Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość alinaaaaaaaaaaaa1

toksyczny facet i powody jego zachowania

Polecane posty

Gość gość
18:43 podpisuję się pod tymi słowami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alinaaaaaaa1
akurat moja droga wykształcenie nie ma nic do sfery uczuciowej! to że dobrze rozwiązuje zadania z matematyki, nie znaczy że jestem alfą i omegą w relacjach damsko-męskich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ok nie uderzy,ale slowa bardzo rania i długo na nie czekać nie bedziesz policjant to babiarz,pijus,i bezczelny facet chce miec wszystko pod kontrolą i ostatnie słowo,on sie nie zmieni szkoda mi ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kuźwa chciałabym żeby sie zmienił ps. nie uderzyłby kobiety, po pierwsze taki nie jest( mówił mi nie nie mógłby iść do prewencji, bo ne mógłby patrzeć jak patolka bije swoje żony i dzieci, pozatym wyrzuciliby go z roboty ) xxxxxxxxxxxxx o święta naiwności!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście wielu policjantow są porzadnymi mężami,ojcami ale drazliwi,sfrustrowani

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alinaaaaaaa1
i wiecie co, chyba macie racje z tymi kompleksami. biore pod uwage to, że po prostu mnie poznał, widział że jestem pewna siebie, dobrze mi idzie na studiach, w pracy, na poczatku nie bralam go na poważnie, bo myslałam ze kolejny facet który mnie nie zainteresuje, i troche traktowałam go z góry ( co sie później oczywiście zmieniło) . Może teraz chce sie odegrać, wyleczyć kompleksy na mnie. Wcześniej prawił mi komplementy, teraz nic. Tak sobie pokój odstrzeliłam, to jedyne co powiedział to " oo ołtarzyk robie zrobiłaś w pokoju" , a to było o tym że na biurku stały zdjęcia mojej mamy, przyjaciół i świeczki, które stoją u mnie w pokoju wszedzie bo bardzo lubie przy nich zasypiać. Niby takie nic, ale pokój mam nie do poznania, jednak pół miłego słowa nie usłyszałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alinaaaaaaa1
on do swojej pracy podchodzi lajtowo, mówi, że nawet jak ktoś przełazi na czerwonym to h. na to kładzie bo mu sie nie chce wychodzić z auta :P chociaż jak coś kręciłam to przepytywał mnie dokładnie, i trafiał celnie. Nie dało się go oszukiwać :) i nie robiłam tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
utrąca cię za każdym razem to prostak,zero taktu i delikatności dowalić ci-to jego motto odpuść go sobie,jest chamski,nie wychowano go i nie wychowasz go,taki sie nie da nie raz zrobi ci wstyd przy ludziach i nie będzie miał wyrzutów sumienia,taki nie ma za grosz kultury swoje frustracje będzie odgrywał na tobie,przekonasz się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój też na pozór jest miły,wesoły,z poczuciem humoru,tryska energią.ludzie myślą że z nim mam super życie.tak naprawdę w domu jest posępny ciągle na coś narzeka,wymyśla problemy, dołuje mnie.ciągle pokazuje swoją wyższość .uważaj .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alinaaaaaaa1
Ty panno od xxxxxxxxxxxx. Znam już twoje zdanie. Tak może jestem naiwna, ale zawsze wszyscy mi mówili że za wcześnie skreślam faceta, teraz chce powalczyć o niego, to jestem obrażana, no ludzie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bylapsychopaty
jako policjant ma namiastkę władzy, tamte tez chciał do policji, ale testów nie przeszedł. Notabene w tej policji to on się napatrzy jak się "pilnuje"prawa.... O tamtym nie chcę już pisać, ale mi nie mial kto powiedzieć, że jeśli nie czuję sie przy facecie szczęśliwa,jeśli on nie chce mnie uszczęśliwiać to to nie ma sensu. Życzę Ci, żebyś spotkała kogoś, kto jest w Ciebie zapatrzony jak w obrazek. Ja spotkałam chyba kogoś takiego, ale ja obecnie nie mam pracy-złe wybory, pokończona masa kursów, studiów a i tak nie mam a on haruje tak, że nie wiem czy bym dała radę troszczyć się o niego. Więc nie robię nic, może on spotkał już albo spotka kogoś na tyle silnego, żeby z nim być. Ja bym tylko się uzależniła emocjonalnie od niego, muszę wyjść z depresji, ale samo to jak na mnie patrzył już mi trochę pomogło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak będziesz prowadzic samochód,a on obok,to bądz pewna ,ze będzie ci robił uwagi,,,a na końcu ci powie,kto ci dał prawo jazdy prostak!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alinaaaaaaa1
prowadziłam przy nim samochód, powiedział mi że jezdze bardzo pewnie i dymanicznie :) nie krytykował, lubi mój samochód, nazywa go garbi ;) jejku, on nie jest złym facetem, tylko ma jakiś problem ze sobą, a ja nie wiem jaki. Czasami zachowuje sie jak małe dziecko, na które szkoda mi tupnąc noga, bo będzie płakał, nie jest typem rządziciela. Może to ja mam skłonności to przyciągania takich facetów z problemami, którymi trzeba sie zaopiekować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bylapsychopaty
o mamie własnej mówił z przekąsem i poczuciem krzywdy "mamuśka". Miał 3rodzeństwa, a jego ojciec nie dawał matce na dom pieniędzy, zamknął ją w domu, zrobił z niej zaniedbaną jędzę uwiązana przy dzieciach a on o tej matce się wyrazał jak o potworze. Nie dziwne, że kobieta zbzikowała uzależniona od starego, jak ubezwłasnowolniona przy obsłudze tych dzieci. Zabraniał mi się malować, nosić ładne ubrania. Jak mi kupił sukienkę to jak mundur harcerski wyglądała. Uszczęśliwiał mnie na siłę: kupował coś chociaż ja tego nie chciałam. Nie miałam pracy, byłam na antydepresancie a on mi wciskał jakieś d**erele, np.łańcuszek o który wcale nie prosiłam. Zaciągnął mnie do łóżka, odstawiałam wtedy te prochy, ale byłam tak bezwolna, że z nim to zrobiłam i żałuję do dzisiaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alinaaaaaaa1
byłapsychopaty zasmuciła mnie twoja historia wiesz... zawsze nam się wydaje, że ludzie maja takie problemy ale nas to nie spotka więc odpycham od siebie myśli, że mogłabym trafić na takiego psychola, wszak jestem silna, nie jestem taka głupia, od razu bym nie zorientowala co jest pięć, i bym dała sobie spokój... chyba tak do końca nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bylapsychopaty
jestem teraz uczulona na takie durne niby to zabawne docinki do tego stopnia, że już tego Twojego faceta nie lubię jak o tym czytam. Uważam, że jest małostkowy, niewychowany, nie nauczony szacunku dla kobiety, ma kompleksy i docina Ci, bo być może uważa, że to Ty siebie uważasz za księżniczkę (tamten tak uważał i był o tym przekonany, nie wiem na jakiej podstawie. Robił takie uwagi pewnie po to, żeby mi nie przyszło do głowy zrobić czegoś, pomyślec, żeby choć troszkę odzyć i samodzielnie decydować).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przestancie uogolniac,ze policjant to swir,albo,ze na pewno zrobi to,czy tamto.Kuzwa wrozki sie znalazly:D..facet ma niskie poczucie wartosci i to jest jego slabosc.Nie bierze sie to z łapanki,tylko z nawykow wyniesionych czasem z domu.Zawod nie ma tu nic do rzeczy,bo czy to bedzie policjant,ziolnierz,sedzia,kierowca,jesli bedzie mial zachwiana osobowosc,to tak bedzie postepowal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do bylapsychopaty on traktowal ciebie jak swoja własność,chciał decydować o wszystkim poza tym nie wyniósł z domu dobrych manier w relacjach ojciec-matka czy uwolniłas sie od niego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alinaaaaaaa1
a rozmawiałaś z nim o rodzicach, mówiłaś co o tym myślisz, że jego mama jest tu ofiarą i powinien jej okazać współczucie?? nie wierze, że trzymał strone ojca...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co ty gadasz! a nie słyszałas o skrzywieniu zawodowym? policjanci to frustraci,swoje frustracje wyładowuja na bliskich byc moze ty masz idealnego,tacy też sa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bylapsychopaty
ja z nim zerwałam całkowicie kontakt ponad 8lat temu. Jeszcze czasem próbował, dzwonił, ale nie odbieram.Podszywał się nawet pod pracodawcę, przysyłając mi smsy, musiałam zmienić numer. On trzymał stronę ojca, był zły na matkę, że przeglądała ojcu kieszenie szukając pieniędzy. Na szczęście tatuś tego pana umarł trochę przedwcześnie i kobieta trochę odżyła o ile można tak mówić, gdy ma takiego syna. Nigdy nie chcę mieć takiego życia. Ta babka ma zawód, jest nauczycielką a tak się dała wkopać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko,ten twój jest kopią swojego ojca! zaburzony!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bylapsychopaty
tylko, że ten mój był koszmarnie brzydkim człowiekiem. On uważał, że wszystkie baby są merkantylne, interesowne a sam zdradzał żonę, bo umie dobrze kraść i ma kupę pieniędzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alinaaaaaaa1
to prawda, nie ma co uogólniać. On ze swojego zawodu wyniosł tyle, że jest podejrzliwy i umie pytać. np. po 3 dniu znajomości, przejrzal mi wszytskie wiadomości na fejsie, podczas gdy ja poszłam mu po bułki na śniadanie, zorientowałam się po tym jak weszłam w historie zeby sprawdzić piosenkę którą mi puszczał. napisałam mu smsa typu " następnym razem jak będziesz czytał moje wiadomości na fb, chociaz usuń historię:, wiecie co mi odpisał " że on nie wie o co chodzi, i porozmawiamy później, nie odbierał telefonu, tylko pisał smsy, bał sie odebrać po prostu. a poźniej jak sie spotkaliśmy to wszedł jakby nigdy nic, zmieniał temat od razu, po moim maglowaniu dopiero przyznał ze głupio wyszło, i wstyd mu teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mama jest nauczycielką i dała się,bo pokutuje w niej,żeby ludzie nie dowiedzieli się,jaki jej mąż, wstyd przed ludzmi,,a poza tym pewnie go kochała,postawiła na dom i wychowanie niewdzięcznego syna niestety smutna prawda zwykle tak jest,ze nauczycielka jest gotów poświęcic się w imię rodziny i idei miałam nauczycielkę w SzP która przychodziła z podbitymi oczami,po latach dowiedziałam się,ze miała alkoholika,jej syn tez zostawil rodzinę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bylapsychopaty
a no moment to ja się tez pochwalę: wykasował mi numery wszystkich facetów z telefonu, obdzwonił ich, poobsobaczał (nie wiem co im powiedział, ale jedne kolega prosił mnie, żebyśmy się na razie nie kontaktowali jak nie ma ważnej sprawy) a następnie pousuwał mi numery telefonów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alinaaaaaaa1
to szok co czytam, przeciez ona szukała pieniędzy bo ich po prostu nie miała. biedna kobieta :( GOSĆ ja nie znam jego ojca, z tego co mi opowiadal to są normalna rodziną, oboje na emeryturze, ojciec kierownik telekomuny, matka jakas nauczycielka czy coś takiego. Nie mówił o problemach. Zresztą o moich też nie chciał słuchać. tzn pytał jak z tatem ( mój tato miał wypadek ), mówie mu że stan sie pogorszył, a on nic na to, zmienia temat, mówi o jakiś butach co chce kupić ;/ a w pierwszy dzień naszego spotkania jak rozmawialiśmy to mówił że opowiadam o rodzicach w taki sposób że jest pewien że jestem wrażliwą osobą i nie potrafiłabym go skrzywdzić, a teraz ma gdzieś :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bylapsychopaty
o jakimkolwiek znajomym facecie wyrazał się "ten fagas" czy "to był twój fagas", "pieprzyłas się z nim?" I miał takie oczy...nie wiem jak to opisać. Takie bez wyrazu. Jak 2 moje kolejne szefowe psychopatki. Potrafił dzwonić 30x dziennie, wpadać bez zapowiedzenia (podkreślam-miał wtedy żonę, której demonstracyjnie załatwił nianię, pracę koło domu, samochód) . Podkreślał "widzisz z ty mnie nie chciałaś to teraz ona ma pracę i ma wszystko"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on musi wszysko wiedzieć,nie może nic mu umknąć i dlatego jak najmniej o sobie mów podłość nie zna granic! jak można kontrolować???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bylapsychopaty
nie wiem czy to takie skrzywienie zawodowe, że on o Tobie chce wszystko wiedzieć, ale jak się o tatę pyta to by wypadało temat pociągnąć albo chociaż dodać słowa otuchy. Aha, ten mój był cholernie racjonalny. On mówił o uczuciach, owszem, tylko dla mnie z tego nic nie wynikało. Ja tylko chciałam się wymiksować z tego choreho układu, z niekochaną żoną, z dziećmi, które zachowywały się jak diabły wcielone mimo, że załatwił opiekunkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×