Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

pytanie tylko do facetow z wyzszymi uczuciami zapraszam

Polecane posty

Gość gość

1. Czy bylibyscie w stanie byc z dziewczyna w zwiazku 6 miesiecy lub dluzej nie wiedzac dokladnie co do niej czujecie lub nie kochajac jej? jesli tak to dlaczego, jesli nie to dlaczego? 2. Czy bedac niepewnym swych uczuc lub ich brakiem pisalibyscie codziennie do danej dziewczyny? Mam jeszcze kilka pytan ale narazie chcialabym poznac odpowiedz na te 2 i prosze o konkrety a nie odp typu 'tak, nie' Prosze o powazne odpowiedzi, teksty typu 'dalas d**y to po co pytasz' bede ignorowala, w koncu ja tez z tego przyjemnosc mialam i za inne chamskie odpowiedzi dziekuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wasabi
Jeżeli nie byłbym ani trochę zainteresowany dziewczyną to na pewno nie pisałbym do niej codziennie smsów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj pisal codziennie i tyle go widzieli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chodzi o powiedzmy 'powazny zwiazek' 'moj chlopak' moja dziewczyna', nie o pierwsze fazy spotykania sie lecz o juz bycie w zwiazku pol rocznym i dluzej, jak to jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1. mysle ze nie wiesz co to zwiazek... 2. bez problemu, moge sms-owac z 10 laskami jednoczesnie do zadnej nic nie czujac... :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalajlama12345
Dziewczynko :) ja uważam jako kobieta, że nawet faceci nie są takimi świaniami, żeby być już z kimś gdy nic nie czują. Tu musi coś być. Jakaś fascynacja, lubienie, zakochanie. Mogą się troche pospotykać, czasami wyjść do kina i przespać z dziewczyną która im się tylko podoba, ale nic do niej nie czują, ale związek to już inna sprawa. Tu w grę musza wchodic uczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ludzie sa rozni, faceci tez sa rozni ;d Dziewczynko? ok moge nia byc, chociaz wiekiem 22+ :) pytam, poniewaz od swojego chlopaka jeszcze nie uslyszalam, ze mnie kocha...oczywiscie, ja nie licze, ze ktos po 2 mies odwazy sie na takie wyznania bo to dziecinne ale pol roku i dluzej? wiec jak to jest...raz powiedzial, ze teskni a tak to zawsze ogolnikami, ze np 'brakuje mi tego wszystkiego' ale ja rozumowac moge tak tego wszystkiego czyli czego? kolegow, hobby, rodziny, mnie? itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zbereznik, dlaczego drwisz z mych powaznych problemow? ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wiesz, ze to nie jest dobre :) zamiast pomoc to sie smiac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w realu jeszcze bym cie zerznal takze i tak masz szczescie... :D:P heheh :P lece na lunch... :P papapa :P:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a skad pewnosc, ze jestem atrakcyja? paszteta raczej bys nie zerznal ;D pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanek zbereźnika
nikogo nie bedziesz rżnął ty bambeklu kiszony :P jestem zazdrosny, obiecałeś że dziś moge ci wetknąc w kakao a potem nasrac ci na klate :P to nie fair

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko wątku... Po co dajesz taki tytuł na Kafe? Niepotrzebnie prowokujesz troglodytów jak widać zresztą po wątku. Co do Twego problemu. Jak sama widzisz po odpowiedziach mężczyzna kocha kroczem i od razu wie czy kocha owym kroczem lub nie :P Zatem jeżeli nie usłyszałaś nic od swego cymbała to wątpię że masz jakiekolwiek znaczenie w jego życiu. Przykro mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no dobrze ale jak mi wytlumaczysz jedna rzecz. jezeli dla seksu - ale ja mam male doswiadczenie i w ogole. Jezeli on by chcial seksu, ba! seksu udanego, ostrego itp to spotykalby sie z "przyjaciolkami" od tych spraw, szybko, fajnie, bez klotni, problemow, zobowiazan, po co mu zwiazek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wcale nie mysla kroczem, widzicie ja swojego bylego pociagalam jak nikogo, a jednak nie chcial ze mna byc bo mnie nie kocha..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak miałem, pociągała mnie na maks, ale nie kocham tzn jest coś więcej, ale to za mało. Myślę, ze gdybym się zakochał to seks nie byłby najwazniejszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wejherland
no moj byly to samo xd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kkkkkkkkkkkaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
do gosc dwa posty wyzej - a ile z nia byles? wiesz, czasem milosc przychodzi z czasem dlaczego ja skresliles?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja juz sie pogubilam...czuje cos wiecej, nie czuje, kocha ale nie mowi, nie kocha....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rok, to jest tak na granicy, czasem czuję, ze kocham, ale trochę jej tez nienawidzę. nie wiem jak to dalej przejść. Moze to moja wina, nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
własnie taki burdel uczuciowy i tak to trwa, nic pewnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kusił
Ja mam dobrego przyjaciela, który od dłuższego czasu jest na etapie poszukiwania tej jedynej. Podchodzi do tematu bardzo poważnie. Zdarzało mu się spotykać z dziewczyną pare miesięcy, pisać dziesiątki smsów dziennie, czasami nawet sypiać z nią i twierdzić, że to jeszcze nie związek, tylko takie wstępne poznawanie się. To jest zawsze tak, że jest jakieś zauroczenie, chęć stworzenia czegoś więcej, ale nie miłość. Często też na etapie tych paromiesięcznych podchodów spotykał się równolegle z innymi dziewczynami. Po prostu żadna z tych dziewczyn nie spełniała tak do końca jego oczekiwań, z każdą było coś nie tak, a on ciągnął te znajomości w nadzieji, że coś się zmieni i z lęku przed samotnością. Jak trafiała się lepsza to zrywał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez tak mam, boję się być sam. to jeszcze mam takie szczęście do lasek, które utrzymują mnie w niepewności i to jeszcze pogłębia. I dlatego ciągle szukam, może trafię na coś bardziej pewnego. Albo muszę nauczyć sie być sam. I też ciągnę długo znajomości w nadziei ze to będzie to. Ale nie udaje mi się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z facetami jest roznie - niektorzy lece na kilka frontow, smsuja z kilkoma naraz i czasami nawet spotykaja sie z kilkoma rownoczesnie (nie zawsze z wszystkimi maja seks, ale trzymaja je awaryjnie jakby inne odpadly). Typ cwaniakow, ktory w razie czego Ci powie, ze "przeciez nic Ci nie obiecywalem". Jak jestes uczuciowa i masz nieduze doswiadczenie, to trzymaj sie z daleko od takich typow (w szczegolnosci jak jeszcze jest to zwiazek na odleglosc i jeszcze bardziej nie wiadomo jakie numery odstawia).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
FACECI ile taki zwiazek bez uczucia moze trwac? Ile jestescie maksymalnie miesiecy wytrzymac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie rok maksymalnie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestescie gorzej skomplikowani niz my

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×