Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

pozwoliłyście mężom wyprawić pępkowe

Polecane posty

Gość gość
Dokładnie. Czemu mam mężowi czegoś zabraniać? Jak byłam w szpitalu to zjechało się kilka osób wypili kilak drinków za zdrowie dziecka i tyle. Rano już był u nas:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PaniGruszka
Pępkowe ? U nas nie ma takiego zwyczaju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie dziwie sie,ze tyle rozwodów w kolo,jakie wy wszystkie swietojebliwe jestescie :D tego nie wolno,to nie wypada... zycie,baby,zycie :D nie telenowela hahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój też zorganizowal pepkowe ale nie 'szlajal sie ch uj wie gdzie i z kim tylko siedział w domu z rodzicami, sąsiadem i jego żona. przyjechał do mnie na drugi dzień koło południa i nawet sie nie zorientowałam że coś pił nie było po nim widać ani czuć. pielęgniarki tak patrzyły z uśmiechem a jak już poszedł to jedna powiedziała do mnie że fajny facet mi sie trafił bo 95% facetów przyodzacych na drugi dzien wygląda jakby byli prosto z całonocnej imprezy. myślałam że padne. a sama bym nie wiedziała że coś pił gdyby mi sie powiedział, przyszedł czysty, pachnacy i wyglądał tak jakby wieczorem po powrocie ode mnie poszedł prosto do łóżka spać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie tyle czy kobieta pozwala tylko czy facet jest na tyle prymitywny ze chce pępkowe wyprawiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co ma prymitywizm do pępkowego? no comment normalnie. Ludziom to już się w głowach kompletnie poprzewracało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale się czepiacie tego "picia". U mnie w domu stoi alkohol w szafie i w barku i nie znika. Dopiero jak gośc przyjdzie to może dostać koniaczka lub winko, lub co chce. Jest wybór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tego co widzę, co niektórzy z wypowiadających się mają obraz człowieka tak nap**********o dławiącego się we własnych rzygowinach i konwulsjach z przechlania .Przykro mi ,ze z domu rodzinnego nie wynieśliście kultury spożywania alkoholu, tylko meliniarskie wspomnienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż miał więcej czasu żeby dojśc do siebie bo odwiedziny były od 17tej. ;) Ale tez wygladał dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to ma byc jakas specjalna okazja? Z okazji narodzin naszego dziecko maz po prostu zaprosil kilku kumpli do nas do domu(jak ja jeszcze w szpitalu bylam z dzieckiem) zamowili pizze i wypili polowke na glowe. Potem kazdy grzeczniewrocil do domu. Okazja jak okazja, z okazji waznego meczy tez zaprasza kumpli wiec narodziny dziecka to tymbardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prymitywizm polega w tym przypadku na przemoznej checi swietowania wszystkiego alkoholem.nawet w sytuacji gdy trzeba byc w formie w kazdej chwili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to ma byc jakas specjalna okazja? Z okazji narodzin naszego dziecko maz po prostu zaprosil kilku kumpli do nas do domu(jak ja jeszcze w szpitalu bylam z dzieckiem) zamowili pizze i wypili polowke na glowe. Potem kazdy grzeczniewrocil do domu. Okazja jak okazja, z okazji waznego meczy tez zaprasza kumpli wiec narodziny dziecka to tymbardziej. XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX U mojego męża było prawie tak samo :) XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX Toksyczna - brawo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
08.11.13 [zgłoś do usunięcia] gość prymitywizm polega w tym przypadku na przemoznej checi swietowania wszystkiego alkoholem.nawet w sytuacji gdy trzeba byc w formie w kazdej chwili XXXXXXXXXXXXXXXXXX Akurat w tej sytuacjo Małzonka z dzieckiem mieli doskonała opiekę w szpitalu - wiec nie przesadzaj, Ty chyba nie masz dzieci - Zycie Ci jeszcze zweryfikuje poglądy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W każdej chwili powiadasz? To po urodzeniu dziecka już nigdy by się nie mogła nawet drinka wypić bo przecież musisz być zawsze gotowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój zrobił w osiedlowej knajpce. konsultował to ze mną bo nie mało to nas kosztowało. Wiem, że cieszył się i miał łzy w oczach jak jego koledzy wznosili toasty za nasze dzieciątko. Nie miałam nic przeciwko. Wiem, że on tego chciał, więc i mnie to cieszyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co to jest kultura picia alkoholu? ze film sie nie urywa? a moze zamiast koniaczka zaproponowac herbate czy kawe? a, gdzieżby, to takie sztywniackie, trzeba sie napic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak wlasnie sie sklada ze przy dziecku chociaz jedno z rodzicow musi byc trzezwe.a skoro matka dopiero co urodzila to nie jest w pelni kondycji zeby tatuś popijal beztrosko. a co am do tego posiadanie dzieci? trzeba zabic zeby oceniac morderstwa i miec dzieci zeby miec wlasne zdanie an ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Większym brakiem kultury jest zabranianie picia alkoholu który jest dla ludzi. Dla niektórych picie alkoholu to od razu się kojarzy z urżnięciem się. A można wypić kilka drinków w miłym towarzystwie i nie ma w tym NIC złego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja rodzilam w sobote, maz byl ze mna, urodzilam o 16, maz byl do 20, bo do tej godz sa odwiedziny, w domu zaprosil dwoch kolegow i pepkowe robil, ale co chwile do mnie dzwonil, poki mu nie zakazalam, bo chcialam odespac ;) na drugi dzien byl z samego rana, wiec w czym to pepkowe mialo mi przeszkadzac? Nawet wolalam, ze odbylo sie jak lezalam w szpitalu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak moj maz opil narodziny syna z kolegami. Nie zabranialam mu. Zrobil to jednak jak ja wrocilam do sil i wybylam na weekend do rodzicow:) mial cala chate do dyspozycji,dziecko nie palakalo za sciana,ja nie przeszkadzalam w niczym,nie mialam na glowie imprezy,on wszystko przygotowal,potem wysprzatal cale mieszkanie. Jak wrocilam bylo czysciej niz zostawilam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszystko jest dla ludzi. generalnie jakby swiezo upieczony ojciec z radosci jointa zapalil na porodowce nawet to czemu nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak matka jest w szpitalu z noworodkiem to za cholerę nie potrzebuje żeby maż mógł prowadzić samochód. Przecież to jakiś absurd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiesz co to jest kultura spożywania alkoholu? no to ja nie widzę sensu aby z tobą na ten temat dyskusje toczyć, jeśli nawet nie masz pojęcia w tym temacie ,co oznacza kultura picia alkoholu Dowiedz się, to jest istotna sprawa. Nie masz umiaru, nie masz zahamowan, nie masz wiedzy, nie masz rozsądku -nie tykaj się tego a nie zrobisz z siebie menela . W tym wypadku z racji twoich braków intelektualnych faktycznie wara od alkoholu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszyscy wiedza kiedy przestac. dlatego tyle ludzi siada po kieliszeczku za kierownice i leczy sie w AA, oczywiscie problem jest zaden.i jeszcze jedno-ja nikogo nie obrazam personalnie odmawaiajc mu inteligencji itp. wiec o to samo upraszam uczestnikow forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To było do wpisu z Gostek nie widzi różnicy miedzy schlaniem się tak ,ze łazi się po ścianach i rzyga dalej niż widzi, trafiając niemal do szpitala na otrucie alkoholowe, a grzecznym bez przesady spożyciem alkoholu w kulturze i bez akcji demolkowych ,to ja nie mam pytań do tak ograniczonych ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ty wrzucasz wszystkich do jednego worka:D Sama lubię czasem wypić sobie np wina. A nigdy nie jeździłam po alkoholu i nie upiłam się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Toksyczna - ja już przestałam pisać bo się uczepiła tego picia i pępkowego i zadne argumenty nie przemawiają. Wszystko jest dla ludzi. Na ten wieczór kierowcy nie potrzebowałam bo leżałam po porodzie w szpitalu jeszcze 2 doby i nie miałam wypisu na siebie i dziecko! Jasne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wszyscy wiedza ,kiedy przestać, najwyraźniej jesteś jedną z tych osób, która nie ma jakiegokolwiek bladego pojęcia co oznacza kultura spożycia alkoholu okazjonalnie ,bez patologicznych scenariuszy . Po raz kolejny współczuje krzywdzących wspomnień z dzieciństwa, ze w domu nie pokazano tobie co to znaczy kultura ,umiar, rozsadek, przy trunkach alkoholowych , nie zadawałabyś takich pytan, jakbyś miała w pamięci inne widoki ni menelstwo dławiące się w własnych wymiocinach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No prosze was nawet i opicie sie w zaciszu wlasnego domu to chyba nie przestepstwo!!! Alkohol jest dla ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×