Usune ciaze za 2 dni

gość to nie jest dziecko, tylko zarodek (dziecka). nie widzisz roznicy kretynko? poczytaj slownik w takim razie, a potem podrecznik do biologii, moze beda jeszcze z ciebie ludzie usmiech.gif X to może Ty poczytaj. Zarodek ludzki- CZŁOWIEK w początkowej fazie rozwoju. A w 8tc to już nie jest zarodek tylko płód. Skoro płód=płód to znaczy, ze można mordować płody w 40tc :) Noworodek to też nie dziecko, bo nauka go nazywa noworodkiem? Lecz się kretynko. 21 dni po zapłodnieniu bije SERCE! Jest to żywa istota. I nie jestem chrześcijanką, katolką itd. Po prostu skończyłam szkołę, uczyłam się biologi no i... oglądałam filmy pokazujące jak wygląda PŁÓD w 8tc

Usunelam, zaluje okropnie, zalamalam sie... bol po tej stracie jest nie do opisania... wyrzuty sumienia nia daja zyc, bo jak mozna zyc w krwia wlasnego dziecka na rekach... napisz do mnie beznadzieja27@o2.pl

mama w czerwonych szpilkach Mialam sie nie wypowiadac, ale... Wyraze jedynie swoja opinie. Zarodek, plod, dziecko (do wyboru do koloru jesli chodzi o nazwe) nie jest samodzielnym organizmem skoro pasozytuje na drugim samodzielnym organizmie i bez niego nie ma szans na przezycie. Dlatego aborcja dla mnie nie jest morderstwem, bo zabic mozna cos co zyje i jest zdolne do samodzielnego przezycia (zanim ktos wyskoczy z niesamodzielnymi noworodkami to uprzedzam, ze noworodek jest zyjacym samodzielnym organizmem). Takze morderstwem byloby zabicie zyjacej na tym swiecie samodzielnej jednostki jaka jest kobieta usuwajaca ciaze i dlatego za to mozna isc do wiezienia, a za aborcje nie. Na miejcu pani deklarujacej zabijanie kobiet po aborcji zastanowilabym sie dwa razy zanim sie popisze znowu swoja glupota X a kto nadał Ci prawo rozporządzania kiedy jest morderstwo a kiedy nie? Bo TY tak sobie wymyśliłaś, ze odtąd i dotąd? To dlaczego nauka nazywa zarodek CZŁOWIEKIEM w początkowej fazie rozwoju? Cóż, widac, ze kiepsko u ciebie z wiedzą...

Usunelam, zaluje okropnie, zalamalam sie... bol po tej stracie jest nie do opisania... wyrzuty sumienia nia daja zyc, bo jak mozna zyc w krwia wlasnego dziecka na rekach... napisz do mnie beznadzieja27@o2.pl****************************************************************************************************************************** odrazu widac ze to sciema i chcesz w niej tylko wzbudzic poczucie winy albo odwiesc ja od aborcji, ja usunełam i nie mam wyrzutów, wejdz na forum kobiety w sieci a przekonasz sie ze ponad 90% kobiet po aborcji nie ma wyrzutów, nawet te które zrobiły to juz kilka razy

definicja zarodka: Zarodek lub z greckiego embrion – osobnik roślinny lub zwierzęcy (także ludzki) we wczesnym etapie rozwoju zwanym okresem zarodkowym. Okres ten zaczyna się podziałem zygoty i u różnych organizmów kończy w różnym czasie. Zarodek występuje u zwierząt wielokomórkowych produkujących gamety a więc począwszy od niektórych gąbek i jamochłonów, natomiast o zarodku wśród roślin mówimy począwszy od paprotników (u mszaków dorosłą rośliną jest gametofit a sporofit nigdy nie jest samodzielny). ______________________________________________________________________ nauka nigdy nie nazwała zarodka człowiekiem i nie pisz bzdur które sama wymysliłas :D

"a kto nadał Ci prawo rozporządzania kiedy jest morderstwo a kiedy nie? Bo TY tak sobie wymyśliłaś, ze odtąd i dotąd? To dlaczego nauka nazywa zarodek CZŁOWIEKIEM w początkowej fazie rozwoju? Cóż, widac, ze kiepsko u ciebie z wiedzą... " nie wiem czy bystrzaku dostrzeglas jak napisalam, ze jest to moja jedynie opinia, wiec ama sobie dalam prawo:) Posiadanie wlasnego zdania nie rowna sie rozporzadzaniu czymkolwiek:D ale dzieki za poprawe humoru:) Nauka nie nazywa zarodka czlowiekiem, bo nim jest i to jest jedyne i sluszne jak pewnie sobie uzbduralas, ale dlatego, ze jest to w nauce wciaz kwestia sporna i dlatego mozna uzywac nazwy zarodek, plod badz czlowiek. Co by nie urazic takich inteligentnych jak ty;)

zarodek moze byc ludzki ale nie jest człowiekiem tempa strzało :D:D:D

Serce zaczyna bić w 21 dniu od zapłodnienia; jak można zabić człowieka z bijącym już sercem? Czy starsze osoby, które nie przeżyłyby bez opieki też można zabić?! A upośledzonych umysłowo? Takie myślenie o "braku prawa do życia" szeroko i głośno głosił pan z wąsikiem w ubiegłym wieku... Cofamy się do jego poziomu?

usun sobie mozg i będzie po problemie wygodnicka panno!

To zadna sciema... ty usunelas nie zalujesz... ja usunelan i zyv z ta musla nie moge, biore psychotropy, zyc mi sie nie chce. . Boli mnie serca jak o tym pomysle... jak moglam zabic WLASNE DZIECKO....jestem okreopnym czlowiekiem, bez zadnych wartosci... ta smierc wroci do mnie jakk bumerang w najmniej oczekiwanym momencie... po zabiegu dotarlo do mnie co zrobilam. Zal, bol i bezradnosc jest nie do opisania...

opieka to co innego, czlowiek zyjacy samodzielnie oddycha, plod jakby go wyjac we wczesnym stadium nie przezyje poza organizmem matki nawet minuty. Dla mnie to zasadnicza roznica. I tak jestem rowniez za eutanazja, bo nie widze sensu w podtrzymywaniu przy zyciu czlowieka zdanego na maszyne.

dajcie kazdemu zyc jak chce i podejmowac decyzje jakie chce, wy bnedziecie do cholery utrzymywac, wychowywac czy rodzic to dziecko ze sie wpie..rdalacie????????

Za dwa dni zabijesz człowieka a nie usuniesz ciaze... Puknij się w glowe zamiast zabijac bezbronne dzieci!

To zadna sciema... ty usunelas nie zalujesz... ja usunelan i zyv z ta musla nie moge, biore psychotropy, zyc mi sie nie chce. . Boli mnie serca jak o tym pomysle... jak moglam zabic WLASNE DZIECKO....jestem okreopnym czlowiekiem, bez zadnych wartosci... ta smierc wroci do mnie jakk bumerang w najmniej oczekiwanym momencie... po zabiegu dotarlo do mnie co zrobilam. Zal, bol i bezradnosc jest nie do opisania...************************************************************************************************************************************** wez nie zgrywaj biednej, miałas siłe dokonac aborcji a teraz nagle tak Ci psychika siadła?? idz sie powies to wyrównasz rachunki....

Kwestia nazwy, nic więcej... Ale rozwijając myśl, jeżeli nazwę cię zarodkiem, albo ludzi z twojej rodzinki zakwalifikuje sprytnie do takiej grupy grupa naukowców, to czy można was zlikwidować? Jeszcze raz, to sprowadzanie aborcji do roli "zabiegu" to tylko preludium do polityki eliminacji istnień ludzkich.

widzisz to, ze ty nazwiesz przykladowo mojego meza zarodkiem nie spowoduje, ze wejdzie i on do brzucha i poza nim nie bedzie mial szans na przezycie, prawda? Nie chodzi o nazwe, chodzi o to, ze zarodek nie jest samodzielnym organizmem, to ze kogos nazwiesz zarodkiem nie spowoduje tego, ze sie nim stanie.

ja miałam wyrzuty sumienia jakies dwa tygodnie, potem sie tylko utwierdzałam ze to była najlepsza decyzja jaka mogłam w tamtym momencie podjąć

Weź babo idź do dobrego psychiatry . Jak można zabić swoje dziecko .? Co ono jest winne .? Samo się nie pchało na świat . Ja też mam już jedno dziecko roczne a w styczniu urodzi mi się następne i nie wyobrażam sobie jak mogłabym je zabić . Zastanów się dobrze nad tym co tu wypisujesz .

Eutanazja to nie tylko usuwanie ludzi zdanych na maszynę, poczytaj chociażby o Dr. Death. Weź pod uwagę również opcję, że są tysiące ludzi, za których decyzję o ich eutanazji będą chcieli podjąć "kochający" opiekunowie. Akurat pracuję zawodowo dla hospicjum, wiem dlaczego ludzie biorą taką opcję pod uwage, ale jest to stwarzanie precedensu, gdzie droga do zabijania na zasadzie widzimisię, jest szeroko otwarta. Dlatego nigdy nie podałabym mojemu pacjentowi leku, który zakończyłby jego życie. Nie mam prawa niszczyć czegoś, co nie jest tylko moje. A jeżeli chodzi o płód: dla mnie życie zaczyna się w momencie poczęcia.

ona nie zabija wlasnego dziecka, tylko przerywa rozwoj zarodka, ktory kiedys tam dopiero moglby stac sie dzieckiem. to sa slownikowe definicje, nie niczyje wymysly, tylko nazywajmy rzeczy po imieniu, a nie po indywindualnych sentymentach. . tak samo jak slowo morderstwo oznacza zabicie urodzonego czlowieka. jak ktos sie jeszcze nie urodzil, to tym samym nie moze byc zamordowany. . i to nie jest moj czy kogos wymysl ani fanaberia, tylko fakt - niezmienny niezaleznie opinii ktora masz na jego temat.

Ja usunelam ciaze jakies 3 lata temu i tez nie zaluje. Nie sluchaj tych "katoliczek", ktore podaja maile bo Ci skrzynke mailowa zawala wiadomosciami zebys tego nie robila. I tez nie wierz jak wkrecaja katole, ze bol bedzie straszny, ze "bedziesz latala po scianach z bolu" to ich czesty tekst. Nie bolalo i jezeli chcesz usunac ciaze to zrob to.

zadziwiajajce jest jak człowiek przegrywa z pieniędzmi.starcie urodzić czy zyc nadal na poziomie wciąż daje przewagę pieniadzom?!chory swiat.ja nigdy nie dokonywałabym tak durnych wyborow.dla mnie zycie jest swiete i zaczyna się od zapłodnienia!

owszem, zcyie zaczyna sie od poczecia, ale to jest tylko zycie, a nie czlowiek. swinia, ptak, mucha, ameba, kot tez ma "zycie", i to do tego duzo bardziej zaawansowane, uksztaltowane i PRZEDE WSZYSTKIM samodzielne niz zarodek, a jednak nie traktujemy zabijania ich jako morderstwo. od razu uprzedzam ew. "argumenty" ze zarodek ma ludzka dusze, bo dusza akurat na aborcji nic nie ucierpi, a wrecz skorzysta - idzie prosto do nieba.

Popatrz na historię: to wszystko opiera się na kwestii nazewnictwa. Hitler nazwał Żydów bydłem niegodnym istnienia i skazał ich na śmierć. My byliśmy następni do eksterminacji. Prawo do życia miały tylko typy nordyckie. Czyli, tylko kwestia nazewnictwa, nic więcej. Początkowo wszyscy byli Niemcami, później byli panowie i bydło do zabicia. Widzisz może problem?

wyrzuty sumienia beda mialy te kobiety, ktore tak naprawde nie sa przekonane do decyzji o aborcji, tylko ktos inny je do tego nakloni. . jezeli nie chcesz miec dziecka, to usuniecie zarodka nie spowoduje zadnych wyrzutow sumienia, tylko uczucie ulgi, ze juz nie masz w swoim organizmie czegos, czego miec nie chcialas i co ci przeszkadzalo, czyli przypadkowo i niezamierzenie zaleglego zarodka.

jeśli porównujesz zarodek czy płód ludzki do swini czy czegos tam to ja już nie mam pytan.masz wypaczony obraz swiata.i nie wiem po co tu wypisujesz,chcesz usprawiedliwienia?

nie, nie widze problemu za to widze, ze ty go starasz sie na sile znalezc:) Zrozum, ze w tym wypadku nie chodzi o nazewnictwo a o medyczny fakt jakim jest, ze zarodek czy tez czlowiek (nazwa wbrew pozorom nie ma znaczenia) nie przezyje poza organizmem matki we wczesnym stadium swojego rozwoju. Takie sa fakty i nazwa tutaj niczego nie zmienia. Dlatego porownanie do Hitlera i zydow jest dla mnie co najmniej smieszne. Dyskutujemy o prawie wyboru kobiety, a nie o tym by masowo niszczyc zarodki.

"Popatrz na historię: to wszystko opiera się na kwestii nazewnictwa". . to nie jest tylko kwestia nazewnictwa, tylko roznica pomimo opinia a faktem. ludzie byli bydlem tylko w opinii hitlera. to, ze on sobie tak myslal o ludziach nie wplynelo w jakikolwiek sposob na to, jak zaczela ludzi postrzegac nauka, czyli jaki jest fakt. na przstrzeni calej ludzkiej historii byly wojny, bo jedni ludzie uwazali drugich za gorszych. . natomiast w nazewnictwie naukowym opieramy sie na faktach, ktore sa niezaprzeczalne i jednonaczne. jest to zupelnie co innego niz to, co piszesz o hitlerze. w opinii hitlera polka to bydlo, w opinii polaka murzyn to bydlo, opinie kazdy ma sobie inna notomiast fakty naukowe sa jednoznaczne i niezaprzeczalne.

Moi pacjenci bardzo rzadko są samodzielni, ich funkcje życiowe zredukowane są do minimum. Czy dasz mi pozwolenie na masową zagładę tych istnień? Mam 12latka w śpiączce, ma raka mózgu, czy powinniśmy go wykończyć?

"jeśli porównujesz zarodek czy płód ludzki do swini czy czegos tam to ja już nie mam pytan.masz wypaczony obraz swiata.i nie wiem po co tu wypisujesz,chcesz usprawiedliwienia?". . ja nie porownuje zarodka do swini, tylko unaoczniam co niektorym, ze to tez jest ZYCIE.