Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Niezapominajka24

Ile czasu zajęło wam znalezienie swojej pierwszej pracy po studiach

Polecane posty

Chciałabym żebyście napisali mi ile tak mniej więcej czasu to trwa.Oczywiście niech wypowiadają się osoby, które pracę znalazły same a nie za pomocą tzw. ,,szerokich pleców".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znalazłam w trakcie studiów, dobrze płatną pracę w zawodzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bez "szerokich pleców" nigdzie nie znajdziesz ciekawej pracy- lepiej przestań się łudzić... tak na prawdę to bez żadnych znajomości nie znajdziesz żadnej pracy Co do samych studiów, pytanie co skończyłaś? Może opiszę po trosze o "karierach" moich znajomych koleżanka 1 skończyła na UW stosunki międzynarodowe, po pół roku poszukiwań z wielką wdzięcznością poszła do CoffeeHeaven koleżanka 2 skończyła też jakieś stosunku międzynarodowe albo politologię na UW- pracuje jako recepcjonistka w klubie fitness koleżanka3 skończyła politologię- ubezpiecza rolnicze sprzęty (i tak jej się udało dobrze, bo państwowa praca) koleżanka4 skończyła biotechnologię, pracuje jako kelnerka mogłabym jeszcze wymienić kilka przykładów, ale już nie pamiętam :( ja nie skończyłam studiów, pracuję w banku moja siostra pisze dopiero licecjat, ale pracuje w fajnej zagranicznej firmie sprowadzającej koparki i maszyny budowlane, zrobiła kurs księgowej i pracuje w dziale księgowości. Ja mam prace po znajomości, moja siostra też Mam kilka znajomych po prywatnym prawie, pracują w jakiś kancelariach jako sekretarki, ale tylko dlatego, że tatusiowie załatwili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najpierw po miesiacu zaczelam pracować na słuchawce, pracowalam w call center przez 8 miesiecy, pozniej był empik przez poł roku i dopiero od 4 miesiecy pracuję w zawodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w lipcu się obroniłam a od sierpnia pracowałam w swoim zawodzie. Pomogła mi koleżanka którą poznałam na studiach (studiowałam zaocznie bo miałam małe dziecko) a ona już pracowała i była ode mnie starsza o 11 lat. Czasem dobrze studiować zaocznie bo poznaje się ludzi z dużym doświadczeniem zawodowym którzy mogą sporo pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość znalazłam w trakcie studiów, dobrze płatną pracę w zawodzie ___ Jak to zrobiłaś? Mam koleżankę, która też pracuje w swoim zawodzie, a jest dopiero na 2 roku, ale zastanawiam się jak ludzie to robią. ______ Dostałam się na ciekawe praktyki, sprawdziłam się i zostałam ;) Dodatkowo pracuję w bardzo elastycznych godzinach żeby nie kolidowało to ze studiami. Przyznaję jednak, że lubię to co robię, interesuje mnie to i jestem w tym dobra. Wiem, że to brzmi nieskromnie ale wierzę, że właśnie to mi pomogło. Nie miałam żadnych znajomości, dostałam się po rozmowie rekrutacyjnej na te praktyki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poza tym ta koleżanka poznała mnie na studiach od strony jaką jestem solidną osobą w nauce i że szybko się uczę, a że była na dość wysokim stanowisku to mną świetnie pokierowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja odkąd wyrobiłam sobie grupę to nie mam problemu ze znalezieniem pracy, wszędzie mnie chcą. Wielu pracodawców poszukuję z 2 ale również 3 stopniem niepełnosprawności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakieś 2-3 tygodnie. Odwiedziłam sporo instytucji, w jednej był wakat. Było nas 2 kandydatki; dyrektorka kazała nam"się dogadać". Tamta miała męża bez pracy i małe dziecko, więc ja się wycofałam. Ludzki odruch został nagrodzony - na 3 dni przed przewidzianym rozpoczęciem pracy dostałam telefon, że tamta zrezygnowała z powodu jakiegoś nagłego wypadku. Bez pleców i jakichkolwiek znajomości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja po obronie licencjatu zmieniłam tryb studiów na zaoczne i zaczęłam szukać pracy - zajeło mi to równo pół roku od obrony. Tyle tylko że CV na ogłoszenia wysyłałam może przez pierwsze 2 miesiące, resztę czasu poswięciłam na molestowanie instytucji do której chciałam się wcisnąć:D Po 5 przegranych naborach na stanowisko, poszłam tam na prawie 2 miesięczne bezpłatne praktyki i na 6 naborze mnie przyjeli:) Jestem zadowolona z siebie i swojego uporu bo mam 23 lata i pracuję w panstwowej instytucji i nie zajmuję sie przybijaniem pieczątek tylko jestem pracownikiem naukowym:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×