Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego dziewczyny olewają chłopakow bez dyplomu nawet

Polecane posty

Gość gość_autor
Widzę, że tok rozmowy ukierunkowuje się na obrażanie, więc nie będzie już o czym tu rozmawiać. Ja tylko chciałem pokazać, że być człowiekiem inteligentnym i pracowitym to nie zawsze mieć tytuł przed nazwiskiem. Też mógłbym być doktorem, tylko pytanie po co ? Bo nie uczyni mnie to szczęśliwym, cały swój zapach pakowałem w własną firmę, ale życie doprowadziło do tego, że zbankrutowałem. I jest mi chwilowo źle z tym bo ciężko się pozbierać. A temat założyłem tylko dlatego aby się dowiedzieć jak kobiety rozpatrują się na tą tematykę. Bo przyznam, że doświadczyłem wręcz trochę brutalnego podejścia od polek w kwestii tytułu przed nazwiskiem. Doświadczyłem tego, że liczy się to jaką masz posadę i portfel a nie to jakim człowiekiem jesteś. Choć pewnie i są takie które sądzą inaczej. Lecz gdybym wrócił na studia i skończył doktorat to czy uczyniłoby mnie to szczęśliwym ? Z pewnością nie. A czy dałoby mi satysfakcję, że nagle zaczęłyby się za mną uganiać panie z mgr. czy dr. też nie. Bo sedno tkwi w tym aby iść przez życie na dobre i złe. Gdy jestem bankrutem i nie odczuwam wsparcia drugiej osoby której mi właśnie w tym momencie brakuje, najbardziej boli. Co mi po tym jeśli pojawi się taka osoba tylko dlatego, że mam papierek mgr. czy dr. skoro gdy byłem potrzebujący nikogo takiego nie było. Studiowałem wcześniej zanim zbankrutowałem i wszedłem na życiowy zakręt i wiem, że nie jest tak ciężko skończyć studiów o ile ktoś poświęca na to więcej czasu niż ja miałem. I wiem że jest wiele miernych osób z dyplomem mgr. czy dr. Ale nie staram się nikogo osądzać jaki jest. Bo życie potrafi zaskoczyć w najdziwniejszym momencie... Rozwijanie dalej tego tematu jak widzę nie ma sensu, gdy zaczynają lecieć bluzgi pod adresem innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spaślak_
Nie, Spaślaku, to się kręci wokół kasy zwyczajnie i o to tylko chodzi....Zaskakujące jest jak wielu się na to nabiera.>>>nie rozumiem tego zdania, ale to pewnie dlatego że nie mam doktora :D Co do drugiego to wcale się nie nabiera po prostu ludzie od marketingu tak zestawiają dane aby pokazać że są potrzebni. Ludzie w zakupach produktów kierują się od zawsze tymi samymi prostymi kryteriami. Luksusowe - snobizm, podstawowe i posiadające substytuty - cena. W pewnym uproszczeniu oczywiście ale pozostałe rzeczy są immanentnie związane z produktem albo mają niewielkie znaczenie. Myślę że jeśli chodzi o sprzedaż to większe badania na ten temat prowadziłem :D Reklama poprawia rozpoznawalnośc marki itd. itp. ale przekaz podprogowy nic nie zmieni jeśli ktoś ma np. negatywne odczucia odnośnie danego produktu. Nie chce mi się rozpisywać po prostu w uproszczeniu nawet super reklamą z przekazem podprogowym nie zakłamiesz rzeczywistości. Dany produkt dobrze się sprzedaje zapłacimy komuś za reklamę podrpogową sprzedaje się jeszcze lepiej i sobie taki delikwent myśli reklama zdziałała cuda, ale jeśli produkt jest fatalny i szarpniemy się na taką samą reklamę to już przyrostu nie będzie a spadek. Po osiągnięciu danego pułapu rozpoznawalności produkty się same sprzedają, reklama w uproszczeniu nie odgrywa tu żadnego znaczenia to wyrzucanie kasy i wiele firm się już o tym przekonało, obcinając wydatki na reklamę przy takim samym wzroście jak wcześniej.TPSA ma super reklamy n i co ? i nic , zobacz cenę akcji jak spada od lat. reklama nie sprzedaje reklama daje tylko i wyłącznei rozpoznawalnosc. bardziej cena sprzedaje nawet jeśli firma jest no name. v A samiec na szczęście nie jest jeszcze podstarzały, więcej mu brakuje do czterdziestki niż mi do trzydziestki>>>A to sorry, większość to łysi,grubawi po czterdziestce bez pomysłu na zycie potrafiący się tylko uczyć i nie nadający do innej pracy, dla których każda zainteresowana nimi laska to bóstwo albo niepojęte zjawisko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a kto cię tu obraża ? wiadomo, że wykształcenie nie ma nic wspólnego z wiedzą czy też z inteligencją. masz jakieś kompleksy na tym polu? A za kobietami to ty się powinieneś uganiać, a nie one za tobą:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spaślak_
Doświadczyłem tego, że liczy się to jaką masz posadę i portfel>>>>nie ma w tym nic dziwnego przez 50 lat ludzie tkwili w biedzie i jednym wmawiano aby szukali tych z grubym portfelem to będą mieli łatwiej, a drugim że wykształcenie daje kierowniczą posadę, szacunek i kasę. problem jest taki że wmawiali im to ludzie którzy nigdy nie widzieli jak to jest z tej drugiej strony czyli nie mieli kasy czy wykształcenia. później budzi się taki człowiek i jets sfrustrowany no bo jak to miało być tak pięknie mam magistra a nawet na sprzedawce mnie nie chcą więc trzeba zostać na uczleni i robić doktorat, albo złapałam na dziecko faceta z grubym portfelem a on po paru latach znalazł sobie młodszą i tańszą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spaślak_
A za kobietami to ty się powinieneś uganiać, a nie one za tobą>>dlaczego autor powinien się uganiać ? sugerujesz że przez ten brak wykstzałcenia i portfela :D ? a tak serio to bez sensu aby autor niweczył wysiłki feministek i niech da kobietom satysfakcji z równouprawnienia niech się baby cieszą że mogą sobie podrywać.w europie mają raj nikt ich nie sprzedaje, nie muszą zbierać posagów i nawet sobie podrywać mogą :D dlaczego im to zabierać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dlatego, że jest facetem i wykształcenie i brak portfela nie ma z tym nic wspólnego:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spaślaku_ - Chodziło mi tylko o to, że masz rację i w całych tych przekazach podprogowych chodzi tylko o oddziaływanie na nich poprzez przedstawianie jakiegoś produktu jako luksusowego i dodatkowe nakręcanie sprzedaży. Z cała pewnością znasz się na tym lepiej, bo ja się sprzedażą nie zajmuję, raczej szkolę dział reklamy tej czy innej firmy. Co do mojego chłopa, to nie jest z nim tak źle, jak chcesz to widzieć. Wiadomo, większość wykładowców nie jest jakoś wybitnie przystojna, ale młodsza kadra się wyrabia i trafiają się dobrze ubrani przystojni panowie. Nie ma ich wielu, ale mi się udało. Nie jest może Bradem Pittem, ale spełnia moje dość wysokie wymagania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie, ale czy nie widzicie, że istnieje jednak związek pomiędzy wykształceniem a zaradnością, inteligencją, ogólnie charakterem? Jak ktoś jest pracowity, ma ambicje, to raczej nie poprzestanie na gimnazjum lub zawodówce. Prawda jest taka, że większość facetów po zawodówce nie ma ambicji, jak dobrze pójdzie to mają jakąś tam pracę, żyją na niskim lub średnim poziomie a najgorsze, że im to wystarcza. Przyniosą wypłatę 1500-2000 miesięcznie i są zadowoleni, nie czują potrzeby dalszego kształcenia, dążenia ku lepszemu. Rzadko chodzą do kina, o czytaniu książek można zapomnieć. Jedyną rozrywką jest tv i spotkania z kumplami przy piwku lub wyjścia na mecz. A i tak to ta lepsza połowa facetów po zawodówce, niektórzy w ogóle pracy nie mają, żyją z zasiłków i codziennie chlają czy ćpają. I to nie młodzi, bo faceci po 30- stce. Żadnych perspektyw. Dodatkowo ubogie słownictwo, błędy językowe - poszłem, wyszłem itd. Niestety właścicielami firm zostają nieliczni, a są to firmy typu- firma budowlana, remontowa, mechanika jakaś, bar itd. I to, że są szefami wcale nie zobowiązuje ich do używania poprawnej polszczyzny. Natomiast faceci po studiach są kulturalni, mają jakieś zainteresowania, chcą dążyć dalej, kształcić się, podróżować, jeżeli dana praca ich nie satysfakcjonuje, zmieniają na lepszą. Takiego faceta chcą kobiety. Wszystko to piszę opierając się na własnych doświadczeniach. Ja również jestem po studiach, mam pracę, auto, mieszkanie, sama się utrzymuję.Kiedyś byłam młodsza i głupsza, na studiach poznałam faceta po zawodówce. Wszyscy mi odradzali ten związek, ale je na przekór- że każdemu trzeba dać szansę, że wykształcenie to nie wszystko. Co się okazało- że facet to leń, bez pasji, w dodatku zaczął popijać, albo zawsze popijał, tylko wcześniej się maskował, koniec był taki, że wyrzuciłam go z mieszkania po tym, jak mnie zaczął szarpać któregoś dnia, jak wrócił w nocy pijany, po imprezce z kumplami i ośmieliłam się zwrócić mu uwagę. Dlatego później szukałam wśród facetów na moim poziomie, po studiach i znalazłam cudownego mężczyznę, jesteśmy razem prawie 4 lata, a mieszkamy razem od 2,5 roku, na razie jest bajka, mam nadzieję, że tak pozostanie do końca naszych dni :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spaślak_
a dlatego, że jest facetem>>>>dobra wymówka :D jesteś leniem i chcesz aby Ciebie podrywano, gorzej jeśli spodoba Ci się facet też leń :D gdybym napisał że kobieta powinna sprzątać i gotować to zaraz byś wylała na mnie trochę żółci :D więc bierz się za podryw i nie marudź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
leniem nie jestem. Gotować lubię, więc te twoje teorie do du­py:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a i nie chcę, żeby mnie podrywano:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spaślak_
Ludzie, ale czy nie widzicie, że istnieje jednak związek pomiędzy wykształceniem a zaradnością, inteligencją, ogólnie charakterem?>>>bzdury piszesz, wiesz ilu członków polskiej mensy nie ma wyższego wykształcenia ? większość. piszesz na podstawie swojego byłego faceta obiboka. z reguły jest tak że albo ktoś dużo zarabia albo się uczy po to aby dużo zarabiać - to nie dotyczy obiboków. ze statystyk wynika że są takei grupy magistrów które zarabiają znacznie mniej niż murarze czy spawacze o zbrojarzach nie wspomnę. z tytułem doktora zarabia się średnio niewiele bo większośc z nich pracuje tylko na uczleniach, wiec często średnia zaroboków absolwentów jest wyższa niż doktorów zwłaszcza dotyczy to kierunków gdzie nie da się dorobić jakimiś zleceniami. moj znajomy chemik pracując na uczelnizarabia połowę tego co mógłby zarabiać w jakieś firmie . ratują go diety na stypendiach czy to w australii czy stanach. na takim 3 miesięcznym zaoszczędzi z 20 tyś. wiec jakos to ciagnie bo lubi siedzieć w menzurkach no i ma dużo wolnego czasu, jest w jednym miejscu a w innej pracy presja wyniku, praca od świtu do nocy itd. tu ma jak na studiach takei przedłużenie młodości :D poszlem wyszlem mówią ludzie u których tak się mówi w domu a nie z zawodówek. języka się uczysz w szkole podstawowej która jest obowiązkowa jednak jeśli ktoś ma jakieś regionalne naleciałości to nie wyeliminuje tego do końca bo on nawet często nie wie że to niepoprawne. znajomy o ktorym pisąłem wyżej mimo że doktor też używa czasowników z partykułą w stylu "weżżę" "idźże"i inne dziwne wyrazy które nie istnieją bo wychował się w takim środowisku a ktoś z zew. od razu wyłapuje wyrazy które nie istnieją czy to dziwne dodawania "że" w celu wzmocnienia/podkreślenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spaślak_
gość leniem nie jestem. Gotować lubię, więc te twoje teorie do d**ysmiech.gif a i nie chcę, żeby mnie podrywano>>>jesteś jakaś niezdecydowana, radzisz facetowi aby podrywał mimo że nie chcesz być sama podrywana :D no gotować może lubisz ale na pewno jest coś czego nie lubisz a co w dawnych podziałach kobieta/mężczyzna przypadało w udziale kobiecie. no nie uwierzę że chcesz być matka polka co to wstaje rano wcześniej aby zrobić sniadanie dla męza i uprasować koszule. po pracy odbiera zgraje dzieci, robi zakupy,gotuje obiady i jeszcze kapcie i gazetę podaje facetowi :D a on ma tylko pracować no i kiedyś miał podrywać teraz mu tylko piwo zostało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam znam mnóstwo związków, w których ona ma wyźsze wykształcenie (albo jest w trakcie kończenia studiów), a on nie. I żyją, są szczęśliwi, dobrze im się układa ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pracować nie musi, a piwo niech pije jak lubi.nie rozumiem w czym rzecz tak do końca.niech każdy żyje jak lubi:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a matką polką nigdy nie będę i żadych tam takich pierduł:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spaślak_
pracować nie musi, a piwo niech pije jak lubi.nie rozumiem w czym rzecz tak do końca.niech każdy żyje jak lubi>>też uważam że każdy niech żyje jak lubi no ale jak się kłócą to wpałem swoje 3 grosze wrzucic a Ty jakaś dziwna jesteś więc może nie doradzja kobietom :D v pierwszy raz słyszę że facet moze nie pracowąc i pić piwo :D a ty jeszcze gotujesz :D ja jestem dośc tolerancyjny a nie zaakceptowałbym kobiety któa nie dosć że nie pracuje to piwo żłopie :D v gdzie się takie jak ty kupuje :D ? co prawda pracuje i piwa nie piję ale wino lubię z kolegami wypić od czasu do czasu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spaślak_
no i aby być w zgodzie z tematem napisz czy doktorat trzeba mieć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poszlem i wyszłem to nie naleciałości z domu wyniesione tylko braki edukacyjne:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
takich jak ja sie nie kupuje:Pjestem bezcenna:classic_cool: tak. gdybym miała faceta to nawet bym nie chciała, żeby pracował:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nawet studiów nie musi mieć( juz o tym pisałam), więc doktorat to tylko zbytni balast:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spaślak_
takich jak ja sie nie kupujejezyk.gif jestem bezcenna>>>>uważaj na konserwatystów bo zakopią cie jak w dawnych czasach ze skarbami czyniono :D jakaś dziwna jesteś w takim razie :D albo napisz od razu co z tobą nie tak będzie prościej nie będę musiał zgadywać :D a z tą pracą sie nie zgodzę, człowiek be zp[racy wegetuje,cofa się i ogólnie ciężko tak nic nie robić na dłuższą metę. lepsza gówniana praca niż żadna. oczywiście dla mnie praca w której cżłowiek się reklaksuje to też praca tak samo jak kupno i sprzedaż akcje też uznaje za pracę, bo nie dla każdego to praca :D dla mnie wszystko co przynosi dochód i p[rzez co cżłowiek się nie nudzi to praca, wyłączając działalnośc przestępczą :D bo wiem że są ludzie dla których praca to jak się wstaje od pn do pt o 6 rano jak górnik do kopalni :D a ci którzy wstają o 11 to lenie śmeirdzące i nie to że bronie włąsnego lenistwa bo nie bronie :D v z tym posżłem wyszłem to racja ale są takie błedy jezykowe które nie wynikają z nieuctwa, wiem bo kiedyś mówiłem normalnie a po przeprowadzce sam się czasami łapię na używaniu dziwnych wyrazów a przecież kiedyś ich nie uzywałem. po prostu cżłowiek słucha i czasami powie coś aby być zrozumiałym dla otoczenia.moj znajomy pracuje tydzien w poznaniu i pozniej na tydzien wraca do domu i też czasami powie coś po wielkopolsku a pozniej tlumaczy co to znaczy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze, to wolałabym faceta po zawodówce z fachem w ręku niż magistra jakiegoś beznadziejnego kierunku, w stylu politologii albo socjologii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spaślak_
tu sami goście więc ciezko powiedziec czy dwaj goscie to jedna i ta sama gościówa czy nie :D v powoli będe konczyl a ty szukaj tego ktory cie zakopie :D życze powodzenia bo masz poczucie humoru a na tym forum to rzadkośc 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mężczyzna po szkole podstawowej jest na równi pod względem intelektu z kobietą po studiach. Niestety inteligencja kobiet jest daleko w tyle za mężczyznami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie myl nieuctwa z regionalizmami:D a praca tylko wtedy gdy się pokrywa z hobby:P po co się męczyć gdy nie ma takiej potrzeby? nie lepiej sobie czas zorganizować wg upodobań?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spaślak_
a mnie się tam socjologia podoba zawsze chciałem studiować ale dopieor na studiach miałem z nią stycznośc więc było niejako za późno :D to był jedyny przedmiot na którym wszystko dla mnie bylo oczywiste :D kompletnie bez zadnej nauki. no nie rozumiem jak można studiować takie rzeczy jak to że np. gdy do przejscia dla pieszych zbliza sie pieszy na wozku to wiecej osob sie zatrzyma niz gdy zbliza sie pieszy na dwoch nogach albo ze poglady socjalne w spoleczenstwie postindustrialnych sa wprostproporcjonalne do odsetku rolników :D to jest wspanialy kierunek dla rozgarnietych leni minalem s ei z powolaniem :D tak to być może byłbym doktorem i wyrwał jakas doktorkę od przekazu podprogowego, wszak tak by oddziałała na mój mózg np. mrugając na przemian oczami zamiast równocześnie, że z pewnościa bym ja kupił :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z tym "zakopie" to mam nadzieję, że nie do mnie, bo po pierwsze to nie moje marzenia, a po drugie nie wiem ocb:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spaślak_
nie myl nieuctwa z regionalizmamismiech.gif >>>>no tu się nie zgodzę znam wielu wykształconych i naprawdę uzywają wyrazów nie tylko takich które są regionalizmami ale tez takich ktore nie istnieją(wiem na pewno bo oni lubia sie ze mna klócić i jak mi udowodnia czasami że się mylę to cieszą się jak dzieci z cukierka pewnie dlatego że rzadko to występuje no i ja lubie zgrywać zarozumialca bo mnie to bawi :D). to wynika z tego ze oni od dzieciństwa słyszą te wyrazy i dla nich są normlane a jest ich na tyle niewiele że to nie wychodzi np. w szkole i nikt ich nie poprawia a może w szkołach też tak mówią nauczyciele. przykład to wyraz tarasić czy turlikać. takich wyrazów nie ma(wiem bo nie udalo im sie udowodnic ze istnieja :D ) tzn. jeden jest ale w innym znaczeniu. ich tarasić nie ma zwiazku z sexem tylko z ugniataniem nogami :D a turlikanie to po prostu turlanie :D mówią tak wszyscy niezależnie czy skończyli zawodówkę czy mają doktorat. Nie mieszkają też na ścianie wchodniej bo ci z rzeszowa np. mają czesto inny akcent. v a praca tylko wtedy gdy się pokrywa z hobbyjezyk.gif po co się męczyć gdy nie ma takiej potrzeby? nie lepiej sobie czas zorganizować wg upodobań?>>>no pracy się raczje nie wybiera tylko bierze to co jest :D poz atym wielu robi coś czego nie lubi bo robiąc to co lubi ich zarobki byłyby niższe i poniekąd to jest zrozumiałe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idż się już zakop w kołdrę, jutro sobie kupisz tę doktorantkę:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×