Wietrzenie mieszkania

JAk często wietrzycie mieszkanie?Chodzi mi o wietrzenie w tej porze,kiedy jest już dość zimno na dworze.Mam dom pietrowy o powierzni 190 m2,rano na dole o 7 otwieram okno w dużym pokoju i kuchni na 5 min (przed wstaniem dziecka),jak dziecko wstaje i idziemy na dol to u góry ok 9 na godzinke wszystkie okna otwieram i zamykam drzwi w pokojach by nie było przeciągu i ok 15 jak corka idzie spac do góry na drzemke to na 10 min znow na dole otieram w kuchni i dużym pokoju.Czy wietrze według was dobrze,czy za mało?Pytam się bo często mi corka choruje i staram się robic wszystko by miała jak najlepiej.Dziennie wychodzimy na godzinny spacer,wiadomo jak dopisuje pogoda.urozmaicam diete w warzywa,owoce,wyciskam naturalne owoce,od miesiąca podaje tran.Nie przegrzewam dziecka.Wieczorem na godzine wlaczam nawilżacz powietrza w pokoju dziecka.Mieszkanie ogrzeam gazem,temp 21-22 stopnie w domu.Dzicko ma dwa latka.

wietrze codziennie po wstaniu okolo godziny i godzine przed snem, w domu mamy na 21st ustawione

wg mnie za malo, ale to zalezy tez do budynku itd.

ja podobnie. Godzinę po wstaniu sypialnia na przestrzał. Wieczorem przed spaniem tez. Do teraz śpimy przy rozszczelnionych oknach i bez grzejników.

Do mamam122,wieczorem nie wietrze,bo wszyscy już pala w piecach,mieszkam w malym miasteczku,od godziny 17 na dworze jest smog,bo wokół wszyscy pala piecami na wegiel i wiadomo,wszytskie smieci ida w komin.Wiec nie chce wpuszczać do domu tego smrodu :(

Gdybym otworzyla na dole okna na godzine to temp spadlaby w domu 16.Dol domu mam bardzo przestrzenny,nie ma drzwi.W tym momencie autamtycznie wlaczy się gaz,wiec na dole będzie tak długo grzal aby utrzymać nastawiona temp na 21,a u góry gdzie okna sa pozamykane temp będzie dochodzila do 25 stopni.Czujnik z pieca temp jest na dole.

Czytalam jakis czas temu artykul na ten temat. Wg tego co tam napisano wystarczy wietrzenie 5 min przy szeroko otwartych oknach, mozna powtorzyc w ciagu dnia, czy wieczorem. Wiecej ponoc nie ma sensu bo prowadzi to do niepotrzebnego wyziebienia pomieszczenia, ktore trzeba potem nagrzac, co sie wiaze z niepotrzebnie duzym zuzyciem energii.

Ja kilka razy dziennie otwieram na troche okno. Tzn uchylam. W miare potrzeby jak czuje,ze duszno. Nawet jak jestem z dzieckiem w pokoju i nie ma przeciagu. Zdarza sie,ze jak juz zasnie to te. Otwieram,a zawsze rozszczelniam tylko sorawdzam czy dym akurat nie leci bo tez mam ten sam problem i zamiast swiezego powietrza mialabym w pokoju wedzonke.

ja sypialnie i pokoj dziecka wietrze co rano, otwieram okna na osciez na okolo pol godziny, chyba ze zapomne zamknac :D salon, w ktorym najczesciej przebywamy, wietrze rzadziej, nawet nie codziennie, bo rano wole wywietrzyc porzadnie sypialnie, a juz okolo poludnia to nie wietrzenie, bo czuc dym

u mojego dziecka w pokoju wierzy sie od 8.00 do teraz:) ale szybko sie nagrzewa wieczorem z 15 min przed snem

Ja okna tylko uchylam bo boję się, żeby dzieciaki nie powypadały. Obowiązkowo rano i wieczorem pół godziny-godzinę. Czasem w ciągu dnia jak czuję, ze w pokoju jest duszno. Dzieciaków nie wypędzam z pokoju na czas wietrzenia

W okresie jesień - zima wietrzę 1-2 godziny i najlepiej ok.południa kiedy jest cieplej.

ja jak idę do pracy to rano otwieram i jak wracam to zamykam ,potem przed snem jeszcze z 15 min,a jak jestem w domu to na każde wyjście czasami na godzinę ,dwie i dłużej albo otwieram na 10-15 min jak jestem np w kuchni i też przed snem tak samo 15 min.