Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam faceta a jestem niesamowicie zauroczona innym

Polecane posty

Gość gość

Co mam z tym zrobić? kocham swojego faceta bardzo, byłam i będę mu wierna ale mam obsesje na punkcie kogoś innego. Co najgorsze on również jest mną zainteresowany. Na domiar złego muszę go oglądać na co dzień! To stało się już nie do wytrzymania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez tak mialam :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówkaa
I tak to się skończyło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj, chyba wiemy jak się skończy taka obsesja nie do wytrzymania ;) Szczególnie, że widzicie się codziennie i oboje jesteście zainteresowani. Pytanie nie czy tylko kiedy? No coż, nie ty pierwsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pomocy, mam teraz to samo! Jak to w ogóle możliwe, przecież jak się kogoś kocha, to powinno się nie chcieć innych... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówkaa
Przestań! nie może do tego dojść! mój facet to najlepszy człowiek na świcie. Prędzej umrę niż go zranię.. :( ale ten chłopak to chyba jakieś przeznaczenie!!! Pierwszy raz zobaczyłam go w mieście którym studiuje w klubie zanim jeszcze rozpoczął mi się 1 semestr pierwszego roku. Wpadłam na niego przypadkiem.. nie powiem bo przyciągnął moją uwagę a 2 miesiące pózniej okazało się że studiujemy na tej samej uczelni i tym samym wydziale. Przez rok rzadko go widywałam jednak na 2 roku mieliśmy wspólny wf i w dodatku mimo losowych drużyn często byliśmy razem. Teraz jestem na magistrze i z 3 grup wykładowych akurat jestem z nim! w dodatku z 10 grup ćwiczeniowych znów trafiliśmy razem !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówkaa
Nawet nie wiecie jak mi cięzko. Ten 2 to również dobry facet. Ma na prawdę duże powodzenie u kobiet, może to głupi przykład ale np doda zdjęcie na fb a zaraz mu 20 dziewczyn komentuje, na uczelni też się do niego kleją a on jest takim typem samotnika.. nie jest psem na baby to widać. Jest typem człowieka o dużym dystansie do innych, mimo iż ma mnóstwo znajomych to trzyma się z niewieloma i widzę że najważniejsza jest dla niego rodzina. To głupie ale przegrzebałam całego jego fb i widzę że dziewczyny się do niego podlizują a on je zlewa, kompletnie nie jest nimi zainteresowany. Nigdy nie klika że lubi kogoś zdjęcie (a mi polubił i skomentował i to nie jedno). Miałam okazje porozmawiać z nim tylko kilka razy ale widać było po nim że jest zaangażowany i zawstydzony. Udziela się w wielu akcjach charytatywnych i społecznych by pomóc innym. Raz zapraszał mnie do udziału w akcji, mimo że było wielu chętnych do pomocy może i nadmiar a on powiedział że mu zależy (niestety/stety) nie mogłam przyjść. Boje się że to się rozwinie. Póki co go omijam szerokim łukiem ale widzę że szuka mnie wzrokiem na wykładzie ! :o pomóżcie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze jest gejem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówkaa
Dla mnie byłoby to najlepsze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mialam tak kiedys. gosc mnie tak fizycznie pociagal ze myslalam ze zemdleje od jego wzroku. jednak zostalam wierna swojemu facetowi. fakt ze zwiazek sie rozpadl ale przynajmniej nie mam do siebie zalu. musisz albo zdusic uczucie albo wybrac ktoregos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cholera. Też tak mam. Od 2 lat. I nic. Na szczęście rzadko go widywałam, choć teraz to się zmieniło. Od miesiąca widzimy się raz w tygodniu, ale na szczęście zawsze w obecności osób trzecich. Wiem, że mu się podobam i podświadomie dążę do kontkaktów z nim, choć wiem że jest babiarzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówkaa
Z tym 2 to takie niewinne gesty, spojrzenia.. i najgłupsze ale też znaczące polubienia na fb. Widzę że słucha takiej muzyki jak ja.. fascynuje mnie on nie tylko fizycznie wręcz mogę powiedzieć że bardziej jego osobowość. Podoba mi się że pomaga innym, ma wartości.. do tego ma coś takiego w sobie że nie moge przejść obojętnie. Nie wiem czy on na prawdę jest mną zainteresowany czy to moje urojenia (chociaż mam jakieś tam argumenty przemawiające za tym że to nie urojenia). Ja na pewno nie będę robić żadnego kroku w jego kierunku. Ale tak jak mówię gdzie nie pójdę tam on! dlaczego los nam plata takie figle? Ostatnio chciałam zapisać się do koła naukowego, które robi rzeczy które bardzo mnie interesują, zgłosiłam się na spotkanie i co? - okazało się że on jest tam przewodniczącym !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żałuję, że go poznałam akurat gdy miałam faceta...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówkaa
Dokładnie też tak czuje .. z jednej strony kocham swojego, dogaduje się z nim, mamy bardzo poważne plany.. tylko ten 2 mi miesza w głowie. Przecież to nienormalne przecież nic nie jest jasne a ja mam takie myśli !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówkaa
echhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówkaa
Spać przez to wszystko nie mogę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miałam to samo, i lepiej nie mówić, jak to się skończyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówkaa
Opowiedz, może będzie to dla mnie przestrogą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
miałam faceta, ale ciągneło mnie do tego 2, nie wytrzymałam, zaczęłam spotykać się z nim, nic z tego nie wyszło, po czym rozstałam się ze swoim ukochanym, ostatecznie jestem sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciezki temat faktycznie... bo nigdy nie wiadomo co bedzie jak zostaniesz ze swoim a co bedzie jak wybierzesz tamtego.. jak wierzysz w przeznaczenie to potraktuj go jak chwilowe zauroczenie..pojedz gdzies ze swoim na krotkie wakacje jesli was stac, podsyc ogien od nowa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A potem glupie szmaty dziwicie, sie ze was zdradzamy. Jak wam cipskiem tylko myslicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dlatego trzeba odróżniać zauroczenie od miłości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma czegos takiego jak milosc od 1 wejrzenia, to zawsze jest zauroczenie, silniejsze, lzejsze..milosc przychodzi z czasem bo milosc to tyle ile jestes w stanie dac poswiecic a przeciez nie wskoczysz w ogien za gosciem ktorego znasz 3 dni nie? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówkaa
Macie rację. Mój facet to rozsądny i porządny człowiek. Szanuje mnie, nigdy mnie nie zawiódł. Nie chce ich porównywać .. bo są inni pod każdym względem. Mojego faceta kocham ale to taka miłość z rozsądku. Ten 2 samym spojrzeniem potrafi mi zamieszać.. Dlatego tak ze sobą walczę i zrobie wszystko żeby nie dać się sprowokować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moje obserwacje i wnioski z doswiadczen wygladaja tak, ze uwazam, ze zwiazek z rozsądku (nie mowie o kasie tylko o tym ze ktos jest uczynny dobry itd) jest zdrowszy i ma wieksza szanse na ''dozywotnosc'' niz te takie burzliwie namietne milosci ktore koncza sie najczesciej goryczą.. obecnie podoba mi sie chlopak, ktory moze nie urywa mi d**y wygladem, ma ladny usmich jest dobrze zbudowany ale w kwestii gustu nigdy mi sie tacy specjalnie nie podobali ale chce sie za niego ''wziac'' wlasnie dlatego ze jest dobry, zabawny, kochany, uczynny...diament wsrod kamieni w dzisiejszych czasach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówkaa
Też zawsze miałam (mam) takie zdanie. Ale ja na prawdę nie kontroluję co się ze mną dzieje jak go widzę. Kiedyś na spotkaniu tego koła on usiadł koło mnie i nasze dłonie niechcący się spotkały.. (on przytrzymał tą rękę dłużej) nawet nie wiecie co się z moim ciałem działo.. przechodziły mnie dreszcze po całym ciele - tego nie da się opisać.. Widzę, czuję że facet szuka ze mną kontaktu.. najgorsze jest to że ja mimo że staje na głowie jestem starsznie podatna na każdy jego gest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zaczynaj niczego z nim, nie warto, chociaż ciało szaleje, dreszcze, motylki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pfff nie wiem... nie zycze sobie takich sytuacji :D ale jak to mowi moj kolega, zeby uniknac zdrady trzeba unikac miejsc/sytuacji gdzie moze do niej dojsc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×