Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wszystko takie drogie

Zastanawiam sie jak mozna zyc za dwa tysiace zl

Polecane posty

Gość gość
nic nie czytacie? dla mnie to mus kupic jedna dwie ksiazki miesiecznie wina tez nie pijecie, gosciom podajecie sama herbate? buty w lumpeksie kupujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a dobre perfumy? podklad? szminka? puder?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Istnieją biblioteki :-) Znajomych częstujemy kawą i herbatą. W dyskontach można kupić także "markowe słodycze" z linii typu dla dyskontu. Ograniczać zbędne zbytki:-) Po co mi przykładowo10 par butów? Czy co roku muszę mieć "ostatni krzyk mody"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kosmetyki te tańsze też moga być dobre. Sądzicie, że cena "mówi" że są cudowne? Sprawdzacie ich skład chemiczny? Kupuje cie bo reklama "mówi", że są idealne?Lubie serie kosmetyków Dr Eris - nie są bardzo drogie i nie uczulają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
perfumy tanie sa smierdzace nie wyobrazam sobie czestowac znajomych sama herbata i ciastkami zawsze musi byc wino w barku plus inny alkohol, salatka jakas , kanapki,ciastka szczegolnie jak sa to znajomi co dawno nie byli , co innego psiapsiola co wpada czesto, wtedy normalne ze kawa herbata sok i ciastka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tym się właśnie różnimy :-) To co dla Ciebie śmierdzi - dla mnie ma ładny zapach. Moi znajomi potrafią bawić się bez alkoholu - za to z domową szarlotką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mowie o chlaniu tylko o kulturalnym wypiciu lampki dobrego wina nawet do szarlotki niestety ale perfumy tanie zawsze latwo rozpoznac bo sa pospolite i pol miasta tym pachnie nie ma jak delikatny oryginalny zapach ale to koszt min 300 zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ależ nikt nie mówi o chlaniu! A zapachy to sprawa indywidualna:-) Jak sama mówisz - pół miasta tym pachnie. Zatem owe pół miasta nie ma wysokich zarobków i musi sobie jakoś radzić. Złota zasada - czysto, schludnie (nie koniecznie super modnie), ograniczać zbytki i oszczędzać z głową (a wiec np. nie na lekach!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znajoma zrezygnowała z telefonu stacjonarnego (maja komórki) oraz kablówki (ogladają na necie) - podobno zaoszczędzili w ten sposób prawie 200zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mnie przyszła info z ZUSU że moja planowana emerytura w wieku 67 lat to 215,00zł! Mam 43 lata i pracuje od 25 roku życia ,i co ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wy byście chcieli żreć g***o chyba kupujcie szynkę za 16zł, 80% tłuszczu i zmielone w tym nawet muchy ze stołu, wszystko co na nim było ludzie, którzy żyją za 2000 jedzą bułki smakujące papierem i mają zajady aż po uszy z braku witamin, bo dzieci żywią ziemniakami i cebulą non stop, mięso i surówka najwięcej 2x w tygodniu i potem te dzieci mają nieregularne okresy i ślinę cieknącą na widok tego, jak dzieciak jakiś w szkole zajada porzadną bułę z sałatą, szynką, majonezem, serem i pomidorem nie chcę być okrutna, ale stwierdzę tylko pewien fakt- mając takie dochodzy to nieodpowiedzialne by mieć dziecko- żarcie żarciem- a gdzie tu szkoła, gdzie lekarz jak się stanie cokolwiek??? żerowanie na innych ludziach, nie inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jaką pracę wykonujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
akurat co do jedzenia, to uwazam, ze zdrowsze jedzenie nie musi byc drozsze. Ja wedlin w ogole nie kupouje, bo te droie tez sa naszpikowane chemia i solą, lepiej samemu upiec. Sezonowe, krajowe warzywa i owoce sa najzdrowsze i tansze od tych przywozonychi konserwowanych nie wiadomo czym. Slodycze, ciastka z zasady sa niezdrowe, lepsze suszone owoce, miod, samemu cos upiec lub zrobic deser, wszelkie polewy czekoladowe itp latwo zrobic samemu z kakao, maslo, mleko, cukru prznajmniej wiem, co w tym jest. Zamiast sokow o wiele zdrowszy jest owoc, juz nie mowie o roznych kolorowych gazowanych paskudztwach. Placiy drogo za zywnisc przetwozona, podczas, gdy nieprzetworzona jestr zdrowsza. Zdrowe i tanie sa kasze.Poza tym generalnie za duzo jemy, zwlaszcza smieci i potem sie odchudzamy - bez sensu. Najdrozsze sa czynsze, ogrzewanie - bo tego sie nie przeskoczy niestety. Choc tez warto pamietac, za najzdrowiej sie spi w temp nie wiekszej niz 18 stopni, generalnie tez zdrowiej sie cieplej ubrac, niz wysuszac powietrze goracym kaloryferem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cóż czasem to życie robi z ciebie osobę biedniejszą! A co do zdrowego odżywiania to radzę poczytać bo tzw biedne odżywianie czyli np ziemniaki czy kapusta to prawdziwe bogactwo witamin i soli mineralnych! Mnie wystarczy 1 plasterek szynki i do tego dodatek np.: plasterek pomidora. Jak ktoś "je na bogato" to jego sprawa. Istnieje milion fajnych dań tylko trzeba mieć dobry pomysł. A reklama wciska nam że tylko drogie jest ok. Ja czytam etykiety!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 00:15 masz racje - jedynie czynszu i innych stałych opłat nie przeskoczysz. A domowe cisto czy domowy pasztet lub pieczone mięsko są super! A ile można zrobić domowych przetworów: kiszone ogórki, paprykę, sałatki warzywne, owoce, grzyby. Wielkie zasoby witamin!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pracowałam w sklepie a teraz w biurze ,oczywiście do tego trzeba doliczyć środki z OFE ale będzie ich mniej niż z ZUSU i co ?Jak żyć na starość ?Te straszenia co teraz słyszymy ,że za 15 czy 20 lat będziemy umierać śmiercią głodową to wydają się fikcją,ale niestety tak będzie.Oczywiście co majętni zadbają sami o swoją przyszłość, ale co z szarakami, których jest większość?I nie mają po 3 i więcej dzieci ,które by zadbały o staruszków?Teraz puki pracujemy damy radę nawet za 2 tysiące,bo można dorobić ,ale co na starość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uważacie, że życie to dżungla i maraton? oiegówka po mieście- gdzie co taniej dostać? wieczne kompleksy- jezu, jestem złą gospodynią, bo nie umiem za 4 zł ugotować obiadu dla całej rodziny??? chcę po prostu zrobić zakupy i ugotoać a nie robić łamigłówki, komu wy to porponujecie? samym sobie takie życie fundujcie, odwalcie się od ludzi chcących normalnego zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale o co ci człowieku chodzi? Niech każdy żyje jak chce! Ktoś zapytał czy da się - wiec da się. Prosta odpowiedź. Myślisz człowieku, że biedniejsi nie chcieli by mieć wiecej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mówicie, że nie jest źle, więc chyba nie chcecie i co to za tekst, że przeciez biedniejsi mają zdrowszą dietę, bo droższe nie jest lepsze, a ziemniaki i kapusta regularnie spożywane są źródlem najlepszych minerałów?? chuchajcie sobie potem tą kapuchą przekonując się wzajemnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"udzie, którzy żyją za 2000 jedzą bułki smakujące papierem i mają zajady aż po uszy z braku witamin, bo dzieci żywią ziemniakami i cebulą non stop, mięso i surówka najwięcej 2x w tygodniu i potem te dzieci mają nieregularne okresy i ślinę cieknącą na widok tego, jak dzieciak jakiś w szkole zajada porzadną bułę z sałatą, szynką, majonezem, serem i pomidorem" Tiaa - zwlaszca bula z majonezem jest zdrowa:) Salata surowki sa bardzo tanie i najzdrowsze - z kapusty czy marchewki, cebula , fasola , ziemniak - samo zdrowie. szynka to chemia,sery zolte w wiekszosci tez lepszy kawalek upieczonego miesa a i tak najlepsze krajowe warzywa i owoce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poczytaj o diecie antynowotworowej :-) Jesteś dietetykiem, że tak źle piszesz o kapuście?Raczej nie - bo oni wiedzą jakie tam bogactwo witamin i substancji antynowotworowych! Co Cię tak złości -że nie wszyscy mogą żyć jak Ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje wydatki w tym miesiącu, mam 24 lata, świeżo po studiach, zarabiam najniższą krajową i dorabiam czasem pisaniem różnego rodzaju prac: 450 za pokój 500 na jedzenie i jakieś tam małe drobiazgi, gazeta, piwko 150 za kurtkę 25 telefon Koniec wydatków. W sam raz najniższa krajowa. W następnym miesiącu kupię soczewki kontaktowe i płyn do nich, ale nie planuję żadnych ciuchów, więc się wyrówna. Właściwie to nie odmawiam sobie niczego, tyle że mam małe potrzeby, teraz jestem zadowolona, trochę podróżuje ze znajomymi i tak dalej, ale gdybym marzyła o dzieciach, to raczej słabo z takimi pieniędzmi. Co do dyskusji o kapuście kiszonej, ona naprawdę jest zdrowa, w końcu marynarze na statkach ją wpierniczali i podobno świetnie działa antypasożytniczo, więc dzieci wcinające kapuchę nie mają robaków :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak można kapuste przyrządzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ten ktos kto sie wybrzydzal na kapuste i ziemniaki - jaka jest w ciebie zdrowa zywnosc - konkretne produkty prosze - moze ta w wielka bula z majonezem:)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam 1200 zł bo komornik mi zabiera resztę i mam żonę bezrobotną i na utrzymaniu dwójkę dzieci i tylko się powiesić .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uczepiliście się jak skurczysyny tej kapusty.... jeżeli nie stać was na nic innego i wasze obiady to regularnie cebula, ziemniaki, kapusta i twaród, mączne rzeczy, kluchy, to tym się nie da odżywiać a gdzie owoce? sałatki, ryby? urozmaicenie diety, żeby czasem zrobić coś nawet mniej zdrowego, ale dobrego, np. pizzę, makaon gotowane mięso jest zdrowe, brokuły, ale nie codziennie- człowiek nudzi sie jedząc to samo non stop zupy są zdrowe, jarzynowa, kremy różne ale żeby tak jeść to trzeba kupowac cos non stop i dokupowywać, a my rozmawiamy tu o 2000 na rodzinę z taka pensją da se zapychać, a nie odżywiać a kapuście dajcie spokój, bo sama lubię;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do tego z komornikiem - to po coś brał kredyt nie mając możliwości spłacania, do tego pogoń babę do pracy, tyle kobiet pracuje a twoja to co święta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Racjonalna dieta to dieta różnorodna - nie obżarstwo! A mądra kucharka potrafi przygotować multum różnorodnych dań :-) Znacie piramidę żywieniową? Tam mięso i ryby wcale nie są podstawą! Poczytajcie cos zanim coś napiszecie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie da sie za tyle zyc, to wegetacja nie zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obecne społeczeństwo zwyczajnie żyje ponad stan co najlepiej widać na święta. Ludzie kupują tyle jedzenia że potem połowę wywalają. Nie wspomnę o pożyczkach na święta - po przecież "trzeba " kupić mega prezenty i...zastaw się a postaw się. Aby być na topie trzeba bywać w knajpach i kupować "odpowiednie gazety itd. A kto powiedział, że to jest ok? No celebryci! Ale oni wzięli konkretna kasę, że potem przed kamerami mówią mi jak żyć, co jeść itd. Trzeba myśleć samodzielnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×