Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

MAMUSIE PISAŁYŚCIE Z DZIEĆMI NA LISTDOMIKOLAJA PL

Polecane posty

Gość gość

? Pytam, bo jestem ciekawa jak to wszystko wygląda i czy któreś z dzieci coś dostało, to co wybrało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeciez to glupota. dzieci maja tyle samo frajdy z pisania rysowania ozdabiania listow i wkladania ich pod poduszke czy na parapet co z dostawania prezentow. przy tym cwicza i fozwijaja sie manualnie a te stronki sa przykre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta strona to jakas porazka. "Czekam za wami" :O Wiem, ze w Wielkopolsce uzywa sie takiej gwary ale na oficjalnej stronie to wyglada nie zbyt powaznie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to tylko reklama firmy matell nie ma czym sie podniecac. firma swoje zabawki wycenia na wage zlota wiec ludzie siegaja po tansze i niekoniecznie gorsze wiec zaczely obroty spadac i powstala stronka pt list do mikolaja. zal.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ooo, szlachetna paczka to też ubaw po pachy. Rodziny wielodzietne, gdzie najczęściej nikt z doroslych nie pracuje (a czasami jest tam kilkoro dorosłych dzieci) i żądania laptopów, lalek barbi, kosmetyków (te leniwe lochy mają takie "marzenia" hahahahaha) Nie, leniwej i roszczeniowej grupy społecznej nie będę sponsorować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o a co trzeba zrobic zeby dostac taka paczke? bo tez mam wielodzietna rodzine ale nam jeszcze nigdy nikt nic nie podarowal a wrecz przeciwnie. przed swietami tylko dzieci nosza siatami do przedszkola a to zarcie psie a to dlugoterminowa zywnosc dla biednych czy zabawki dla sierot. moze ktos wreszcie by cos moim dzieciom dal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"moze ktos wreszcie by cos moim dzieciom dal?" :D Maja rodzicow te twoje dzieci? No, to juz wiesz, kto jest od dawania im :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no wiem i caly czas im daje ale widze ze inni wyciagaja bezczelnie lapy wiec moze tez powinnismy? ostatnio mnie juz wkurzyla kolejna akcja zbiorka dla ubogich a wsrod tych ubogich rodzina z mojej ulicy ktora doskonale znam wszystko z darow maja dzieci wystrojone jak lalki robili im ostatnio remont domu a kurde widze jak te dzieciaki non stop do sklepu biegaja i sobie kupuja a to chipsy a to batony. no bo kasa na to jest skoro ubrania dostana zabawki dostana obiad w szkole za darmoche zjedza. ja musze ubrac nakarmic pokupic wyprawki ksiazki wycieczki oplacic a ci maja wszystko za darmo i d**y tylko pasa i papieroski jeden od drugiego pala a przeciez te papieroski za darmo nie sa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zenada !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1ale takie matki w polsce sa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czytam i czytam. wiem jest wiele rodzin które stać na święta itd a ciągną od innych a po drugie nie każda biedna rodzina jest naciagaczem i prosi o jakieś tam laptopy i tak dalej. ja sama osobiście pisałam na listy do mikołaja prosbe o prezenty dla moich maluchów nie dlatego ze nie chce mi sie pracowac tylko dlatego ze mam ciezko chora corke i po prostu nie mialam za co im kupic zabawki bo zdrowie i leki sa wazniejsze. a o co prosiły moje dzieci o puzzle i misie to chyba nie jest tak wiele i nie sa takie zachlanne jak tu co niektorzy pisza.dostały po paczce puzzli i po misiu dla mie to byl w tamtej chwili wydatek a dla moich dzieci coa bardzo waznego i byly szczesliwe.owszem dostaje obiady za darmo z gminy i co z tego , na wycieczki nie jeżdża bo mnie nie stać , wyprawki i ubrania tez kupuje sama nikt mi na to nie daje a moich dwóch starszych synow w wieku 12 i 15 lat dorabiaja sobie w wakacje i nie kupuja nie wiadomo czego tylko dokladaja sie do ksiazek i zeszytow albo sobie cos z ubran czy obowia kupuja. to co nie ktorzy tu pisza to po prostu żenada i wstyd albo zazdrość nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czytam i czytam. wiem jest wiele rodzin które stać na święta itd a ciągną od innych a po drugie nie każda biedna rodzina jest naciagaczem i prosi o jakieś tam laptopy i tak dalej. ja sama osobiście pisałam na listy do mikołaja prosbe o prezenty dla moich maluchów nie dlatego ze nie chce mi sie pracowac tylko dlatego ze mam ciezko chora corke i po prostu nie mialam za co im kupic zabawki bo zdrowie i leki sa wazniejsze. a o co prosiły moje dzieci o puzzle i misie to chyba nie jest tak wiele i nie sa takie zachlanne jak tu co niektorzy pisza.dostały po paczce puzzli i po misiu dla mie to byl w tamtej chwili wydatek a dla moich dzieci coa bardzo waznego i byly szczesliwe.owszem dostaje obiady za darmo z gminy i co z tego , na wycieczki nie jeżdża bo mnie nie stać , wyprawki i ubrania tez kupuje sama nikt mi na to nie daje a moich dwóch starszych synow w wieku 12 i 15 lat dorabiaja sobie w wakacje i nie kupuja nie wiadomo czego tylko dokladaja sie do ksiazek i zeszytow albo sobie cos z ubran czy obowia kupuja. to co nie ktorzy tu pisza to po prostu żenada i wstyd albo zazdrość nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prawdziwa bieda to pisze tutaj na forum obrażając innych żeby chociaż na chwilę poczuć się lepiej. Z tym, że niekoniecznie musi to być bieda materialna (są przecież dorobkiewicze) ale mentalna - i ta bieda jest najgorsza niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
siema chce dostać te małpki spadają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze powiem, ze mnie zupelnie nie wzrusza los obcych bachorow albo ich glupich, plodzacych sie w karaluszym tempie, matek. Natomiast placze nad krzywda zwierzat. I na zwierzeta sporo pieniedzy przeznaczamy. Moj starszy syn pracuej jako wolontariusz w schronisku a corka opiekuje sie starym koniem, oplacamy tez jego utrzymanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nazywając dzieci "bachorami" zachowujecie się jak zwykłe prostaczki ;) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jkkk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Straszna znieczulica i egoizm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×