Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zdenek009

rozwód a choroba afektywna dwubiegunowa

Polecane posty

Gość rozwódkaaaa
na odzyskanie żony nie masz szans, a jesli masz - to nie warto. skup sie na dziecku, żeby nie zapomniało twojego imienia, waszych zabaw, żebys go nigdy nie skrzywdził, żebys pozwolił mu na normalne życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zawsze myślałem ze normalne życie dziecka jest przy oby dwojgu rodziców. Decydując się na dziecko nie przypuszczałem nawet w najczarniejszych snach ze to się tak skończy. Czy podczas sprawy rozwodowej sad bierze pod uwagę próby mediacji,naprawienia czegoś itd....?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwódkaaaa
w tematach rozwodu jestem expertem "P co to sa próby mediacji? słodkie pierdzenie u oplacanego cwaniaka? sąd wie o co pytać. szybko zdemaskuje manipulanta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
manipulanta....w jakim sensie? Jeśli ktoś chce ratować małżeństwo to jest manipulantem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niektórzy chcą "ratować" żeby alimentów na dziecko nie płacić i dalej wykorzystywać kobietę jako darmową kucharkę i sprzątaczkę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Akurat w moim przypadku sprawa wyglądała tak ze zmieniłem prace na taka aby zona mogła iść do pracy i przez to miałem więcej wolnego czasu na to aby wychowywać syna i odciążyć ja od obowiązków domowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwódkaaaa
właśnie, ona cię bije, po co ci ratowanie?po co chcesz zatrzymac "samo zło"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co.....po to o czym pisałem wcześniej,po ciąży zachowywała się zupełnie inaczej niż wtedy gdy ja poznałem i jeśli jest to wynik zaburzeń to można to chyba leczyć,nie chciałbym żeby za 20lat syn zapytał mnie się dlaczego nic nie zrobiłem żebyśmy byli rodziną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bla ,bla bla. Autorze wybrales najgorszy portal zeby dostac rade. Radze tak. Nie musisz sie rozwodzic zeby uzyskac sadownie widzenia z dzieckiem. Kazda napasc tesciow i agresje zony zglaszaj na policje.jesli masz mozliwosc a masz,filmeuj fragmenty zdarzen. Nie wiem jaki jest twoj plan.czy chcesz odebrac dziecko (masz podstawy) chodzi ci o rozwod. Jesli matka jest agresywna do ciebie,moze tym samym zagraac tym samym dziecku i sobie. Nie wystepuj w rozwodzie "za porozumieniem stron"ale z wimy maloznki.To ty musisz udowodnic wine. Nie wahaj sie,"nie miej sumienia"bo tu chodzi o przyszlosc dziecka. Rozwod nie jest brakiem szacunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty Franka, ile ty masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bardzo możliwe ze miejsce na jakieś sensowne rady nie jest moze dobre. Ale dzięki za zainteresowanie i kilka wskazówek....wiecie w takich chwilach jak teraz,gdy człowiekowi wali się cały świat,przestaje racjonalnie myśleć a wszyscy do okola tylko współczują i mówią kopnij ja w d..... Łatwo powiedzieć komuś kto sam tego nie przeżył. Tutaj to co innego.....tak mysle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kazimierzP
moja chciała rozwodu bo ja za brzydki po zawodówce ona pani ,kóra studia zrobiła za moja kase Pan na stanowisku teraz już chyba nie chce rozwodu bo się zgodziłem a jak nie chciałem prosiła ale nie , teraz chce z mojej winy i podaje mnie do sadu o byle co np. ze do mnie ktoś zachodzi to może on u mnie mieszka i kase od niego biore za pokój a dom w stanie surowym był w dniu rozstania się mieszkamy od 6 lat oddzielnie ja nie spawdzam kto chodzi do niej tez do wspólnego mieszkania ale nie w surowym stanie i nie szukam zysków z jej kolegów teaz podala mnie ze zle koncze dom może robie niezgodnie z projektem nasłala inspekcje Teraz mysle co jeszcze wymyśli by mnie dobic Sama chciała rozwodu to niech go bierze i da mi spokój Czasem mysle ze najlepiej być pijakiem bandyto nierobem to zony będą takich kochac BO PRACOWITYCH NIENAWIDZA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może inaczej.....nie nawidza słabości u faceta,on zawsze musi być w gotowości itd. Do póki miałem dobra prace,wszystko było ok,miała co chciała,najlepsze w tym wszystkim było to ze decyzje o zmianie pracy i zawodu na dużo mniej płatny podjęliśmy wspólnie. Pomimo tego potrafiła mi wypomniecpieniadze za czynsz od stycznia,dając mi dobitnie do zrozumienia ze teraz jestem nikim zawodowo. A kiedyś to byłem ktoś.... Albo teksty w stylu ze zygac jej się chce jak na mnie patrzy bo u niej w korporacji pracują zupełnie inni ludzie,nie mówiąc o tym ze jestem ham,burak i prostak.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak jak słysze choroba dwubiegunowa to rodzi się we mnie hitler i goni bande baranów do pieca , wiesz ze ta choroba jest na własne życzenie frajera który tak szybko chce zyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhhjj
Choroba o ktorej piszesz to powazna choroba psychiczna i nie napisales ze ja u zony stwierdzono, a jedynie podejrzewano. Z racji tego ze znalam kogos ktoja mial uwazam ze twojej zonie daleko do tej choroby. Byc moze miala depresje poporodowa, jakies zaburzenia emocjonalne i poprzestawialo jej sie w glowie. Rozumiem ze chcesz walczyc ale z zadna choroba psychiczna nie wygrasz, na to sa leki i walka o kazdy nastepny dzien. Walcz za to o dziecko bo masz prawo je wychowywac i widywac nawet jesli zonie i tesciom to nie na reke. Spotkajcie sie w sadzid, tam wysla zone na wszystkie badania nawet sila i przynajmniej bedziesz mial pewnosc na czym stoisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem o tym ;).... Przed ślubem i zaraz po nie było widać symptomów tej choroby,dopiero ciąża ujawniła tego demona,trochę to dziwnie zabrzmiało ale urodzenie dziecka czasem dziwnie wpływa na psychikę kobiety. Kiedyś znalem podobny przypadek ale tam rodzice zdawali sobie z tego sprawę i wspólnie z mężem dbali o leczenie itd. Tutaj rodzice dokładają do pieca bo sami chyba maja problem. Policjant skomentował to krótko....ale pan się wpier......liles.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Walcze o to cały czas tylko przeważnie mam wrażenie ze wale glowa w mur. Ostatnio przyjechałem z policja aby zobaczyć syna to wyprosila mnie i tych policjantów z posesji twierdząc ze nie musi tego robić. Tydzień temu złożyłem wniosek o zabezpieczenie kontaktów z synem,co gorsze to dowiedziałem się od policjantów,ze nawet jeśli będę miał prawomocny dokument na to aby zabierać syna do siebie to mimo wszystko ona moze mi nie wydać dziecka....wtedy znów sad śmieszna grzywna 200-300 zł i tak w kolko....facet nie ma żadnych praw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×