Dlaczego większość współczesnych kobiet jest mało kobieca

takie babochłopy :( młode dziewczyny a są malo dziewczęce, malo kobiece...takie bezpłciowe, transgenderowe. Jaka jest tego przyczyna? Obecna ''nowa'' zachodnia kultura promująca gender ?

bo nie ma czegoś takiego jak kobiecość :)

Może po prostu nie czują potrzeby bycia kobiecymi. Nie muszą robić wszystkiego by przypodobać się facetom, bo mogą wiele osiągnąć i bez nich?

Bo mężczyźni są mało męscy.

Kobiety przestaly byc kobiece wraz z rozpoczęciem rewolucji seksualnej w latach 60tych, to było sztucznie sterowane, nic na świecie nie dzieje sie bez przyczyny. Każde działanie ma swój skutek jak w szachach.

dziwne, a dosłownie kilkanaście lat przed tą rewolucją jakiś kretyn wymyślił określenie "kobieca kobieta". Masło maślane.

rewolucja seksualna to się rozpoczęła dużo wcześniej,jak wynaleziono antybiotyki na kiłę i rzeżączkę

raczej pojęcia "kobiecość" nikt nie musiał nigdy wymyślać, mógł je co najwyżej ktoś rozszarpać :)

Bo k***a znudzilo nam sie trzepotanie rzesami ku radosci kazdego patafiana. Chcemy pracowac i wyrzucac z naszego zycia kiedy nam sie znudzicie

nie, pojęcie zostało wymyślone na rzecz reklam.

Ale kobiecość to nie trzepotanie k***a rzęsami pało.

trzepanie rzęsami ku radości każdego patafiana to dość naturalny odruch, i nadal dość powszechny, nie ma co się emocjonować ;)

Mógłbyś/mogłabyś wejść w tego linka? Ciebie to nic nie kosztuje a mi daje wiele. jeśli już do cb pisałem to sorry za spam:) http://www.seans24.pl/pp/tomekxdd

Mógłbyś/mogłabyś wejść w tego linka? Ciebie to nic nie kosztuje a mi daje wiele. jeśli już do cb pisałem to sorry za spam:) http://www.seans24.pl/pp/tomekxdd

to socjalizm wmówił kobietom, że kobiecość jest zła i niepotrzebna, posadził kobietę na traktorze, kazał jej dzieci oddawać do całodziennych żłobków bo musiała na równi z mężczyznami odbudowywać ojczyznę i tak już tym kobiecinkom zostało, teraz chcą być bardziej męskie od mężczyzn, bardziej wulgarne, wyuzdane, agresywne gdyby nie to, że jedyna funkcja jaka im została to rodzenie dzieci, możnaby wykreślić ze swojej świadomości i słownika słowo "kobieta"

aż mnie ten wpis rozbawił. :D

socjalizm, nie socjalizm, facecim obowiązkiem jest budzić w kobiecie kobiecość, nawet w bardzo niesprzyjających okolicznościach

To nie socjalizm tylko p********e meskie s*******ny, ktore jakby mogly to by kobiete lancuchem do zlewu przyczepili. Socjalizm nas uwolnil od waszej dominacji, spuszczacie sie na widoki pieknej kobiety a jak juz jest wasza to byscie jej wor na twarz zarzucili

"posiąść" to jest kwintesencja męskości, niestety często nie idzie w parze z innymi męskimi cechami, tymi trudniejszymi do odnalezienia w dzisiejszych czasach

Ja tam doskonale zdaję sobie sprawę z tego jakie kobiety podobają się facetom z wyglądu i charakteru, a jednak nie mam potrzeby bycia taką kobietą. Nie zależy mi na tym. Taka już jestem. Nic na to nie poradzę.

Socjalizm, to was, drogie panie wpędził w pułapkę :) Nawet sobie z tego nie zdajecie sprawy i łykacie te hasła wyzwoleńcze i feministyczne tak jak tego oczekiwali ci, którzy je dla was wymyślili. Obecnie większość kobiet MUSI pracować, i pracuje bo mężczyzna nie jest w stanie utrzymać domu na odpowiednim poziomie. I zasuwa na dwa etaty bo po przyjściu z pracy zarobkowej zabiera się za ogarnięcie domu i dzieci. To przeważnie na kobietę spada obowiązek tych wszystkich prac domowych i dobrze jest gdy mężczyzna poczuwa się do pomocy. A miało być tak dobrze. :)

A czemu zakładasz, że każda kobieta ma męża i dzieci? Ja na przykład nie mam. A ta która ma - no cóż, ma problem. Che che.

Kiedys mialy dobrze tylko panny z posagiem. Naczytales sie romansidel , o kobietach z wahlarzami? Reszta to byly worki na sperme wielkich panow.

Ja chce pracowac!! Jestem izynierem, interesuje mnie to. Co mam sie bujac na fotelu z migrena?

dziś to albo babochłopy albo wypacynkowane lale a gdzie normalne zadbane kobiety? Jak tu nie być kawalerem skoro brak kobiet?!

A ja dziękuję losowi, że urodziłam się w czasach, kiedy kobietom żyje się łatwiej. Tak, łatwiej, choć wielu sfrustrowanych facetów będzie nam wmawiać, że jest nam gorzej (bo wszak oni wiedzą, co jest dla nas dobre!). Z wielu względów jest łatwiej, a żeby wymienić choć kilka, to proszę: dziś kobieta może decydować czy będzie miała dzieci i ile ich będzie miała, jest finansowo niezależna (przynajmniej ja jestem, bo jestem zaradna), ale 100 lat temu pewnie bym nie była, mogę żyć z facetem, ale nie muszę, bo doskonale radzę sobie sama.

Właśnie, też mnie zastanawia, jakie to dobrodziejstwo niby płynie z faktu bycia usługiwaczką pana i władcy? Świadomość tego, że jest się przedmiotem mającym idealnie spełniać określone funkcje i który pewnego dnia może zostać potraktowany jak zużyty sprzęt do wywalenia. Dziękuję bardzo za taki żywot.

niby takie zaradne jesteście a i tak skupiacie się na tym ile facet zarabia i by to on utrzymywał rodzinę :P

kobieta powinna mieć wybór, pracować czy nie a nie być przymuszana warunkami finansowymi do tego, że musi [ chodzi mi o ten okres gdy z powodu urodzenia dziecka chciałaby zostać przy dziecku np. 3 lata]

Powinna, powinna i co z tego. Czyli ze faceci powinni zarabiac 3 razy wiecej od nas?