Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

do tych co uważaja że bicie dziecka jest OK

Polecane posty

Ostatnio gdzieś usłyszałam i dla mnie to najlepszy tekst na temat bicia dzieci Masz świadomość,że za uderzenie dorosłego może wytoczyć Ci proces, będziesz mieć wyrok Masz świadomość,że za uderzenie psa również spotka Cię kara A mimo to uważasz,że dzieci się bije dla ich własnego dobra. Mam czwórkę dzieci. Jak najstarszy i jego brat byli mali dostali ode mnie raz obaj. Bo tak byłam wychowana, więc dlaczego mieli nie dostać (skoro ja żyję i nic mi nie jest) Potem był jakiś moment,że chciałam dziecko przytulić, a ono się szybko odchyliło, ze strachu,że je uderzę. Okropnie się z tym czułam, aż się pobeczałam i przysięgłam sobie,że nigdy więcej tego nie zrobię.. I jakoś dzieci wychowuję bez klapsów, lania. To,że są momenty, kiedy dziecko MUSI DOSTAĆ KLAPSA to durne tłumaczenie bezsilności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli traktujesz karę fizyczna jako ostateczny środek , jeśli wymierzasz ja w furii doprowadzona do ostateczności zachowaniem dziecka , jeśli nie potrafisz kontrolować swoich emocji - nie dziwię sie ,ze dzieci nie mają do ciebie zaufania bo nie wiedzą czego sie po tobie spodziewać - czy przytulisz czy nawrzeszczysz czy uderzysz . Jeśli rodzic jest emocjonalnie stabilny , jeśli ma przemyślane swoje metody wychowawcze nie musi sie obawiać o to że dizecko będzie sie uchylało kiedy matka zechce je prztulić :) Bo wie ,że mama go kocha ale nie pozwoli na niegrzeczne zachowanie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9.40 gosciu ja szukałam innych sposobów byłam u kilku psychologów i jeden poradził mi na pewna sytuacje cos dac klapa !!! rozumiesz i dałam skonczyło sie to z czym miałam problem bicie młodszej siostry ale trzeba byc mądrym i przy takiej sytuacji wywazyc swoje emocje bo mozna przesadzic .Ktos napisał czemu dorosli sie nie bija jak to nie mało masz takich spraw ?? na swiecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w takim razie co robicie, gdy dziecko uparcie wali samochodami w telewizor, bije mlodszego brata(niemowlaka), uparcie robi dziury w scianach, wyrzuca z balkonu (7 pietro) rozne rzeczy? JUz widze, jak 1000 razy tlumaczycie i grozicie paluszkiem, majac jeszcze 2 innych dzieci i prace w domu do zrobienia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No,i powiedźcie mi mądre glowy do jakiego wieku te klapsy będziecie dawać? A jak Wam czternastolatek non stop będzie coś robił np. zapali papierosa, to co zrobicie? Też dacie klapsa czy wtedy już lanie pasem bo klaps nie podziała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do moge wtracic słowko widocznie przesadziłas i mogłas krzyczec przed chwila a za chwile dziecko chciałas przytulić i dlatego sie przestraszyło wez nie opowiadaj bajek po jednorazowym klapie dziecko tak nie zareaguje musiałas mu dobrze wtłuc ze sie bało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O, a tu jest inny wymiar bicia - tym faktycznie straszę dzieci. Jeśli uderzą rodzeństwo dostaną ode mnie tak samo. Nie tolerujemy bicia w domu w żadnej postaci. I dzieci się nie biją, chyba,że w zabawie, bo często urządzają sobie jakieś zawody "kto silniejszy" ale wtedy im mówię,że mają do mnie nie przychodzić jak śmiech zamieni się w płacz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak zapali kaze mu wyjarac cała paczke i zakażę kompa , tv zabiore telefon itp zalezy pamietaj jest metoda kija i marchewki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój starszy syn dostał lanie za palenie papierosów . No .ale lat miał 13 nie 14 więc nie wiem czy ot sie liczy jako odpowiedź :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisałam,że dostali lanie a nie klapsa :o I nie, nie było tak, że się darłam i w tym momencie chciałam ich przytulić. Bo niby jak to sobie wyobrażasz, bez przesady :o Ale było tak,że dziecko się darło a ja przytulałam. Do dziś tak robię jak któreś ma kryzys. No już teraz tylko w stosunku do najmłodszego, albo córki beksy. Ale jak ktoś wyżej pisze co robić jak dziecko wpada w furię i nie idzie go uspokoić. Właśnie wtedy przytulałam a nie lałam po d***e,żeby się uspokajało. I działało, czasem się jedno czy drugie przez chwilę wyrywało, ale w końcu się uspokajało "ubezwłasnowolnione" ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gosc 09:49 jeżeli masz takie perypetie z dziećmi to znaczy tylko tyle ze jestes w ogóle nie przygotowana do macierzyństwa. Narobiłaś sobie dzieci których nie umiesz wychować. Gdyby najstarsze nie dostawało klapsów i gdybys uczył od początku ze przemoc to nie rozwiązanie to byś teraz problemu nie miała. Teraz będzie tylko gorzej bo wyżywasz swoją frustrację na dzieciach bo nie potrafiłaś ich wychować. Zawiodłaś jako matka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grgwg
Już miałam iść ale... Rrrany... Kazać dziecku wypalić paczkę papierosów??? Ty jakieś tortury proponujesz, bardzo niebezpieczne dla zdrowia! Coś takiego od osoby która jest przeciwnikiem klapsów? Co jeszcze, podtapianie, wieszanie głową do dołu? Bo klaps to bicie więc trzeba być kreatywnym, tak, żeby go zastąpię? Już się lepiej nie wypowiadaj bo się kompromitujesz i obawiam się że w swojej głupocie jesteś niebezpieczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zle robisz jak dziecko wpada w histerie bo jest chore i nic złego nie zrobi przytulenie jest tu wskazane ale jak robi nam jazdy bo chce cos zosatwiamy go i zaczynamy rozmowe po paru minutach ze zle robi ot tak to sobie sytuacja nie przytula sie dziecka jak ma jazde chodzi o zły kierunek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moge wtrącić słówko - więc jednak jest jakiś inny wymiar bicia? cytująć Ciebie, to przecież "durne tłumaczenie bezsilności". Więc jak jedno z Twoich dzieci uderzy drugie, czujesz się usprawiedliwiona, gdy uderzysz? jakieś to takie niekonsekwentne z Twojej strony :) allium - zgadzam się, mimo że generalnie jestem przeciwniczką bicia, były sytuacje, gdy mnie poniosło, wtedy jednak córka zawsze WIEDZIAŁA, że przekroczyła wszelkie granice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wlasnie czyli z nastolatkiem postąpisz inaczej, a wiesz dlaczego? Bo nastolatek nie jest juz bezbronny i moze Ci oddać. Życzę wam matki aby wasze dzieci wam kiedyś porządnego klapsa daly! Hipokrytki od siedmiu boleści.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosciu 9.55 nie po[padaj w skrajnosci w druga skrajnosc ok , narazie nie mam problemu papierosów jak bede miała pomysle ok , ja wypaliłam kilka fajek i sie porzygałam i odechciało mi sie palic pamietam to do dzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem przeciwniczką bicia -ale zwolenniczką kar fizycznych . wiem ,ze dla wielu to jedno i to samo ale różnica jest taka jak sypianie z każdym napotkanym kolesiem a sypianiem z mężem :) Czynność niby ta sama ale róznica jest :) Kto nie rozumie ,ze nie każde dizecko potrzebuje kar fizycznych , kto nie rozumie ,że żeby je wymierzać trzeba po pierwsze dziecko kochać , po drugie być rodzicem stabilnym i dojrzałym emocjonalnie , kto nie rozumie ,że kara nie jest wyżyciem się a wychowaniem - ten niech trzyma sie od tego z daleka . Bo nie tylko dizecka nie wychowuje ale je krzywdzi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
allium , " zamordowałaś " dyskusję ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
He he dobra jest ta allium :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
popieram autorkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×