Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Swyft

Ateiści wytłumaczcie fenomen

Polecane posty

Gość gość
Ja wierze w to ze potrafię latać. I co mi zrobicie ? Wierze i juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość Czym tak sie ubawiłas ? Co nie podasz argumentów na istnienie czy na nieistnienie krasnoludków? x Nie chce mi się z Tobą gadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moorland - ci co nie umieją czytać ze zrozumieniem tak mają. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, że na długo przed XIX wiekiem zdarzały się zawały? Tylko, ze jedynie u bogatych, bo nikt inni nie miał możliwości mieć "zdrowej diety", za którą uważano mięso i cukier, a wszystko co rosło w ziemi uchodziło za jedzenie dla biednych i królików.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież biblię napisali ludzie nie buk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeto powiadam wam
Wszystko zależy od tego, z jakiej perspektywy patrzysz. Jeśli myślisz "AKURAT ja istnieje na AKURAT tej planecie w AKURAT takim układzie gwiezdnym z AKURAT takim księżycem! na to wszystko było takie małe prawdopodobieństwo, że za tym musi stać siła wyższa!", to faktycznie można łatwo wytłumaczyć to bogiem. Ale można też spojrzeć na ten temat tak, że nawet jeśli na to, że jakaś planeta będzie miała idealne warunki do rozwoju życia jest 0,001% to w ogromie wszechświata jest tych planet miliardy :) wiesz, można mówić "wow, taka mała szansa była żeby moi rodzice mieli właśnie mnie", ale z drugiej strony skoro oni starali się o dziecko i byli zdrowi, to mieli powiedzmy te 80% że im się uda ;) to, że akurat ty się urodziłaś a nie ktoś inny to czysty przypadek, nie plan rodziców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co więcej, o "metaforach" w biblii dowiedzieliśmy się dość niedawno. Kiedyś brano wszystko całkiem serio i dosłownie, jak się okazało, że nie można ludziom dalej kitu wciskać to nagle wszystko zmieniło się w metaforę. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najłatwiej napisać nie chce mi sie z tobą gadać , jesteś głupia , jesteś żałosna itp A odpowiedzieć na pytanie to juz kuzwa cieżko !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lelolelo
A po cóż w ogóle udowadniać lub nie istnienie Boga? Przecież najpiękniejsze w miłości do Boga jest to, że się wierzy właśnie! Gdyby jego istnienie zostało udowodnione ponad wszelką wątpliwość, wiara w niego nie miałaby żadnej wartości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zdarzały się u bogatych bo jedli za dużo cukru i mięsa ale teraz to plaga światowa a właśnie to z powodu ulepszenia produkcji chleba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Byłam planowana i oczekiwana,równie dobrze mógł urodzić się chłopiec.Resztę,czyli wychowanie zawdzięczam rodzicom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepszym zawodem dla ateisty byłby roczny staż w charakterze pomocnika księdza-egzorcysty ciekawe jakby wyglądały jego ;poglądy po takim kursie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie ma związku z wiarą w fizykalnym wymiarze. Tym niemniej wiara zaczęła tlić się w naszych mózgach z chwilą zaczątku wyższej biologicznej samoświadomości, z chwilą uświadomienia sobie niewiedzy, strachu etc. Taką niewiedzą były m.in. ciała niebieskie (do czasu pierwszych niewiernych ówczesnych astronomów). Matematycznie i w fizycznym wymiarze prawdopodobieństwo wystąpienia takiego zjawiska jest ogromne, co więcej prawdopodobieństwo powtórzeń takiego zjawiska jest b. duże w stosunku do olbrzymiej liczby obserwowalnych obiektów na niebie, choć to co zdołamy zaobserwować to mały punkcik który rozkłada się na czynniki pierwsze, coś jak fraktalna nieskończoność (tylko dla porównania). To nie oznacza, że wiara jest przeżytkiem, wręcz przeciwnie, uważam, że razem z ludźmi powinna ewoluować. Niestety tak się niedzieje. Ale to subiektywne spostrzeżenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze nawet to ze sie urodziłeś to czysty przypadek, wiec daruj sobie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość Najłatwiej napisać nie chce mi sie z tobą gadać , jesteś głupia , jesteś żałosna itp A odpowiedzieć na pytanie to juz kuzwa cieżko ! x Poziom dyskusji z Tobą jest niski,nie mam ochoty na taką konwersację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
staż by nie dobiegł końca bo skończyłoby się na wzywaniu policji zanim ksiądz miałby okazję wykończyć biedną, chorą osobę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Egzorcyzmy Ammelisse Michel miażdzą poglądy ateistów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jasne . Czego sie można było spodziewać ...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiakk27
Napisałeś że bardzo mało prawdopodobny byłby taki przypadek. Masz całkowitą rację. Słońc są biliardy, bilardów. Tylko spójrz na małym skrawku nieba: upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/8/89/Sagittarius_Star_Cloud.jpg/300px-Sagittarius_Star_Cloud.jpg Każda kropka to Słońce. Każde ma swoje planety. Ich jest niewyobrazalna ilość. Więc na którejś (a nawet na pewno na więcej niż jednej) doszło do tego 1:10000000000000 prawdopodobieństwa. I akurat na niej wytworzyło się zycie. I to właśnie jesteśmy my.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"przeto powiadam wam" Racja. Ale z drugiej strony wiadomo, że nie dostaniemy wszystkiego na tacy. Może ten zbieg okoliczności, to dla nas subtelna aluzja :) Aby pobudzić w nas najlepsze motywacje i najszlachetniejsze aspekty duszy. Wiadomo, że kiedy dostajemy coś na tacy nic się nam de facto nie należy. W tym cały feler :) moorland. wy zdaje się jesteście ekspertami od wciskaniu kitu. :D genderingi, pedofilia i te sprawy :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no mnie zmiażdżyły, za takie zaniedbanie osoby chorej psychicznie teraz idzie się siedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nrGG42477073
polecam podstawowe prawa fizyki i ten film : http://ww w.youtube.com/watch?v=ZHx6-keJbi8

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiakk27
Zdjęcie się nie wkleiło, ale wpiszcie w G.oogle grafika "Zdjęcie gwiazd" i ja dałam linka do drugiego zdjęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiakk27
robertkaplinsky.com/wp-content/uploads/2013/03/stars_to_count_large.jpg Jest to prawdziwe zdjęcie, nie grafika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oto jestem, istnieje i wszystkich was tutaj posłałbym przedwczesną śmiercią do grobu używając karabinu M16.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasiakk27
Chodzi mi o to, że gdzieś MUSIAŁ zajść taki przypadek. I Bóg nie ma z tym nic wspólnego. Bo nie istnieje. Dlaczego uważasz, że nad biliardami gwiazd, ich planetami, nieskończoną wręcz ilością, jest Bóg który zabrania np. seksu przed ślubem? To nie ma sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość Najłatwiej napisać nie chce mi sie z tobą gadać , jesteś głupia , jesteś żałosna itp A odpowiedzieć na pytanie to juz kuzwa cieżko ! x Poziom dyskusji z Tobą jest niski,nie mam ochoty na taką konwersację. OTO DOWÓD NA TO JAK KATOLICY IGNORUJĄ LUDZI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jej!!! Chyba jakiś duch wstąpił we mnie :D Chciałbym coś wyjaśnić: Założyłem ten temat nie z myślą o wierzących. Założyłem go nie z myślą o ateistach. Odwołuję się do szlachetnych ludzi. Do ludzi dobrej woli, którzy się wahają pomiędzy światłością i ciemnością. Aby pomóc światłości wiekuistej wydobyć się z ukrycia, pocieszając ich serca i umysły...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość gość Najłatwiej napisać nie chce mi sie z tobą gadać , jesteś głupia , jesteś żałosna itp A odpowiedzieć na pytanie to juz kuzwa cieżko ! x Poziom dyskusji z Tobą jest niski,nie mam ochoty na taką konwersację. OTO DOWÓD NA TO JAK KATOLICY IGNORUJĄ LUDZI x No skoro lubisz drwiny i buraczane wyzwiska to życzę powodzenia,kontynuujcie wspólnie.Bez mojego udziału:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×