Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość witamina CCC

Problemy z oddychaniem po operacji nosa

Polecane posty

Gość gość
Tak też mysłałam, że to niesia czyli gąbka oby zrozumiała co czyni pisząc te słowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a według mnie to nie jest niesia...to jest ta laska która zaczeła tu najeźdzać jaki jesteśmy głupie a ona jest przed operacją i szczyt jej naopowiadał nie wiadomo co...a dziecko głupie więc wierzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ja też pisałam tutaj jakie jesteście głupie ale nie jestem gąbeczką ptasim noskiem laską od szczyta i nie używałam określenia SUKI :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taaa...jasne pocieszaj się dalej,pani post powyżej to jest pani od gąbeczek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no dobra nawet jak to ja...to i tak będę mieć nosek jak z okładki bo szczyt mi obeiecał,komplikacje nie istnieją a wy jesteście głupie d****i

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moim skromnym zdaniem to pani powyżej jest gąbeczką która teraz udaje że nią nie jest wskazując panią powyżej aby jeszcze bardziej namącić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Estabien
Gąbka upadła tak nisko, że nie pomogą jej już wszyscy świeći wrzucmy pauze :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elka l
z oddychaniem po op nosa to nie żart,ja od czasu korekcji nosa cały czas mam przewlekłe chore zatoki a laryngolodzy jakoś nie umieją mi pomóc,już naprawdę nie wiem jak mam tak funkcjonować i do kogo się udać albo czym się leczyć ? jakieś mądre pomysły ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość witamina ccc
to nie napisałam,że chcę umrzeć....napisałam,że szukam pomocy jak normalnie oddychać po korekcie nosa...dowiedziałam się od laryngologa,że po korekcie nosa dochodzi do zwężenia kanalików nosowych i już nigdy nie będzie się normalnie oddychać-anginy,zapoalenia zatok....przecież tyle z was się z tym boryka-co robicie ? jak sobie pomóc ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzzzik
piszę to z autopsji bo sama przeżyłam...nosy po operacji plastycznej pełnej-z łamaniem kości a co za tymi idzie dostosowywaniem przegrody do NOWEJ budowy anatomicznej rzadko funkcjonują poprawnie....ja o normalnym oddychaniu mogę zapomnieć....przeczyszczam nos cały dzień czym się da a i tak calutki rok jestem chora...oddychanie po prostu masakra...nierówności mam też w cholerę....rozmawiając z laryngologiem powiedział mi,że po op nosa większość ludzi czasami po raz pierwszy odwiedza laryngologa bo zaczynają się problemy ze zdrowiem. Estetycznie nigdy to nie będzie równy nos ,garba nie ma ale grzbiet z przodu pełny wgłębień,kosteczek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mizaga
bo operacji na wskutek zmiany anatomicznej nosa dochodzi do obniżenia grzbietu który najczęściej nie jest prosty,często do uszkodzenia zdrowej przegrody, i max zwężenia zastawek nosa co okropnie pogarsza oddychanie-i tak naprawdę ma się po życiu bo oddycha się nie jak zdrowy człowiek tylko inwalida,nie można szybko biegać-co chwila anginy,zapalenia zatok,a przez to bółe głowy problemy z koncentracją czyli uczeniem się,jest się cały czas zmęczonym jak nos nie pracuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak to prawda, stałam się kaleką i nie ma mowy o intensywnym życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mizaga
do gość możesz napisać coś więcej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co chcialabyś wiedzieć? Napisałas już wszystko, nic dodac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o rany bardzo współczuję, to na pewno musi być straszne doświadczenie. A nie da się nic z tym zrobić, poprawić, żebyś mogła normalnie funkcjonować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tego nikt nie wie, wiesz dobrze, że to następne ingerencja i wiadomo z czym się wiąże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mizaga
chciałabym wiedzieć jak sobie z tym radzisz...no bo przecież musisz coś z tym robić,zresztą po to został założony wątek-jak żyć po operacji plastycznej nosa-jakich używasz lekarstw,jak dbasz o nos ,zatoki,do jakich lekarzy chodzisz. Bo nie wierzę,że nic nie robisz-ja jak byłam w depresji po tej plastyce nosa i nic nie robiłam to była masakra,zapalenia oskrzeli itd. przecież musisz jakoś funkcjonować-chodzić do pracy itd....więc jakich środków używasz,żeby sobie ulżyć. kiedyś to forum było fajne,ale potem wtargneła tu taka laska która była przed op nosa i ją krew zalewała,że to nie jest takie wspaniałe po operacji-nos już nie funkcjonuje jak zdrowy,a my musimy żyć więc musimy sobie jakoś radzić. To,że mam dość życia i żałuję tego to jedna strona medalu,to,że przegrałam życie to druga,ale to forum nie jest od wypłakiwania tylko od szukania jakiś minimalnych rozwiązań.Moje depresyjne stany zachowam dla siebie,ale chcę znać jeszcze jakieś podpowiedzi jak sobie z tym radzić. Laryngolog mi powiedział,że duża większość po plastyce nosa nie oddycha normalnie ale wszyscy żyjemu i musimy sobie to życie ułatwiać. Więc jak sobie z tym radzicie w ciągu całego dnia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prosze napiszcie czy wy w ogóle nie możecie nosem oddychać a tylko ustami czy oddychacie tylko gorzej niż przed operacją. a te chore zatoki itp to może wam pomóc oczyszczenie zatok. czasami trzeba to zrobić by zatoki dobrze funkcjonowały. zróbcie tomografię i zobaczcie jak te zatoki wyglądają u was. niech dobry lekarz to obejrzy i zadecyduje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bryguś333
ja miałam zdrowe zatoki przed operacją tzn dobrze oddychałam,nigdy nie odwiedzałam laryngologów.Miałam średniego garbka na nosie-poszłam na plastykę,aha przegrodę miałam prostą bo chirurg to stwierdził przed,poza tym żadnych problemów z nosem oprócz tych estetycznych czyli psychicznych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bryguś333
teraz maskara z nosem,nie mogę pisać więcej bo wyskakuje mi spam...ja się co napprawi to napiszę coś wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakieś pomysły jak radzić sobie z nosem po operacji plastycznej,gdy siadło oddychanie ? przecież żyjecie więc musicie coś robić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
panawiam pytanie-co robić ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lamentujecie na innych forach a tu jest forum tylko i wyłącznie dla tych którzy pierwsze zachwyty już mineły i borykają się z prozą życia po korekcie nosa czylidużo gorszym oddychaniu,opuchniętym nosie,jak sobie z tym radzicie ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wstajecie rano i co robicie jak dbacie o nos żeby w miarę funkcjonować...jak laski się skarżą,że chcą się zabić to komentarze jakie głupie (pani gąbki na szczęście tu już nie ma ) ale jak ktoś się normalnie pyta jak po tym wszystkim funkcjonować to też cisza chociaż was tu jest 23 strony...no oczywiśce odliczyć z 5,8 stron gąbki ale to i tak dużo zostaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyny a nie możecie sobie teraz zrobić operacji u laryngologa czyli np. prostowania przegrody albo czegoś innego co by przywróciło prawidłowe oddychanie? Nie wierzę NIe wiem dokładnie , na czym polega problem bo ja nie robiłam nosa tylko uszy i w tej sprawie zaglądam na forum ale się natknęłam na wasz temat i mnie zaciekawił. Ja miałam robioną u laryngologa samą przegrodę, bo miałam krzywą + kolec i non stop miałam chore zatoki. Wygląd nosa nie budził zastrzeżeń i po operacji się nie zmienił, bo to tylko przegroda była operowana. Może małżowiny wam trzeba zmniejszyć? nie wiem, w czym może być problem, ale nie wierzę że dobry laryngolog nie miałby na to rozwiązania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co rano pragnę aby byl to tylko jeden z koszmarnych snów! Uzywam wody morskiej i tyle. Kiedys przepisano mi sterydy, ale nawet nie wykupiłam. Na to nie ma lekarstwa, męczarnia do końca życia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem po poprawce od lekarza bo nos miał nierówności i źle oddychałam i oczywiście chirurg skrzywił mi przegrodę...poprawka jeszcze bardziej to popsuła...ale to nie tylko chodzi o przegrodę...w czasie operacji plastycznych nosa często przez łamanie całego nosa dochodzi do zwężenia ujścia powietrza w nosie w efekcie jeśli zdrowy człowiek oddycha otworem szklanki to ten chory otworem dziurki od klucza-oczywiście porównanie nie fachowe ale bardzo to odzwierciedlają....w efekcie cała wydzielina nie ma ujścia więc nie spływa nosem tylko lokuje się w zatokach tam gromadzi bakterie i tworzy zapalenie zatok...jak już są bardzo chore to to z zatok spływa do gardła a nie nosem....w zdrowego człowieka taki proces da się wyleczyć bo chodzi tylko o chore zatoki ale u tych po plastyce nosa to cała budowa anatomiczna siadła więc wyjścia nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do tej co bierze sterydy...jak to wygląda i na co je bierzesz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem,że jest was dużo,ale mogę się dowiedzieć jak żyjecie,co robicie,żeby to fatalne oddychanie sobie ułatwić ? nie pytam tu o depresji tylko o radzenie sobie z tymi fizycznymi dolegliwościami...chodzi mi o konkretne leki itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×