Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość z rozwodnkiem zwiazana

Żałuję że związałam się z ROZWODNIKIEM z dzieckiem

Polecane posty

Gość gość
a Ty w kółko 'co za problem odwieźć 3 godziny wcześniej', widzisz że facet nie chce to szukaj innego rozwiązania, co za problem wziąć dziecko ze sobą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z rozwodnkiem zwiazana
ale ja chce aby dziecko poszło z nami ale dziecko nie chce i partner tez trzyma sie tego czego dziecko chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zamknijcie d**y stare jędze, ja się autorce nie dziwie, też swego czasu spotykałam się z rozwodnikiem z dziećmi, tylko w kółko były te jego bachory, rozwiódł się z żoną, czy wpadka, okej dzieciaka widuje,. ale zrozumcie to, że skoro decyduje się na bycie z kimś w związku to niech pójdzie na kompromis, że dziecko jest ważne ale autorka też jak najbardziej, jeszcze robisz mu w sumie łaskę bo teraz nikt nie chce faceta co ma dzieci bo musi bulić alimenty, ciągle jak nie wakacje dla dzieciaka to opłaty za obozy feriowe, jakieś ubrania, autorko znajdz sobie wolnego faceta wiem co przeżywasz bo miałam to samo, mam o tyle szczęście ze na powodzenie nie narzekam i mam teraz super faceta bez dzieci, stać Cię na swoje dziecko a nie obcego bękarta z łona innej, i wszystkim kobietom to polecam, zawsze pamiętaj,. że to jego pierwsze dziecko, że urodziła mu je inna kobieta, że zawsze będzie inaczej kochał dziecko z Tobą, ja się ,meczyłam w związku 3 lata,. po czym pewnego dnia obiecalam sobie, że to skończe i wyszłam na tym super, planuje ślub i swoje dzieci. Tutaj to pierwsze zawsze będzie się mieszało, czy chore, czy gdzieś trzeba zawieżć. Zawsze ten dzieciak będzie w Twoim życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie śmieszy jedno: skoro tak bardzo kocha to dziecko, to czemu się rozstał z jego matką? Udaje teraz takiego kochanego tatusia, ale to że dziecko wychowuje się w rozbitej rodzinie i na pewno cierpi przez to, to już ma w doopie. Nie wiem jak tam było dokładnie u nich, ale podejrzewam, że tak jak w 90% przypadków, czyli takiego roochacza kuutas swędział, poszedł do łóżka z kobietą, której nie kochał, zrobił jej dziecko, znudziła mu się i kop w tyłek, zostawił ją. Mnie tacy faceci brzydzą po prostu, wolałabym być sama niż z takim zerem. Niech sobie wróci do matki dziecka i z nią będzie skoro tak bardzo "kocha" to dziecko... Bo ja nie wierzę, że to miłość jest, jakby naprawdę tak kochał to dziecko, to by nie zostawił jego matki. A Ty autorko jesteś po prostu głupia. Jesteś młoda więc zamiast poszukać sobie faceta bez balastu, to wzięłaś sobie z dzieciorem i teraz się męczysz, i po co? Lubisz być męczennicą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ARAMBANA
no to w takim razie musisz porozmawiac z NIM ze nie mozecie robic zawsze to czego chce dziecko , ze tez macie swoje zycie i jesli planuje z toba przyszlosc musicie pogodzic to wszystko , moze poswiec troche czasu dla dziecko zeby zobaczyl ze nie jest ci obojetne itp. to dziala jak robilam tak samo na poczatku a teraz wyznaczylam garnice ktorych nie przekraczamy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gościu z 11:03, zgadzam sie z Tobą w 100% :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ARAMBANA
to chyba ja jestem jedyna gdzie niema czegos takiego ze moj wozi dziecko do lekarza itp. dziecko mieszka z matka i to ona zalatwia takie rzeczy , nie jest na kazde zawolanie ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie śmieszy jedno: skoro tak bardzo kocha to dziecko, to czemu się rozstał z jego matką? Udaje teraz takiego kochanego tatusia, ale to że dziecko wychowuje się w rozbitej rodzinie i na pewno cierpi przez to, to już ma w doopie. Nie wiem jak tam było dokładnie u nich, ale podejrzewam, że tak jak w 90% przypadków, czyli takiego roochacza kuutas swędział, poszedł do łóżka z kobietą, której nie kochał, zrobił jej dziecko, znudziła mu się i kop w tyłek, zostawił ją. Mnie tacy faceci brzydzą po prostu, wolałabym być sama niż z takim zerem. Niech sobie wróci do matki dziecka i z nią będzie skoro tak bardzo "kocha" to dziecko... Bo ja nie wierzę, że to miłość jest, jakby naprawdę tak kochał to dziecko, to by nie zostawił jego matki. A Ty autorko jesteś po prostu głupia. Jesteś młoda więc zamiast poszukać sobie faceta bez balastu, to wzięłaś sobie z dzieciorem i teraz się męczysz, i po co? Lubisz być męczennicą? uważam podobnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w mojej rodziny wszyscy są dogadani i żyją w zgodzie, a sytuacja jest mocno skomplikowana, nie ma problemu z innymi dziećmi czy partnerami, wszyscy potrafią się spotykać i nie ma różnicy czyje to dziecko, jak SIĘ CHCE to można facet odszedł od matki dziecka, bo nie chce z nią być, co nie znaczy że nie chce być z dzieckiem, uważam, że to głupota tkwić w związku "dla dobra dziecka" - to do którejś z wypowiedzi już pisałam wcześniej, że widocznie nie potraficie załatwić spraw żeby wszystko miało ręce i nogi, więc lepiej będzie jak dacie sobie spokój, żeby być razem, Ty nie potrafisz zaakceptować dziecka, on stawia dziecko na pierwszym miejscu, więc lepiej się nie męczyć razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ARAMBANA
zgadzam sie z gosciem 11:20:54 po co to ciagnac skoro oboje oczekujecie czegos innego ... ja tez mialam a moze i mam problem z akceptacja dziecka bo jest ono bardzo zlosliwe ... ale jakos to poskladalismy i teraz czekamy na naszego dziecko ktore juz niedlugo sie urodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z rozwodnikiem zwiazana
On niestety nie wykazuje chcęci zeby to jakos wszytsko połączyć. Takze on siedzi w domku z dzieckiem a ja jadę na obiad z rodzinką. Druga sprawa która mnie cholernie męczy ze taki zraniony facet ani nie myśli o wspolnych planach, nie mówi mi jak bedzie wygladało nasze życie za rok czy dwa. Zyjemy z dnia na dzien, mam wrazenie ze on nie ma zamiaru juz drugi raz ryzykowac i sie żenić. Jestesmy ponad rok a nie było powaznej rozmowy odnosnie naszej przyszlosci. Ja nie wiem nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z rozwodnikiem zwiazana
Także bardzo truny jest zwiazek z rozwodnikiem, bo po pierwsze jest on nastawiony anty na kolejne małżenswto i dziecko. Siedzi cicho nie porusza takich tematów, a z drugiej strony ty poświecasz swój czas, siebie dla jego dziecka i jego rpzeszłosci. Nie sadziłam ze tak trudny bedzie traki zwiazek. Gdybym miogła cofnąć czas..:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj na moje uciekaj od niego. Przy nim tylko zmarniejsz i nic nie osiagniesz. Dla niego dziecko ZAWSZE bedzie wazniejsze niz Ty i w sumie taka jest relacja prawdziwego rodzica. Babe mozna zmienic na inna, ale dziecko to jego krew. Lepiej nie bedzie, a jedynie moze byc gorzej, wiec lepiej dla Cebie bedzie jak sie rozstaniecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy możesz wreszcie odpowiedziec ile to dziecko ma lat? A ile wy?juz kilka razy zadano to pytanie a ty je omijasz.no wiec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z rozwodnikiem zwiazana
dziecko jest małe, co to ma za znaczenie ile ma lat? my jestesmy po trzydziestce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic dziwnego,ze nie mozecie znalezc kompromisu.."Bachor,bekart..".. i to tylko dlatego,ze to rowniez dziecko ex..Nie mam pytan..Zawziete suki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakbys sama bylarozwodka z dzieckiem to tez dla Ciebie waznejsze by bylo Twoje dziecko, a nie zwiazek z facetem. Nie jestes rodzicem, wiec tego nie rozumiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zreszta Twoj parter widuje go tylko co 2 tygodnie na weekend wiec dla niego spedzenie tych 3 godz z dzieckiem jest bardzo wazne. Nie jakies nudne nasiaduwy u Twoich rodzicow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z rozwodnikiem zwiazana
Ja z pewnoscia nie traktuje tego dziecka jak bękarta czy coś w tym stylu. bardzo lubie jegod ziecko i w pełni akceptuję. Martwi mnie tylko to ze gdy przychodzi co doc zego to ja jestem druga w kolejce bo pierwsze jest dziecko. No i dobija fakt ze zyjemy z dnia na dzien, nie ma zadnych planów ani rozmów na temat naszej rpzyszlosci. I po co tu moje poswiecenie? Rezygnuje z wielu rzeczy w imie czego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hmm a co to za problem żeby wziąć dziecko ze sobą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ta juz bedzie. Dzieco bedzie i jest wazniejsze od Ciebie. Pogdz sie z tym abo sie rozstancie a nie tu biadolisz. Facet rzwodnik raczej nie bedzie chcia ponwnie sie zenic. Bo i poco. Ty sie poswiecasz w imie niczego. Pewnie jest z Toba bo mu wygodnie. Razem mieszkacie, ma sprztacze kucharke i dziwke w jednym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestesmy ponad rok chodzenie do 2 lat, a wtedy albo wtę, albo we wtę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A partner Cie zmuszal,zmusza do tego zwiazku?Jesli nie,to o co te gorzkie zale?Wiedzialas,ze ma dziecko,zakladalas,ze bedzie czasem trudno,wiec?Pytasz w imie czego..Nie pasuje Ci ten uklad tak dalece,to idz w swoja strone.Masz jak kazdy jakies tam swoje marzenia,plany,ale to powinny byc Wasze plany.On nie gada o przyszlosci,wiec jak mozesz miec pretensje o cos,czego Ci nigdy nie obiecal?Po rozwodzie ma pocharatana dusze i pewnie minie jeszcze duzo czasu,nim bedzie gotowy na powtorke,tego chyba nie trudno sie domyslic,nawet jesli on tego glosno nie mowi.Jestes cala w pretensjach,to tez odpycha.A ja powiem od siebie..Stajac przed wyborem partner,a dziecko,wybor jest oczywisty.Dziecko jest i bedzie dla mnie NR1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z rozwodnikiem zwiazana
2 lata i dopiero wtedy wóz albo rpzewóz? To mam jeszcze rpawie rok żyć w nieświadomości czy moj facet chce ze mną spędzić zycie czy nie? Nie jestem z nim szczesliwa, bo jestesmy ponad rok ze soba i nasze rozmowy dotycza dnia bierzącego. Do tej pory nie rozmawialismy nic na temet naszego zwiazku. Nic. ja nie mówie ze on ma mi sie juz oswiadczac, ale ja czuję się niepewnie. Rezygnuje w takim zwiazku z wielu rzeczy, rowniez z dóbr materialnych bo wiadomo ze alimenty to spora czesc wypłaty. Gotuje, przyzwyczajam sie do dziecka, zamiast odpoczywac w wekend to ja musze sie bawic z jego dzieckiem, gotowac im obiad. Wiecie co fajnie sie robi takie rzeczy wiedzac ze cos z tego bedzie a ja tak naprawdę nie czuje sie stabilnie, nie wiem co on ma w głowie, nie wiem gdzie zmeirzamy i czy zmierzamy gdzieś. Załuje ze zwiazałam sie z rozwodniekim, nie sadziłam ze to bedzie takie trudne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z rozwodnikiem zwiazana
Ma "pocharataną duszę"? Ale powiedz mi co mnie to obchodzi? Moim zdaniem jesli miał pocharataną dusze to nie powinien wchodzic w nowy zwiazek tylko odchorowac swój poprzedni zwiazek. Ja też mam swoje plany pragnienia, a tu sie okazuje ze on ma pocharatana dusze i potyrzebuje 5 lat aby wyjsc na rpostą? Proszę cię:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic Ci nie obiecuje, bo on nic nie chce powaznego proste. Jest z Toba, bo mu wygodnie, a Ty sobie nie wiadomo co wyobrazasz. Be sensu. Nie trac na niego wiecej czasu. Twoje poswiecenie nie zostanie Ci w zaden sposob wynagrodzone, bo on jako rozwodniki nie chce kolejnego slubu i do dziecka tez pewnie mu nie spieszno. Moze jak on nie czuje sie w stosunku do Ciebie w ogole w zadnen sposob zoobwiazany, w oncu nic ci nie obiecuje, to TY wyjezdzaj do rodzicow na te weekndy kiedy ma dziecko, albo zoorganizuj sobie tak czas zeby Cie cale 2 dni w domu nie bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co ma milosc do dziecka z miloscia do matki? wy uwazacie ze to normalne i zdrowe zeby sie kisic w nieudanym malzenstwie "dla dobra dzieci"? a co im dobrego z tego przyjdzie jak beda patrzec na rodzcow ktorzy sie nie kochaja i mecza ze soba? co to za przyklad dla dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powtorze-nie pasuje,bierz swoje zabawki i idz w sina dal.Nie powinien ladowac sie w nowy zwiazek,ok.Ale Ty ze swej strony chyba mialas takie podejrzenia,ze nie pobiegnie galopem do oltarza,tak?Jestes az tak naiwna,ze nie bralas takiej ewentualnosci pod uwage?Nie trzeba bylo wiazac sie z rozwodnikiem.Tu pewne reguly sa w pelni czytelne,choc niewypowiedziane.Jest ostrozny,wycofany,ja to rozumiem.Dorosnij,nie jestes krolewna,a On nie jezdzi na bialym koniu.Zamku tez nie ma.Wzielas chlopa po przejsciach,ponosisz konsekwencje swego wyboru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z rozwodnikiem zwiazana
No jasne czyli mam jeszcze chodzic na paluszkach, nie miec zadnych pragnień i amrzeń bo wziełam sobie chłopa po przejsciach:-( Wiecie co, dzis juz wiem ze rozwodnik powinien szukac sobie rozwódki tylko tacy ludzie sie rozumieja. Załuje ze poswieciałm mu rok czasu, myslala ze kazzdy zasługuje na drugą szanse ale okazuje sie ze nie koniecznie. Czuje sie wykorzystana i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wykorzystana nie masz sie co czuc. jestem w takiej samej syt jak ty i naprawde nie masz co az tak narzekac. W jednyms ie z toba zgadzam... gadanie ze wzielas sobie rozwodnika to powinnas sie z tym liczyc jest chore bo i rozwodnik iwedzial ze wiarzac sie z kims "robi mu nadzieje" wiec takie gadki mozna sobie darowac. Co do calej reszty trzeba sie dogadac..... trzymaj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×