zielone kozy i niemowlaka

hej, jestem mamą dwutygodniowej Zosi. Od kilku dni zauważyłam, że w nosku córki pojawiają się "zielone gluty" - wyciągam je fridą. Zosia nie ma kataru, ładnie je i śpi ale "gluty" pojawiają się 3, 4 razy w ciągu dnia. Nie wiem, czy powinnam jechać z nią do lekarza? Czy jest to początek jakiejś infekcji? Czy może nie jest to nic groźnego? Bardzo proszę o pomoc w odpowiedzi.

ściągasz fridą na "sucho" czy stosujesz coś wcześniej np. sól fizjologiczną albo wodę morską?

stosuję wodę morską od 2 dni

jeżeli coś Cię niepokoi umów się do lekarza

byłam w piątek u lekarza na kontroli i powiedział, że to nie jest katar ale wydzielina, która jest produkowana gdy jw mieszkaniu jest za suche powietrze. Kazał zwiększyć wilgotność w mieszkaniu i tak też zrobiłam ale wydzielina nadal sie pojawia. Dlatego nie wiem, czy lekarz sie nie pomylił? Czy rzeczywiście to nic groźnego? Miał tak ktoś?

naprawdę nikt nie miał takiego problemu? :(

U mojego latem były takie. Czyscilam mu nosek raz na dzień lub co drugi. Chyba faktycznie ma to cos wspólnego z wilgotnoscia bo już minely.

dzięki z aodpowiedź. u mojej Zosi to trwa juz 5 dni i zaczynam sie mocno niepokoic. maz twierdzi z epanikuje skoro lekarz powiedzial jasno ze jest ok ale przeciez lekarz moze sie tez czasami mylic :(