Co zrobię jak zostanę zwolniony z pracy poradźcie

Jak już kiedyś tutaj pisałem obgadują mnie w pracy (już nie oto chodzi) ale oto że opowiadają do szefa że sobie nie radzę, mówią że taki chłopak jak ja zdrowy i silny nie powinien pracować jako portier ochroniarz ale gdzieś na produkcji, na budowie, itp. I co ja wtedy zrobię jak zostanę bez pracy? chyba zrezygnuje ze szkoły policealnej.

bedziesz płakał do poduszki

Czy znajdzie się tutaj osoba która mi coś doradzi?

no kur****wa to sobie łomie pie***rdolo***ny znajdziesz inną robote

Teraz tak myślę że jak mnie zwolni to rezygnuje ze szkoły policealnej. Zapisałem się do szkoły bo taki był wymóg by dostać pracę jako ochroniarz...

A gdzie niby dorobię sobie na czarno???? jak nie ma za bardzo gdzie.

Małe miasteczko gminne. Jest kilka fabryk, kilka sklepów i na tym koniec, jeszcze są banki gdzie można roznosić ulotki.

W czym sobie nie radzisz? W siedzeniu na tyłku i pilnowaniu czegoś tam? Tu chyba nie jest potrzebna jakaś specjalna umiejętność. No chyba, że pracujesz na nocki i zamiast nadzorować to spisz.

A jakie studia skończyłeś? Bo wiesz, teraz to nawet babcia klozetowa powinna skończyć zarządzanie, Żeby dobrze zarządzać papierem toaletowym. A Ty jako portier ochroniarz, to powinieneś mieć ze dwa fakultety.

Na początku powoli szło mi spisywanie aut. Ale teraz to robię coraz szybciej ale oni donoszą do szefa że sobie nie radzę. Np. starsza pani która nadawała do szefa to sobie spała a ja czuwałem. Teraz to jak będę miał z nią na nockę to zrobię zdjęcie i pokaże temu szefowi.

Ja na razie skończyłem tylko technikum gastronomiczne, teraz poszedłem na policealne studium technik rachunkowości. To powyżej jako gość ja napisałem.

Już się wszystkiego dowiedziałem. Dowiedziałem się między innymi tego że szef ochrony ma umowę z właścicielem zakładu (fabryki) że nie mogą nie mogą zatrudniać swoich byłych pracowników. Więc ja nie uprzedziłem o tym swojego szefa ale błąd był taki że on oto nie pytał.