Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy jesteście rozpieszczani w związkach

Polecane posty

Gość gość

Czy dostajecie często prezenty od swoich partnerów spontanicznie? Czy są to kwiaty? Kolacja przy świecach z dobrym winem? Może miłe komplementy? Czy jesteście rozpieszczani przez mężów/narzeczonych/chłopaków nawet pomimo kilku lat związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
raczej bardziej praktyczne sprawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie lubię być rozpieszczana choć mąż kupuje mi kwiaty, pamięta o wszelkich rocznicach, robi miłe niespodzianki mnie rozpieszczanie nie jest potrzebne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja nie jestem rozpieszczany przez swoją dziewczynę chyba, że ciągłe wyzwiska i kłótnie to wg kobiet rozpieszczanie partnera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem z 19.15 powiedzcie mi co wam daje to tzw. rozpieszczanie, bo ja tego nie rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miło mi jak mnie komplementuje i lubię dostawać prezenty, kwiaty, wchodzić razem na kawę. Zwykła przyjemność :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż moze rozpieszcza mnie na swój sposób. Dostaje kwiaty, raz w miesiącu jest bukiet. Ale najbardziej mnie rozczula jak idzie do sklepu, czy nawet cpnu i przynosi batona, sok itp... Male, ale cieszy i mile ze pamieta. Zawsze ma coś dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jestem rozpieszczana. czasem mi powie że jestem ładna, kwiaty raz na ruski rok dostaję, rzadko się kochamy, przestaje się czuć przy nim kobieco, więc szukam tej kobiecości gdzie indziej. Miałam adoratora, tak mi fajnie z tym było, ale mój facet go pogonił, bo na facebooku zauważył, że rozmawiamy... Mam jeszcze jednego na oku, jak miałam przerwę z moim rok temu, to coś między nami było ale mieszka 100 km ode więc ciężko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja zona czasami nocuje w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem w związku prawie 20 lat i trudno mi zdefiniować "rozpieszczanie". Nie dostaję kwiatów, romantycznych kolacyjek też nie doświadczam, komplementów malusio...Z drugiej strony wyraźnie czuję miłość i zainteresowanie męża. Dba o mnie, pomaga, nigdy nie skrzywdził nawet złym słowem...Często namawia, bym kupiła coś dla siebie, w łóżku zawsze dba o moją przyjemność, mogę na niego liczyć w każdej sprawie. To jestem rozpieszczana czy nie?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja często chodzę z męże do kina, od czasu do czasu robi kolację przy świecach z winem i dostaję kwiaty bez okazji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3gs
A i owszem ;) Czuję się bardzo rozpieszczana ale i staram się rozpieszczać ;) Jesteśmy razem 5 lat (4 razem mieszkamy) więc nie mamy imponującego stażu. Często dostanę kwiatka, słyszę piękne komplementy codziennie, wielokrotnie w ciągu dnia. Często dostaję ulubioną kawę do łóżka (a się napracować trzeba bo ekspresu nie mamy). Dostaję drobne prezenty. Ostatnio wyjechaliśmy osobno, ja wyjechałam kilka godzin wcześniej i kilka godzin przed nim wróciłam. I zastałam przepięknie wysprzątane mieszkanie, na lustrze w łazience narysowane serducho i instrukcję żebym usiadła, otworzyła wino (było naszykowane moje ulubione) i poczekała. :) Po 30min w domu zadzwonił dzwonek i przyjechało moje ulubione jedzenie na dowóz - zamówił jak tylko dostał smsa, że dotarłam ;) Przygotowane też były świeczki w łazience dookoła wanny, kupiony płyn do kąpieli i zalecenie na lustrze żebym się zrelaksowała i wypoczęła po podróży a on niedługo przyjedzie ;) Małe rzeczy a cieszą ;) Nie wypiszę wszystkiego co dla mnie robi ale jest mnóstwo pięknych, drobnych, spontanicznych gestów - oddanie kurtki, przybiegnięcie po mnie na przystanek z parasolem albo tak po prostu żebym sama nie wracała. Dostaję też większe prezenty ale te drobne bardziej budują codzienność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Helena77
Mój mąż mi zamawia kwiaty z poczty internetowej, zawsze piękne bukiety czerwonych róż :) poszukałam aż z ciekawości skąd je zamawia i dotarłam tutaj http://www.twojekwiaty.pl/do/page/helpHowToOrder jakby ktoś z panów potrzebował i chciał zrobić przyjemność swojej partnerce/partnerowi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem bardzo rozpieszczana :) Ale też i rozpieszczam :) Staż wieloletni, w tym 6 lat mieszkania razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JU12369874
oczywiscie,że tak. :) jesteśmy ze soba 8 lat i w tym roku sie pobieramy... kwiatów nie dostaje, drogich prezentów tez nie... ale za to dostaje ogromne uczucie.. czuje sie kochana i kocham równie mocno....każda chwila spędzona z nim jest dla mnie wyjatkowa.. jesli chodzi o prezenty to raczej dostaje kase i sama sobie kupuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bylam w 2 , tyle że to były czasy pierwszych milosci, gimbaza lat 14 :D i średnio jakies 5 miesięcy wiec niewiele ale fajnie wspominam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szaman mehehehe
Związek zawodowy "Szaman",rozpieszcza nas kwartalnym przydziałem Snickersa XXL...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×