Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ramzes177

Co robić nie kocham żony

Polecane posty

Gość ramzes177
Moja wina że spełniałem jej zachcianki... tak moja wina, moja wina że chciałem żeby mnie kochała... tak moja, moja wina że chciałem mieć w łóżku żonę... tak moja wina... Wychodzi na to że to moja wina... to że jej już nie kocham.... kurcze, jakie proste rozwiązanie, prawda...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak uslyszales takie slowa to naprawde nie ma co sie dluzej zastanawiac. Teraz pali jej sie grunt pod nogami to bedzie mega slodka dla Ciebie- to bedzie sztuczne, nieprawdziwe jak gra aktorska. No ja bym raczej nie wybaczyla i odeszla. Mozna sie klocic, ale nie w taki sposob ze sie kompletnie okazuje brak szacunku. A ona wlasnie tak sie zachowywala. I nagle sie zmieni jasne nie wierze w jej prawdziwe intenceje. Ona juz jest stara Tobie bedzie latwiej rozpoczac nowy zwiazek. Ona po 30 boi sie ze bedzie skazana na samotnosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ramzes177
ale tu jest mnóstwo dobrych duszyczek które potrafią tylko obrażać nie znając nawet kogoś.... jesteście świetni, wiem że rozgoryczenie w was płynie przez to że macie ciężkie życie, ale mnie to wali.... nie napisałem po to żeby takich ignorantów wysłuchiwać... więc jeśli nie macie nic w temacie do dodania prosze nie zabierać głosu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafe Goniec
To kobiety piszą bo one same są manipulantkami i zawsze widzą winę po stronie faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ramzes, jeśli powiedziała że nic dla niej nie znaczysz tzn że tak jest...to są bardzo ciężkie słowa które od partnera nawet w najcięższej złości nie powinny paść. Jeśli się męczysz w tym związku tzn że to raczej jego kres. Na miłość partnera tez powinno się zapracować, jak na wszystko inne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tych sfrustrowanych baby nie sluchaj co tu pisza. Bo one sa wlasnie pokroju Twojej zony. Nie kochaja swoich mezow, nie maja dla nich szacunku, ale cudnie graja kochajace zeby tylko ich nie zostawil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za imbecyle piszą , że kobieta po 30 jest stara , ona dopiero wie czego chce.Widocznie autor nie spełnia jej oczekiwań , ona marzy o facecie , który będzie przyprawiał ją o gęsią skórkę na sam widok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakaś nawiedzona forumowa idiotka jedzie po facecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ramzes177
jak rozmawialiśmy 2 dni temu o nas, to słyszałem wszystko to co chciałem usłyszeć... obietnice wspaniałe... zna mnie wie czego oczekiwałem bo jej mówiłem, sam również zachęcałem do rozmowy pytałem... nie było tak że to ja nie chciałem rozmawiać, wręcz przeciwnie zachęcałem sam zaczynałem, to ja wychodziłem z zapytaniami o nią o jej potrzeby... w odpowiedzi nie było zbytnio tematu... Ja się wypaliłem po prostu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeciez jest mnóstwo kobiet które przyznają autorowi rację. Mnóstwo jest takich które nie traktują faceta jak bankomat i takie które są zaradne na co dzień, nie płynąc na garbie faceta...Jeśli nie macie dzieci to tym bardziej nic Cię przy niej nie trzyma. Nie daj sobie teraz zamydlić oczu, że nagle taka odmiana w niej zaszła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A niby na kogo moze liczyc baba po 30. Moze i wie czego chce, ale wyboru w facetach to nie bedzie miala zadnego, bo albo rozwodnicy z dziecmi, albo jacys starzy kawalerowie miekszajacy z mamusia. Ci fajni i zaradni sa zajeci. Jak to moja mama mowi: " faceci po 30 sa ja kible: Albo zajeci albo zasrani" Facet po 30 zawsze moze sobie znalezc fajna babe nawet 25 letnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafe Goniec
TakaWredna nie powiedziałbym że jest tak optymistycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchajcie, ja tak naprawdę jestem zwolenniczką zdecydowanych działań, jak małżeństwo jest do d**y, i jeszcze bez dzieci, to po co ciągnąć...Ale fakt, optymistycznie nie jest, wiem z autopsji..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ramzes177
TAKAWREDNA... dziękuję Ci, bo tak samo jej powiedziałem, że nigdy w życiu nikomu bym tak nie powiedział że jest dla mnie nikim, a nie mężowi... wiem że wtedy powiedziała szczerze, i dlatego od tamtej pory obserwuję sam się odsuwam, i przestałem liczyć na to że będzie dobrze... bo po tym nic się nie zmieniało, słyszałem tylko że stałem się dla niej zły... niedobry... a prawda jest taka że mi się bardzo oczy otworzyły i chyba zrozumiałem, że jej po prostu jest ze mną wygodnie... Namiętności nie było już dawno między nami, po tym jak jej powiedziałem co do niej czuję a raczej czego już nie czuję to wybuch miłości dobroduszności i namiętności, opiekuńcza jak nigdy... nie poznaje jej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam pytania a ona jest z tych pasozytow, ze Ty ja utrzymujesz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Forumowa idiotka , sfrustrowana baba, kocha swojego męża , ale też już ma po dziurki w nosie jego biadolenia i użalania się nad sobą....Tylko ,że on jest na tyle inteligentny, że nie wylewa swoich frustracji na forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie mój eks-mąż też bardzo kiedyś obraził, coś się we mnie skończyło wtedy. I wielokrotnie już potem mówił rzeczy, których nigdy nie powinien powiedzieć najbliższej teoretycznie osobie. Można powiedzieć, że emocjonalnie mnie to wtedy zamroziło względem niego. I wiem jak to jest. To już równia pochyła do rozstania, jeśli tak czujesz to to zrób. Życie sobie zawsze na nowo możesz ułożyć z kimś, kto będzie na to zasługiwał. A Twoją żonę może to czegoś nauczy na przyszłość...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czego ty chcesz człowieku ? Bylo twoim zdaniem w małżeństwie źle, porozmawiałeś z żoną i ona widzi swoją winę . Z punktu widzenia ratowania małżeństwa sytuacja idealna a ty nadal zrzędzisz . Czy ty chcesz ratować po prostu stroisz fochy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Forumowa idiotka , sfrustrowana baba, kocha swojego męża , ale też już ma po dziurki w nosie jego biadolenia i użalania się nad sobą....Tylko ,że on jest na tyle inteligentny, że nie wylewa swoich frustracji na forum. **************** KObieto idz upusc troche jadu moze Ci sie polepszy. Forum jest dla wszystkich DEBILKO.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakie to wszystko teraz delikatne sie porobiło to szok . Byle bzdurę usłyszy , byle głupotę i już będzie sie rozwodzić . A moim zdaniem szukasz sobie autorze furtki , szykujesz poczucie winy w żonie żeby mieć pretekst do --czego ? nowa kobieta na horyzoncie ? czy moze nawet coś innego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Allium, wg Ciebie to bzdura, jak się słyszy od partnera że jesteś dla niego nieważna? To nie jakas gówniara, tylko dojrzała kobieta tak powiedziała. A jak tak powiedziała to tak myśli. I tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
małżeństwo nie jest dla ciepłych kluch , przewrażliwionych na swoim puncie egoistów ale dla ludzi potrafiących dawać ale i brać , potrafiących wybaczać ale i prosić o wybaczenie ... A większość ludzi teraz zachowuje sie jak urażone księżniczki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
małżeństwo nie jest dla ciepłych kluch , przewrażliwionych na swoim puncie egoistów ale dla ludzi potrafiących dawać ale i brać , potrafiących wybaczać ale i prosić o wybaczenie - :-D TAK TAK TAK -po 100kroc TAK. -dla mnie twoja wypowiedz jest bardzo madra wypowiedzia . Mam nadzieje, ze autor przemysli ja kika razy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co ty wiesz o jego żonie ? tyle tylko oc sam napisał . A ciekawe co żona by miała do powiedzenia ? Taki cholera nieszczęśliwy był a dopiero teraz zaczął to wszystko wywlekać na wierzch ? ciekawe dlaczego ? A skoro nadal twierdzi jaki to jest nieszczęśliwy i żony nie kocha niech sie z nia rozwiedzie i po bólu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Baba 30 letnia raczje w koltni nie zachowywalaby sie jak podlotek i nie mowila az tak ciezich slow "ze maz dla niej nic nie znaczy". Ona nie miala i miec nie bedzie szacunku dla meza. A wy mu kazecie waczyc, wybaczyca ona bedzie udawac, ze go kocha szanuje. Jakby bylo odwrotnie i to kobieta by prosila o rade to radzilybyscie zeby sie rozwiodla, ale jesli chodzi o faceta to juz inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
facetowi znudziła się żonka i chce ją wymienić na inny model , bez walki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ramzes- czy zapewniasz jej stabilizacje finansową?, czy po rozstaniu pogorszyłaby się jej sytualcja finansowa? Bo jeśli tak to sądzę -po przeczytaniu wszystkich Twoich wypowiedzi-że to wredna s u cz , która jest z Tobą bo tak jej wygodnie, ale Cie nie kocha. Odejdź i zacznij żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×