Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

szmery w sercu u trzylatki

Polecane posty

Gość gość

pojechalismy dzisiaj z corka do lekarza,bo miala zapchany nos I narzekala na bol ucha.Rzeczywiscie ma lekko zaczerwienione,ale bez antybiotyku,natomiast podczas osluchiwania lekarz stwierdzil szmery w serduszku I dostaniemy wezwanie do szpitala na Badania.Jestem przerazona,nie mam sil na nic.Czy ktos wie co to beda za badania I z czym te szmery sa zwiazane?Wczesniej tez byla osluchiwana I czemu nikt tego nie zauwazyl.Dzieki za odpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
spokojnie, po infekcji czasem coś może szemrać. zrób echo serca (ok150 Zł) i wszystko się wyjaśni. Mój synek w zeszłym roku miał wysłuchany szmer, jako niespełna 2-latek. Okazało się, że to struna komorze i minimalna niedomykalność zastawki. Kardiolog powiedziała, że u małych dzieci tak bywa i nie ma co się martwić. Kontrolę mam zrobić za 3 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiekszosc dzieci ma szmery, czasem to po prostu fizjologia z ktorej sie wyrasta ale w twojej wypowiedzi autorko przeraza mnie to zadanie "Jestem przerazona,nie mam sil na nic"...ogarnij sie, bo robisz z siebie niezla histeryczke, co maja powiedziec matki dzieci powaznie chorych, ze co? ze nie beda nic robic bo to je przerasta i nie maja siły na nic:O ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie załamuj się, bo być może to nic poważnego. wiele dzieci ma szmery i zwykle nie oznaczają żadnych poważnych problemów. zapewne zostanie wykonane echo serca i sprawa się wyjaśni. Bądź dobrej myśli i nie stresuj niepotrzebnie córki panikując. jestem właśnie w szpitalu z dzieckiem, które urodziło się z poważną złożoną wadą serca i wiem dokładnie ile kosztuje rodziców taka sytuacja, ile sił potrzeba, żeby znieść długie godziny operacji, żeby przetrwać patrząc na cierpienie maleńkiego, niewinnego człowieka, który ma tyle pogody w sobie i tak bardzo cieszy się życiem, mimo że nie jest ono idealne, jest naznaczone cierpieniem i strachem. wiele razy zastanawiałam się (w "poprzednim" życiu), jak mogą normalnie żyć osoby, które mają chore dziecko, ale teraz wiem, że to jest możliwe, bo po prostu nie ma innego wyjścia, trzeba mieć siłę, by walczyć o życie dziecka. codziennie spotykam osoby, które tak jak ja muszą się zmagać z podobną sytuacja i wszyscy mają silę, nie histeryzują. Mam nadzieje, ze w Twoim przypadku wszystko będzie dobrze, ale pamiętaj, ze każdy rodzić. który kocha dziecko ma niewyczerpane siły płynące z miłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przy infekcjach czesto słyszy sie szmery a potem sie okazuje ze nic nie ma, zrób córce echo serduszka i bez paniki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość violkaxfasolka
Moja córka miala tak w wieku 2 lat tez podczas infekcji lakarz uslyszal szmer,dostalam skierowanie do kardiologa dzieciecego do kliniki w katowicach tam zrobili jej badania ekg i takie jakby usg hehe,po roku kontrolna wizyta tez w tej klinice oczywiscie wady zadnej nie wykryto to tylko szmer przygodny czy niewinny bo roznie to nazywaja.Tez powinna ci dac takie skierowanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziekuje dziewczyny za odpowiedzi,troszke sie uspokoilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×