jak odejść po 8 latach związku

Nie wiem może o tym że nie dba o takie rzeczy? Przypuszczam ze gdyby mój miał kasę to by jednak coś kupił, zrobił z życiem inaczej.. u nas jest pewnie jeszcze jeden problem, ja zarabiam 3 x tyle co on i chyba się z tym nie czuje za dobrze...( w sensie on)

to tym bardziej pownien sie starac, a nie zmaykac na Ciebie i wasze problemy

Droga autorko- krótko i na temat: Jeśli Ty go nie zostawisz,to on odejdzie kiedy tylko znajdzie sobie kogoś na boku.Bo mężczyzna musi mieć najpierw jakieś grunt. Myślisz,że tamten co znalazł po 4latach zwiazkow dziewczyne po kilku dniach,to wcześniej sobie już jej nie upatrzył? tak sobie reke obcicac,ze już wczesniej sobie grunt robił.

Bo po 8latach nie ma miłości!klapki już spadały,widać wszystkie wady. Teraz tylko uzależnienie,przywiązanie i lęk przed samotnością trzyma Cię przy nim.i vicer versa.

straszne:( ale pewnie prawdziwe... Dzisiaj się z nim widzę po raz pierwszy od niedzieli kiedy to się pokłóciliśmy o życie... dam znać jutro rano jak to wszystko wygląda, jakoś się nie cieszę na to spotkanie, gdyby on nie zaproponował to bym raczej nie widziała się z nim.. Chciałam Wam podziękować za wsparcie i za wszystkie opinie, nawet te negatywne i niemiłe, bo one tez dają do myślenia...

ten post wyżej to ja..

Niech on idzie nie tylko do seksuologa ale tez do urologa bo to moze byc za niski poziom jakiegos hormonu w organizmie. Powinien zrobic badanie krwi u urologa i sie przelalam zeby szczerze powiedziec, ze mu nie staje. Dla wielu facetow to problem ale jezeli mu zalezy na Tobie to chyba nic mu sie nie stanie jezeli sie przemoze.

No podobno się przemógł i w przyszłym tygodniu idzie do lekarza wiec zobaczymy... ciekawe czy to coś da.