Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy przy karmieniu piersia pilyscie KARMI

Polecane posty

Gość gość
nie, bo nie lubię. Szukasz czegoś na laktacje czy masz chęć na piwo? Na laktację polecam herbatę Rooibos a jeśli chodzi o piwo, to piłam szklankę zaraz po karmieniu, jak dziecko miało już dłuższe przerwy w jedzeniu np 6h i miało dobrze ponad pół roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pilam karmi na laktacje. Po wieczornej szklance piersi chcialy eksplodowac od ilosci mleka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalana w czarnoziem
nie, Lecha :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zaczęłam pić karmi bo jakos laktacja osłabła. Piję karmi kawowe. Raz na jakis czas, wieczorem. I laktacja się poprawiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W życiu, paskudne to jest w smaku:D Jak miałam ochotę na piwo( środek lata) to sobie kupowałam lecha lub bavarię fee bez alkoholu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale tu nie chodzi o picie piwa tylko o odpowiednia ilosc plynow. Ze tez nie poczytacie nic wczesniej tylko sie kierujecie jakimis pbiegowymi opiniami i przy okazji trujecie dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pilam duzo plynow:Pale jak czulam kryzys to pilam karmi,te zwykle bo tylko je lubie i po 2 dniach piersi malo nie pekly. Nie wiem jak to dziala,ale na pewno o plyny nie chodzi bo wypijalam raptem 2 puszki. A plynow tyle co zwykle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na moją laktację karmi nic nie działało. Za to po tzw. bawarce piersi chciały eksplodować hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja piłam bardzo duzo wody, Jak tylko dziecko do piersi przystawiałam to od razu nachodziło na mnie mega pragnienie. Na pewno ze 3 litry wody wypijalam ale w czasie kryzysu laktacyjnego dodatkowo bawarki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to fakt z tym pragnieniem
Ja mialam zawsze w pogotowiu kubek politrowy.jakmaly zaczynal ssac mnie susylo jak po calonocnym chlansku;) od pil mleko a ja caly kubek wody. I pomoedzy karmieniami rowniez. A jak czasem zblizal sie kryzys,mowilam mezowi,ten do sklepu po zgrzewke karmii, dwa dla niego i dwa dla mnie i na druga dobe mleka bylo tyle,ze moglabym wykarmic cale przedszkole. Bawarki nie probowalam,bo jakos te polaczenie mi nie smakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja piłam duzo wody i czesto przystawiałam do piersi zeby pobudzic laktacje. a jak mi przyszła wielka ochota na piwo to pół szklanki lecha szendi ale bardzo sporadycznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja przez pierwsze 3 mc karmienia piłam samą wode, i wkoncu już miałam dość, chciałam sobie zmienić smaki i za namową koleżanki spróbowałam pierwszy raz w życiu karmi:)) oj inny smak był zbawienny, piłam sobie butelke łyczkami co drugi dzień, a cycuchy pełniutkie od mleka się robiły jeszcze bardziej:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ja nie przepadam za piwem i kupiłam sobie femaltiker, całkiem naturalny na bazie słody jęczmiennego i też ma karmelkowy smak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Litrami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie sączę,dlaczego nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiejka33
Femaltiker jest świetny do tego smaczny, nie ma porównania do gorzkich herbat czy nawet piwa karmi , które jednak ma ten procent alkoholu w sobie. jeszcze tydzień temu myślałam, ze to już koniec karmienia, ale jednak mam nadal pokarm i zamierzam karmić co najmniej do 6 miesiąca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamamooo
Tak ja piłam i na mnie działało - to nie tylko kwestia dostarczania płynów. Piłam tez sporadycznie piwo smakowe (2 procentowe).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość michaszkowa33

Po co karmi skoro jest lactosan mama? Również zawiera słód jęczmienny, a do tego beta-glukan, owoc kopru i melisę, czyli naturalne składniki wspierające laktację. U mnie i moich dwóch sióstr bardzo pomógł w walce o pokarm i spokojne karmienie naszych dzieciaków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcela

Masz rację, w końcu to piwo. Ja lactosan kupiłam z ciekawości, teraz jest stałym punktem mojego codziennego menu. Lubię karmić piersią, dziecko dzięki temu nie ma boleści brzuszka i dobrze że czuje. Czy dokarmianiu sztucznym mlekiem bardzo płakał, teraz jest zupełnie inaczej. Nie budzi się w nocy po kilka razy i jest najedzony. 

Dnia 28.05.2019 o 23:14, Gość michaszkowa33 napisał:

Po co karmi skoro jest lactosan mama? Również zawiera słód jęczmienny, a do tego beta-glukan, owoc kopru i melisę, czyli naturalne składniki wspierające laktację. U mnie i moich dwóch sióstr bardzo pomógł w walce o pokarm i spokojne karmienie naszych dzieciaków.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beata Kol.

Uwielbiam anyż dodawany do herbaty lub w wyrobach cukierniczych. Piwa nie piję, bo zwyczajnie go nie lubię i nie sądzę by miało wpływ na laktację. Jestem zdania, tak jak i dziewczyny, że lepsze będzie regularne picie lactosanu. W końcu to jest produkt stworzony z myślą o karmiących. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×