Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Brak gustu i zaniedbanie na polskich ulicach

Polecane posty

Gość gość
Ja nie łykam tego zachodniego trendu chodzenia w pierwszych lepszych ciuchach, ale to dlatego że jestem estetką, natomiast trochę dyscypliny dobrze świadczy o człowieku i już te hery można by umyć, a lakier nie pierwszej świeżości zmyć. Poza tym moje własne wnioski co do ubierania się na zachodzie są raczej takie, że ludzie niekoniecznie zakładają na siebie randomalne ciuchy, ale po prostu nie odstawiają się jak stróż na boże ciało - wyglądają naturalnie bez względu na to, czy są stylowi czy nie przywiązują wagi do takich kwestii. Małomiasteczkowy jest też brak naturalnej świadomości i kiedy dopiero przebywanie na wspaniałym zachodzie człowieka ogarnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja nigdy nie trzymam w szafie porwanych spodni, nawet jesli sa to dresy do chodzenia po domu, mam czyste i nie porwane, poplamionych i wyciagnietych ubran, zawsze mam czysta glowe i nigdy nie wychodze z odpryskujacym lakierem do wlosow, mam duzo obowiazkow ale podstawy higieny w 21 wieku mam opanowane, poza tym nie zarabiam duzo i w szafie nie mam duzo ubran, natomiast mam zawsze czyste wyprane i CAŁE, poza tym klasyczne i dopasowane do mnie, i nigdy nie mam problemu z ubraniem jak mam jakies wyjscie, zawsze mam co nalozyc, a ubran mam naprawde malutko, kolezanki zawsze mnie pytaja skad mam bo wygladam elegancko i schludnie, natomiast jak zobaczylam ich szafy 10 razy wieksze od mojej to bylam w szoku i ani jednego porzadnego stroju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
---Gość (16:53): „Ja nie łykam tego zachodniego trendu chodzenia w pierwszych lepszych ciuchach, ale to dlatego że jestem estetką, natomiast trochę dyscypliny dobrze świadczy o człowieku i już te hery można by umyć (...)” >>> Estetyka to pojęcie względne jak poczucie gustu. Są ludzie, którzy mają wszystko ładnie, estetycznie uporządkowane w domu, którzy lubią książki na regałach układać, np. wydawnictwami, bo daje im to poczucie estetyki, ale wychodzą z domu w tym co mają pod ręką i nie uważam tego, za coś złego czy nawet nieestetycznego. Estetyka objawia się w różnych dziedzinach. Włosy... jasne że można umyć i ja nie mówię o hodowaniu smalcu na głowie, ale jak widzę człowieka czystego, a ma nieco przetłuszczone włosy, to mnie to nie interesuje. Znam ludzi, którzy po prostu gdy się spieszą, nie tracą czasu na mycie włosów i suszenie ich gdy tego wymaga sytuacja, a po prostu prysznicują się szybko i lecą tam, gdzie ich sprawa goni i uważam, że to nic niechlujnego. ---Gość (16:53): „(...)Małomiasteczkowy jest też brak naturalnej świadomości i kiedy dopiero przebywanie na wspaniałym zachodzie człowieka ogarnia.” >>> Nie wiem co masz dokładnie na myśli używając pojęcia „naturalna świadomość”, ale wiedz, że właśnie przebywanie wśród skrajnie różnych ludzi wpływa pozytywnie na postrzeganie otaczającej rzeczywistości i innych ludzi. To że jeden nabywa coś (jakąś cechę czy zdanie) automatycznie, bo dane mu było przebywać w danych warunkach, nie znaczy, że ten który miał inne zdanie wcześniej, będzie w jakiś sposób „ułomny”. Najważniejsze zdać sobie sprawę z pewnych rzeczy w ogóle, niż wcale. Wiesz, ludzie uczą się całe życie i uczą się nie tylko postępowania w życiu, ale również zachowań, które w życiu okazują się bardziej przydatne niż zwracanie uwagi na... tak naprawdę banalne szczegóły, które nie wnoszą praktycznie nic do jakości życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a brak estetyki i niechlujstwo wnosi cos do naszego życia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 37 lat i niewyobrazam sobie niechlujstwa w swoim zyciu, poprostu niewyobrazam, kazda kobieta powinna dbac o siebie, a te co chodza w brudnych ubraniach, z brudnymi wlosami czy paznokciami to juz żenada i mowcie co sobie chcecie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moją koleżankę mąż zostawił wlaśnie z powodu zaniedbania, i nie dlatego ze ich nie stac bylo na szampon, on zarabia kupe kasy, ona nie pracowala bo nie musiała, wiec zadbac o siebie to chyba nie problem, zrobiła sie gruba, wiecznie w rozciągnietym swetrze, koszulach, bez makijażu, on ja nieraz prosił zeby sie chociaz umalowała, ale co za tym idzie, ona sama z powodu swojego wyglądu zrobiła sie jak jędza, zrzedziła od rana do wieczora, wiecznie byla niezadowlona, ja bardzo dbam o siebie, ale ona zaczela mnie obgadywac, zrobila sie chamska i kiedys sie pozalila ze jej maz powiedzial dla niej ze jest zmeczony psychicznie i odszedl od niej, najlepsze ze tej kolezanki rodzice rozeszli sie rowniez pare lat temu, jej ojciec zostawil jej matke z tego samego powodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
---Do gościa z postu o 17:19 - Niechlujstwo jak i "chlujstwo" tak na prawdę nic nie wnoszą do naszego życia, więc jeśli ktoś lubi być "chlujny" droga wolna, ale jeśli ktoś jest niechlujny również jego sprawa, ważne aby ogólnie człowiek dbał o higienę, a jak się nosi na codzień jego sprawa. ---Do gościa z postu o 17:20 - Nie mówię (przynajmniej ja) o braku higieny osobistej. Niechlujstwo, to ogólnie brak dbałości o detale czy ogółem brak dbałości o wygląd, ale nie musi wiązać się z brakiem higieny osobistej. Są czyści bałaganiarze i są wyperfumowane, wystylizowane, wyglądające "estetycznie" (estetyka jest pojęciem względnym) i gustownie wyglądające brudaski. Pozory czasem mylą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja z daleka widze czy ktos o siebie dba, bo widac po detalach, a te co pryskaja sie perfumami a sa brudasami to tez sa widoczni, natomiast uwazam ze nie zyjemy w jaskiniach, ludzie chca miec piekne auta, zyc na poziomie wiec niech zaczna od umycia paznokci, kiedys miala znajoma ktora jak miala brud w domu, oczywiscie wielkim, jezdzila markowym autem oczywiscie brudnym i smierdzacym i tak samo sama byla brudna, a wszy to po jej wlosach zjezdzaly jak po slizgawce, ja sie trzymam z daleka od takich, co bogactwem i brudem kipi z daleka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dbać o wygląd, który widoczny jest w detalach, nie koniecznie świadczy o dbaniu o higienę. Detale to taki dodatek, a higiena niestety nie. U brudasa można zobaczyć detale i równie intensywnie go poczuć, gdy jest bliżej. Na przykład na peronie dworca nie wyczujesz zapachu a zobaczysz detale, ale znajdując się z takim w jednym pomieszczeniu jak najbardziej poczujesz to, czego czuć się nie powinno od osoby dbającej o higienę. Detale to wcale nie jakaś miara higieny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pojęcie estetyki aż tak względnie znowu nie jest. Wyjście do sklepu w czystym komplecie dresowym jest estetyczne, ale wychodzenie w dresie z poszarpanymi nogawkami już takie nie jest. Zresztą ja nie każę każdemu być estetą, tylko stwierdziłam, że ja jestem. Co do mycia włosów - nie rozumiem tej sytuacji, wystarczy umyć włosy przy rutynowym myciu rano lub wieczorem, no chyba, że ktoś myje się tylko przed wyjściem to, hm, ok... I racja, 'lepiej późno niż wcale', tylko że nie uważam, że akurat życie w Polsce jest jakąś przeszkodą w zdawaniu sobie sprawy z pewnych rzeczy. Heloł, też jestem z Polski, w dodatku tej B.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja akurat pracuje w przychodni, ludzi co przychodza na wizyte nawet sie nie myja i nie mowie tu o starszych osobach o ludziach w wieku 30 lat, to jest dopiero epoka kamienia łupanego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam 32 lata, meza i dziecko, dbam o siebie, mam zgrabne nogi jestem szczupla wiec czasem zaloze krotka spodniczke, ale tak zeby wszystko bylo zakryte, natomiast moja mama zawsze mi mowi, przeciez ty masz meza i dziecko to nie wypada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyjście w czystym komplecie dresowym z poszarpanymi nogawkami u dołu... a dlaczego miałoby to nie stanowić estetyki dla kogoś, kto to lubi? Ja na przykład lubię, to znaczy, podobają mi się poszarpane końcówki nogawek... estetyka na mój sposób? no jasne! Co do pochodzenia z Polski i zdawaniu sobie sprawy... chyba się nie zrozumiałyśmy całkowicie. Można mieszkać w Polsce i zdać sobie sprawę (pisałam o tym nie uwzględniając krajów), a inni zdają sobie sprawę nieco później ale poza Polską i też jest dobrze, bo ważne że w ogóle. Ja na przykład Polskę bardzo lubię jako kraj i polaków ogółem również, ale pamiętam te niepisane nigdzie wymogi wyglądu, którą niektórzy nazywają dbałością... a człowiek jest taki, że chce być akceptowany ogółem i próbuje się dostosowywać wbrew temu co czuje, inaczej bywa odrzucany, bo nie spełnia kryteriów danego społeczeństwa pod względem wyglądu. Zauważ, że autorka topiku, pisała o braku gustu na polskich ulicach i zaniedbaniu i tu chodzi o to, że właśnie gust, estetyka i indywidualna dbałość to nie miernik wartości osoby, bo można być czystym człowiekiem ale totalnie "niegustownym" dla ogółu, ale to nie umniejsza przecież jego wartości. Chyba każdy ma prawo nosić się jak lubi... czy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lycka0510
no właśnie mamy z góry narzucone, że musimy być umalowane, wydepilowane, uczesane i ubrane zgodnie z modą, a jak nie to jesteśmy niechlujni...no co to ma być? czy tak jest we wszystkich krajach? chyba nie...prosty mój przykład: Byłam na wakacjach w Rostocku (dla niewiedzących Niemcy nad morzem) i tam na plaży Niemki były nieogolone i nieuczesane i NIKT nie zwracał na to uwagi. Tam to jest naturalne, a u nas by było podśmiewanie się i wytykanie palcami...chory kraj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niech kazdy ubiera sie i śmierdzi tez jak chce, ja tam wole miec cale ubrania, byc wykapana z czysta glowa i z czystymi paznokciami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
odczep się od odrostów, sama obecnie wracam do naturalnego koloru i mam widoczne odrosty, to nie oznacza, że jestem zaniedbana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A można być czystym wykąpanym i chodzić w podartych czy rozciągniętych ubraniach, dlaczego nie? Ja uważam, że tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
'Poszarpane' w kontekście zniszczenia Zniszczone rzeczy, ubrania zwłaszcza, estetyczne nie są. Można nosić takie rzeczy nie dbając o estetykę, ale trudno mi sobie wyobrazić, że czyjaś wrażliwość wizualna prowadzi do wybrania za długich dresów wyglądających jakby je pies pogryzł od normalnych. No właśnie, można być czystym człowiekiem, ale dla kogoś tam czy nawet dla większości niegustownym i tylko niegustownym - przecież dyskusja nie toczy się wokół tego, czy to są wartościowi ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się nie myłem chyba z miesiąc a i tak mówią że pachne drogimi perfumami.taki fetysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja lubię jak mi pot spływa po jajach.dokładnie już pół roku się nie myłem.Bo mi sie nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×