN !!!!!!!! swietnie gotuje , zajmuje sie dziecmi i domem , a wieczorami jest jak najlepsza kochanka - wyuzdana i warafinowana s u k a' <-- Like it! ;)

ale co to znaczy WARAFINOWANA? :-D

wyrafinowany 1. «będący wyrazem wysokiego poziomu umysłowego, artystycznego, technicznego itp.; też: o kimś reprezentującym taki poziom» 2. «przejawiający się lub odbywający na wiele wymyślnych sposobów; też: o kimś zachowującym się w taki sposób»

Czego, czego... czegoś.. głównie poczucia, że się jest kochanym nie tylko facetem od koszenia trawy i robienia zakupów czy zarabiania na dom, że się wraca do rodziny a nie do domu. Ale chyba najbardziej dlatego, że nie czujemy się facetami przy kobiecie kręcącej nosem na samą myśl o wspólnej nocy. Bo niby to już nie to. Ale one są przecież ideałami dbającymi o siebie cały czas. O ciepło rodzinne o mój uśmiech na gębie. Nie to tylko mój zasrany obowiązek jest, ,żeby miała dobrze. I kiedy powiedziałem- dość, teraz wariuje, żebym wrócił..żenada

I dobrze jej tak :-)

Znieść nie może, że sobie układasz życie na nowo? racja niech wariuje;)niech jej własny kwas rozniesie