Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Plamienie koloru toffi czy kawy z mlekiem

Polecane posty

Gość gość

Witam. Jestem obecnie w 18 tc. W zeszłą sobotę zauważyłam brązowe plamienia i ból podbrzusza, udałam się na IP i 2 dni leżalam na patologii. Na USG wyszło wszystko wporządku. Nie powiedzieli mi od czego są te plamienia. Dostałam duphaston, nospę noi odpoczywanie. Teraz mam plamienia jasniejszego koloru takie toffi bardziej... czy powinnam się niepokoić? od czego mogą byc te plamienia? Ruchów jeszcze nie czuję i czekam na nie z niecierpliwością, staram się jak najwięcej leżeć, jestem na zwolnieniu od miesiąca... Czy zdarzały się Wam? do tej pory miałam normalne białe upławy w dużych dośc ilościach... staram się myśleć pozytywnie, ale same wiecie, że ciężko... dziękuję z góry za odpowiedzi. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mialam plamienia ale w 6 tyg.tez bralam duphaston i ustaly chyba po dwoch dniach.a ty jak dlugo bierzesz?na pewno jest stres.sama to przechodzilam ale skoro cie wypuscili i na usg jest wszystko ok.ruchy poczujesz pewnie lada moment.a ktora to ciaza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja obecnie jestem w 17 tc. dwa razy byłam w szpitalu z powodu krwotoków. to była jasno czerwona krew. Lekarze mi mówili ze właśnie ta jasno czerwona krew jest najgorsza, lepsza jest właśnie brązowa. Lepiej udaj się na wszelki wypadek do swojego gin. Moze masz krwiaka i nic o tym nie wiem a on sie ewakułuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To moja pierwsza ciąża... Plamienia mialam najpierw w 6-7 tyg i bralam duphaston, po 2 opakowaniach przestałam, i w sobotę się zaczęło i znów biorę duphaston, narazie dostałam też dwa opakowania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W sobotę w nocy robili mi dokladne USG po przyjęciu na oddział i nic nie zauważył, żadnych krwiaków, nadżerek, torbieli, lożysko i szyjka wporządku, maluszek spał... ale kurcze stresuje się i to też źle wplywa na synka ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie stresuj się będzie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pozytywne myślenie to podstawa:) Mój maluszek tez rozwija się dobrze plamienie ustąpiło mi po miesiącu nadal biorę duphostan i luteinę dopochwową i najprawdopodobniej będę musiała do końca ciąży. Jak najwięcej leż to tez pomaga wiem coś o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×