o czym to może świadczyć u 15 miesięcznego dziecka

Moja córka ma 1,5 roku. Jest pogodną wesołą dziewczynką. Jednak od pewnego czasu zauważyliśmy z mężem, że mała ma dziwne "tiki"/zachowanie tzn. co jakiś czas pociera głową/uchem o swoje ramię tak jakby jej coś przeszkadzało. Jest zdrowa, nie ma gorączki, nie płacze. Nie wiem czy to normalne, chwilowe zachowanie czy może objawy jakiegoś choróbska?!Czytałam ostatnio o zespole Touretta. Wiem, że może jestem przewrażliwiona, ale martwię się bo dość dziwnie to wygląda.

a moze to nadwrażliwość na pewne dźwieki...

hmm o tym bym nie pomyślała :-/ muszę przyjrzeć się temu bliżej...

nie chodzi tylko o głośne dźwieki ale nawet o pewnej częstotliwości..nawet o wibracje... Moja córka nie lubiła odgłosu wirującej pralki ;-(

oby to były dźwięki a nie choroba

czy komuś jeszcze przychodzi coś do głowy co to może być? póki co nie chcę jej ciągać po lekarzach, aby nie narażać jej na dodatkowy stres...

A uszy ma zdrowe.....

Wydaje mi się, że uszy są zdrowe, nie płacze, nie gorączkuje. Zastanawiam się czy jakiegoś wpływu na jej zachowanie nie ma to, że jak myję jej główkę to woda leci i po uszach. Może dostaje się jej do środka ucha i zatyka... sama nie wiem co mam myśleć.

A może warto podejśc do laryngologa? Może tam mu faktycznie cos przeszkadza ale nie boli?

Wiem, że ciężko domniemać co jest i najlepiej udać siędo spejcalisty. Jednak jak zpaewne nie jedna/ nie jeden z Was ma złe doświadczenia z tymi partaczami. Dlatego zapytałam na forum, pomyślałam, że może ktoś z Was miał podobny przypadek ze swoim maluszkiem. Dzięki za wszystkie wpisy.

ma ktoś jeszcze jakieś pomysły?

Piszesz , że wolisz żeby to była wrażliwość na dźwięki. Ale nadwrażliwość na dźwięki też nie jest dobra bo może świadczyć o większych zaburzeniach

masz rację- nie przemyślałam tego...

A ząbki jej nie rosną?

Ząbki no ma jedynki, dwójki i czwórki które jeszcze w pełni nie są widoczne. Są to trzonowce więc może ją bardziej boli, swędzi i promieniuje na ucho?! sama nie wiem co myśleć o tym. Niech zacznie mówić :( wtedy będzie prościej :-/ nie umiem pomóc własnemu dziecku :-/