Musze rozstac sie z mezem bo on chce dziecka

Przed slubem ustalilismy, ze o dzieciach przez najblizsze 6 lat mowy nie ma. Mezowi jednak sie odmienilo po 3 latach od slubu. On mial nadzieje, ze we mnie cos sie obudzilo, ale niestety tak nie jest. Nie chce dzieci i watpie cz bede chciala miec, a rodzic dziecko tylko dla meza nie ma dla mnie sensu. Postanowilam jutro mezowi powiedziec, ze jesli chcec osiadania dziecka jest dla niego najwazniejsza to powinien wyprowadzic sie i odejsc. Mam jednak malutka nadzieje, ze wybierze mnie, ale czy to ma w ogole sens? Sa kobiety tutaj, ktore byly w podobnej sytuacji?

Ja mam taki problem ze mamy juz dwojke a maz sie uparl na trzecie :( rozumiem Cie, skoro nie chcesz miec dzieci to nie dawaj sie, przykro ze mezowi sie odmienilo

ja jasno powiedzialam,ze nie chce dziecka(drugiemu mezowi), mam juz 1 wie o tym chyba sie z tym pogodzil, albo tak mi sie wydaje