Nie boicie sie nie pracowac i zyc z meza wyplaty tylko

biedactwa, ale was w d***e szczypi, ze sa kobiety, ktore nie musza pracowac... Ja sie wogole dziwie, ze w PL jeszcze ktos chce pracowac za ta wyplate zaden cudzoziemiec by sie pracowac nei zgodzil, a te chciwcy wciaz maja chetnych naiwnych...300 euro, 500 euro za miesiac pracy co to za pieniadze...ale dopoki macie mozliwosc wyjezdzac dorabiac za granica, gdy ktos sie pochoruje w rodzinie, albo na wesele, remont domu, albo zepsuje lodowka to bedziecie sie zgadzac na takie grosze. W calej Europie ludzie sie cenia, a wy tania sila robocza za 300-500 euro...

:D maz ma firmę i sam sobie przydziela kasę, a raczej to co zostaje po rozliczeniu f-r i pracownikow to nasze:D wogole nie nie martwie co by było gdyby...oficjalnie jestem zatrudniona i mam od x lat placone skladki wiec emeryturka ladna bedzie, mam prawnie zagwanantowane,ze po smierci meza lub rozwodu przejme firmę .......................... wystarczy sie zabezpieczyc i nie trzeba praciwac, zreszta mam mnostwo innych zajęc, udzielam korkow z matematyki, fizyki i chemii, nie dla kasy, ale lubie to:)