Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Miraga 1987

in vitro co mnie czeka

Polecane posty

Też się strasznie martwię bo od 29 czerwca jestem na lekach już tyle czasu to trwa a teraz jak już tak blisko to zaczyna się sypać :'( zawsze pod górkę noo :( Lekarz właśnie czeka też aby te w lewym troszkę dojrzały... już sama nie wiem co mam myśleć noo załamka poprostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaktaOla
Jak po 17 mm to nie takie duże....Czyli nie ma co panikować. powinno być Ok. Trzymam mocno kciuki za jutrzejszą wizytę. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oby ten progesteron mi nie rósł już to by było super wszystko poszło by zgodnie z planem a nie znowu kolejny czas czekać :( trzymajcie kciuki muszę chyba wrócić do książki bo z tym moim pozytywnym myśleniem chyba coś nie tak znowu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaktaOla
la BRISE TO NORMALNE, ŻE SIĘ STRESUJESZ, TYM BARDZIEJ, ŻE nie wszystko jest tak super jakbyś chciała. A robiłaś LH? Jeśli progesteron rośnie powinni spr LH.... Ale w sumie od tego jest Twój lekarz na pewno robi wszystko co trzeba, bierzesz antagonistę? Dziś czuję się dobrze, tylko nerwy mi puszczają, wyżywam się na emku....udobruchał mnie pysznym omletem- niebo w gębie.... Komputer mnie denerwuje bo klawiatura nie działa i muszę ciągle błędy poprawia myszką, nie wszystkie literki mi wchodzą... Młody zepsuł tymi grami swoimi, ciągle wali w te klawisze. dziewczyny powodzenia jeszcze raz... Tola to jedziesz w sumie przez rondo w moim kierunku, mieszkam na Dambonia, czyli niedaleko Wrocławskiej muszę przejechać, ja będę autobusem, cóż musisz z emkiem sprawę dogadać, ale pewnie nie będzie chciał na mnie czekać aż wyjdę z wizyty....z 15 minut zejdzie mi.... :) Można by do solarisa skoczyć na ten sok czy gdzieś bardziej po drodze, ale wiadomo nie ma co ryzykować, jeśli Twój luby ma się denerwować. Ważne, że się zobaczymy na żywo. :) Pozdrowienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaktaOla
la BRISE TO NORMALNE, ŻE SIĘ STRESUJESZ, TYM BARDZIEJ, ŻE nie wszystko jest tak super jakbyś chciała. A robiłaś LH? Jeśli progesteron rośnie powinni spr LH.... Ale w sumie od tego jest Twój lekarz na pewno robi wszystko co trzeba, bierzesz antagonistę? Dziś czuję się dobrze, tylko nerwy mi puszczają, wyżywam się na emku....udobruchał mnie pysznym omletem- niebo w gębie.... Komputer mnie denerwuje bo klawiatura nie działa i muszę ciągle błędy poprawia myszką, nie wszystkie literki mi wchodzą... Młody zepsuł tymi grami swoimi, ciągle wali w te klawisze. dziewczyny powodzenia jeszcze raz... Tola to jedziesz w sumie przez rondo w moim kierunku, mieszkam na Dambonia, czyli niedaleko Wrocławskiej muszę przejechać, ja będę autobusem, cóż musisz z emkiem sprawę dogadać, ale pewnie nie będzie chciał na mnie czekać aż wyjdę z wizyty....z 15 minut zejdzie mi.... :) Można by do solarisa skoczyć na ten sok czy gdzieś bardziej po drodze, ale wiadomo nie ma co ryzykować, jeśli Twój luby ma się denerwować. Ważne, że się zobaczymy na żywo. :) Pozdrowienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaktaOla
No jeszcze mi się dwa razy wkleiło, albo wcale albo 2 razy....Niecierpliwa jestem.... La Brise nie martw się, wytrzymaj jeszcze troszkę....17 mm to rzeczywiście dosyć małe, ale jutro mogą mieć już 20 nawet, tylko dziwi mnie decyzja o poniedziałku, bo w poniedziałek mogą już pęknąć same. Nie chcę Cię denerwować, tak sama głośno myślę.... Dopytaj go jutro może czy do pon nie pękną, niech Ci wyjaśni dokładnie, będziesz spokojniejsza.... Powinien dać Ci antagonistę, żeby nie pękły same i równiej rosły... Wiadomo w każdej klinice inne leczenie.... Sorki, że Cię denerwuję....Ja taka pesymistka jestem trochę, nie chcę Cię straszyć i stresować....17mm to rzeczywiście nie za wielkie.....Kapryszą Ci te cholerne pęcherzyki.... Kciukam mocno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xMaja
JaktaOla oraz Annas11 bardzo dziękuję Wam za pomoc, przepraszam że dopiero teraz, ale ostatni tydzień to życie na wulysokich obrotach. Czyli krótko podsumowując nie mamy raczej szans na inseminacje. Tym bardziej zaczyna nie pokroić mnie to iż okres spóźnia mi się już tydzień czasu. Tzn w niedziele po stosunku z M miałam lekkie różowe plamienie (tylko chwilkę i widoczne jedynie na papierze). Myślałam, że to początek @, ale od tamtej pory cisza. A do tego strasznie bolą mnie piersi. Wczoraj aż miałam łzy w oczach jak M chciał mnie do siebie przytulić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olu biorę jakiś zastrzyk na to by nie pękły, w sumie mam ich 3. Genopeptyl rano o 7.40 plus tabletki Encorton, a o 20.50 Gonal F i Menopur wczoraj były ostatnie dawki... dzisiaj lekarz już przepisze ten zastrzyk domięśniowy przed punkcja... nie wiem dokładnie LH nie kazał mi robić... wiesz ja tam taka ciemnotka bo pierwsze podejście więc nie wiem co jest normalne a co nie :( dzisiaj znowu badanie krwi będę miała.. o 16.00 a o 18.00 wizyta wszystkiego się dowiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaktaOla
LaBrise skoro lekarz daje Ci leki i tak często ogląda na pewno wszystkiego dopilnuje, trzymam kciuki żeby dziś już były na tyle duże, żebyś dostała zastrzyk a w pon rano punkcja....Pij wody tyle ile wciśniesz, masz wysoki estradiol i może być hiperka a to niezbyt miłe. Po to jest forum żeby pytać, a że się martwisz to normalne, każdy by się martwił...Ja też miałam jedną stymulację, i to lajtową, brałam leki tylko przez 6 dni, potem antagoniostę przez 3 dni i punkcja. Razem moja stymulacja trwała 8 dni od pierwszego zastrzyku do punkcji. Jajniki szybko odbiły. Maja zrób sobie test ciążowy, po co się zamartwiać i zastanawiać... @ może nie przychodzi ze stresu, może owulacja Ci się przesunęła....Różnie bywa....Jak tydzień temu minął termin @ to sikacza możesz spokojnie zrobić. Jak będzie minus poczekaj parę dni i do lekarza, zresztą jak plus to samo.....Hehehe Wszystko jest możliwe, wiec daj znać jak tam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaktaOla
To różowe plamienie w niedzielę po stosunku to mogło być od owulacji właśnie...Masz regularne cykle? Ja mam w miarę regularne ale zdarzały mi się co kilka miesięcy długie 36 dniowe. Wtedy oczywiście miałam nadzieję, ale po kilku takich sytuacjach przyzwyczaiłam się, że miewam opóźnione owulacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xMaja
JaktaOla ja mam regularne 28 dniowe cykle. Bardzo rzadko zdąża się, że są 33dniowe i to tylko w stresujących sytuacjach, jak również przy braniu luteiny. Tym razem cykl liczy już 36 dni i cisza. Z leków które biorę to eutyrox 112 (to na niedoczynnosc tarczycy), żelazo, kwas foliowy i selen. Tak się jeszcze zastanawiam czy zażywanie selenu może opoznic @...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annas11
Maju nie wydaje mi sie ze jedzenie jakich kolwiek witamin moze tak opoznic @ Tak jak mowi JaktaOla zrob test, jedli jest ciaza to wyjdzie a jesli nie to idz do lekarza, taki brak okresu bez ciazy nie jest normalny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaktaOla
Witamina C w dużych ilościach jest w stanie @ opóźnić, na studiach z dziewczynami stosowałyśmy ten sposób jak na imprezkę lub egzamin nie chciałyśmy się męczyć...Cytrynę piłyśmy po 3, 4 dziennie. Ale selen - pierwsze słyszę. Może przypadkowo się udało? W końcu emek plemniki w ruchu AB ma więc wszystko jest możliwe. Test zrób innego wyjścia nie masz. Anna ma rację.... Aniu trzymam mocno za Ciebie kciuki!!!!!Oby jutro test cosik pokazał....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annas11
LaBrisa - hiperka to przestymulowanie hormonalne jajnikow, zdarza sie najczesciej przy dlugich stymulacjak ale bie tylko, jest niebezpieczna. JaktaOla napewno wie wiecej bo ja tak ogolnie tylko, ostrzegano mnie o piciu min 2 l wody dziennie ale ja polam po 4, nawet po pubkcji i transwerze trzeba pic nadal duzo. Po transwerze woda mi ponagala, jak pilam mneiej czulam jajniki. Woda jakos tam przemywa przelatujac i to pomaga, lekarz mj tlumaczyl ale nie bardzo pamietam.. JaktaOla dzieki, jestem spokojniejsza i juz z wiekszym spokojem podchodze do jutrzejszego testu, z wiara ale i rezerwa ;) ;). Jak Ty sie dzis czujesz ? A o witaminie c nie wiedzialam, a dobrze to wiedziec ;) Kuskus dawno sie nie odzywala, mam nadzieje ze u niej dobrze z dzieciaczkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annas11
Sorki za literowki, z telefonu pisze ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu dziękuję za odpowiedź :) ja zbieram się powoli na badanie krwi później wizyta:) dam znać po... mam nadzieję że progesteron mi nie urósł...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annas11
Trzymam kciuki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaktaOla
Ania dobrze napisała chodzi o przestymulowanie jajników, dlatego dr planuje transfer na przyszły miesiąc, żeby jajniki odpoczęły. Niestety po pęknięciu pęcherzyków hormony jeszcze wzrosną i jajniki mogą zareagować hiperstymulacją, Krysia cos o tym wie. Objawy to ból jajników taki, że wygina w dół, zbieranie się wody w jajnikach i otrzewnej, czyli rośnie ogromny brzuch i przybiera się na wadze, jajniki są tak duże, że uciskają na inne narządy stąd ból, woda z otrzewnej zaczyna się rozprzestrzeniac po innych narządach, trafia do płuc- problemy z oddychaniem, gorączka, czasem nawet zapalenie płuc. Jest to niebezpieczne i prowadzi w bardzo skrajnych przypadkach nawet do utraty przytomności itp. Ale to już hiper hiper hiperstymulacja, zdarza się rzadko, ale nie ąz tak rzadko jakby się nam wydawało, na naszym forum 2 dziewczyny na pewno ją miały. W celu zapobiegania duża ilość wody, wypłukuje toksyny i oczyszcza jajniki, białko, elektrolity. Jeśli woda zacznie się zbierać dojdzie do zachwiania gospodarki wodnoelektrolitowej - trzeba uzupełnić płyny i elektrolity. Jeśli lekarz podejrzewa, ze możesz mieć hiperkę nie zrobi transferu, bo ciąża wzmaga jej objawy. Wtedy szpital i spuszczanie wody z otrzewnej na żywca przez pochwę. Na stojąco dziewczynie wkładają rurkę przez pochwę do otrzewnej i spuszczają wodę w ten sposób z brzucha. Da się to przeżyć ale w ciąży martwisz się o dziecko i tak dalej i taki zabieg jeszcze dodatkowo stresuje... Tak pokrótce Ci to opisałam, oczywiście się nie stresuj i nie bój, skrajne przypadki Ci opisałam, ale jeśli lekarz zdecyduje o transferze za miesiąc to tylko dla Twojego dobra. Ważne żeby punkcja już się odbyła, niech ten progesteron stoi w miejscu!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annas11
JaktaOla jestem po raz kolejny pod wrazeniem Twojej wiedzy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaktaOla
Oczywiście trzymamy kciuki!!!!! Lekarz na pewno Ci opowie o hiperstymulacji. My dostałyśmy specjalne tabele, w których zapisywałyśmy codziennie wagę, temperaturę i obwód brzucha w cm, jakby nagle zaczęło rosnąc miałyśmy dzwonić do lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaktaOla
eee tam po prostu dużo czytałam.... Taka jestem nawiedzona, że musiałam się na wszystko przygotować.... to czasem pomaga. Bo niestety lekarze nie zawsze poinformują o wszystkim, czytałam na forum, że dziewczyna zaczęła się dusić i nie wiedziała czemu....Nie podejrzewała, że to od hiper stymulacji, bolał ją brzuch i jajniki ale myślała, że to normalne. Wylądowała w szpitalu, gdzie potwierdzili ciążę i parę godzin spuszczali jej wodę w opisany sposób, dostawała też kroplówki na wzmocnienie i nawodnienie. Nie jadła białka nie piłą, bo nikt jej nie poinformował. Nie pamiętam kliniki, na pewno w Polsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Annas11
Wlasnie dlatego tak lubie to forum, czytajac mozna sie duzo dowiedziec, mi powiedzieli o wodzie i tylko tyle a o reszcie z internetu, nabial ananasy orzechy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tola8712
Hej dziewczynki :), zbieram sie powoli do pracy. Dziś mam na 16:30-20, bo mam żele i manicure. Ogólnie wczoraj dogadalam sie z szefowa ze bede na telefon, jak ktos bedzie chcial do mnie przyjsc to ona zadzwoni, ale max 4 h. Postanowilam ze nie bede narazac mojego malenstwa na nerwy i stresy. Tylko hmm ciekawe czy 12 dostane l4, mam nadzieje ze mi da, troce chyba pościeniam. Poza tym powiem ze walczylam o te dziecko 5 lat i nie chce jego stracic. Ogolnie mdlosci mi juz chyba powoli przechodza, od paru dni czuje sie dobrze, tzn wczoraj troche glowa boli a dzis spac sie chce, ale apetyt juz mi wraca. Dzis stanelam na wagę to juz jestem 1 kg na plusie :), a tak sie stresowalam ze waga mi stoi w miejscu. Annas a ty jak dzis sie czujesz? JaktaOla a ty? Krysiu a jak tam Twóje bóle, kiedy chcesz testowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaktaOla
Tola ja całkiem nieźle się czuję....Dziwię Ci się, że stresowałaś się, że waga stoi w miejscu, w ciąży nie trzeba tyć od razu...A na początku wiele kobiet chudnie, np. ja, 4 kilo straciłam i się tym nie martwię, bo niedługo to nadrobię z nawiązką. Ogólnie tygodniowo powinno mamie przybywać około pół kilo tygodniowo, jeśli kobieta nie miała nadwagi spokojnie może przez całą ciążę przybrać 15 kilo i to będzie norma, jak ma coś tam w zanadrzu nie powinna więcej niż 9, 10 kilo. wszystkie moje siostry na początku ciąży chudły te 3,4,5 kilo, potem przybywało im 15, ale licząc od wago przed ciążą to tylko 10 i po porodzie po chwili nie było śladu. Powiem Ci, że żadna moja siostra nie tyła od początku ciąży dopiero tak od 12 tygodnia zaczynały.... :0 Dlatego ja się nie przejmuję, że na początku schudłam a teraz na wadze ciągle 55. Po punkcji w maju było 59, 60 zależnie od dnia. :0 Czuję się całkiem całkiem, tylko sama jestem, bo mój w delegacji i wraca jutro wieczorem a potem znowu w delegację, smutno mi....Mdłości już prawie nie ma, kręgosłup boli ale to wiadomo, mam kifozę w odcinku lędźwiowym, boli też wieczorem brzuch w pachwinach, więzadła się rozciągają. Wszystko da się wytrzymać. Pozdrawiam. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki. U mnie samopoczucie bez zmian, dzis jakies rewelacje zoladkowe mam. Szczerze przyznam ze dzis rano zrobilam test, ale nic nie wykazal. Mam swiadomosc, ze dopiero sobota/niedziela a nawet koniec przyszlego tygodnia cos wykaze, ale jakos tak mam wrazenie ze nic z tego. Nastawiam sie psychicznie na dalsza walke... Dzis mi temp.spadla do 36.63 i boje sie ze klapa... Wczoraj wieczorem mialam ponad 37. Mam uderzenia goraca takie jak podczas stymulacji ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaktaOla
Krysiu temperatura wieczorem zawsze będzie wyższa, chyba że przed zmierzeniem leżałaś co najmniej 5 godzin....:) Nie nastawaj się na pozytyw, trzeba byc silnym i na wszystko gotowym. Ile dni jesteś po owulacji???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Owuacje mialam albo w nocy z piatku na sobote albo w sobote do poludnia tydzien temu ;) tak mnie dlugo brzuch bolal i nie wiem dokladnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja o hiperce tez zielonego pojecia nie mialam, nikt mi o tym nie napisal. Pech chciał że mnie dopadło akurat przy pierwszej stymulacji, myslalam że przy pco tak musi boleć i się dwa dni męczyłam. Brzuch miałam jak bania, jajniki bolały i ciągneły w dół tak że do łazienki nie miałam siły z kanapy się dotoczyć a mam malutkie mieszkanko... I na dodatek woda w opłucnej i się dusiłam, ech... Dopiero z głupia frant z rozmowy o zarodkach z panią Natalią wyszło że to hiperka bo się mnie spytała jak sie czuję i kazała natychmiast do kliniki przyjechać. Więc nie dziwie się Oli że czyta tak namiętnie bo niestety trzeba się samemu o siebie martwić ;) Choć Olcia to za duzo czyta uważam i się później bidula stresuje ;) Pozdrowionka!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JaktaOla
Kuźwa rozpisałam się i mi pokasowało wszystko - co za gó....... Ciągle mi wchodzą reklamy a jak dam alt i C to jakieś dziwne strony mi wchodzą...Co ten młody tu porobił....I te jego gry same się instalują za każdym razem jak wchodzę na neta....Mam dość KRYSIA O MNIE SIĘ NIE MARTW, JA JUŻ NIE CZYTAM NA NECIE.... Teraz tylko dzielę się z wami informacjami...Przed inv to rzeczywiście całe noce wertowałam różne artykuły czasopisma fora, nawet w pracy!!!!A potem musiałam zaległości nadrabiać....- hehe teraz już nie czytam, bo o ciąży nic nowego się nie dowiem.... 7 moich sióstr ma dzieci, niektóre kilkoro i jakby co to będę miała wsparcie - muszę się wreszcie im pochwalić, na razie wie tylko 1. Zanim zaczęłam robić dziecko to interesowałam się zdrowym odżywianiem i ogólnie jak to co jemy wpływa na nasz organizm - przydało się...Np w walce z męża osłabioną armią..... Krysiu skoro owulacja tydzień temu to test zrób za 5 dni najwcześniej.... :) Ale ty narwana jesteś - za wcześnie było dziś!!!!!! Mierz rano tempkę, teraz albo będzie spadać, najpierw o około stopień, po około 3, 4 dniach powinna osiągnąć poziom podstawowej, wtedy nie rób testu, szkoda zachodu.... Życzę Ci żeby utrzymała się na wyższym poziomie a test wyszedł pozytywny! Ja mam 36,7, 36,8, nie ponad 37 jak to piszą na necie....Wystarczy żeby była wyższa niż podstawowa.... :0 :) Kciukam za was Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×