Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mmmmmmmm123

SIERPIEŃ 2014

Polecane posty

Witam i również pozdrawiam dziewczyny w szpitalu. Ja jeśli chodzi o tą szkołę rodzenia dalej nie jestem przekonana - chyba sobie odpuszczę. Ja brzuszek mam taki że wszyscy już wiedzą że jestem w ciąży - o ile nie założę maskujących ubrań, a że nie mieszczę się w większość w szafy to pozostaje tunika i getry - wszystko widać :) Klienci uśmiechają się i pytają kiedy mam termin. Jak odpowiadam są bardzo zdziwieni że jeszcze tyle czasu. I chyba lada moment zwariuje - rwa mnie znowu dorwała - 20 minut utknęłam wyjąc między regałami bo nie mogłam kroku zrobić. Koszmar! I ja również nie wiem jaka płeć. Są tylko przeczucia. Ale nawet mąż się przyzwyczaił i o dzidzi mówi Jagusia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heja, wreszcie w swoim łóżku :) bóle minęły, cieszę sie jak głupia :) Mam leżeć i odpoczywać. Tez płci nie znamy ale niebawem sie dowiemy , nie mam ciśnienia. Shha kiedy cię wypuszcza? Unie wszystkie wyniki dobrze. Kroplówki pomogły, czuje sie jak nowo narodzona. Popijam soczek ze świeżo wycisksnych pomarańczy ;) A gdzie jest k1988??? Po ślubie chyba sie nie odzywała? Jak sie czuje? Jak impreza itp??? Mam nadzieje ze wszystko sie jej udało ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
orchidea30 odpocxywaj i dbaj o was:) k1988 gdzies zaginęła. mam nadzieje ze wszystko dobrze u niej. A juz myślałam ze jestem jedyna ktora nie zna płci. ulzylo mi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej wreszcie mam chwilę, żeby tu zaglądnąć :) Orchidea super, że już dobrze i w domu, teraz tylko shha:) Ps. ja też nie znam płci jeszcze, więc jest nas raczej sporo już :) we wtorek mam wizytę, zacznie się wtedy 18 tydzień więc może coś już więcej będzie widać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny!:) jestem już w domku, wyszłam wczoraj ale byłam tak zmęczona po szpitalu, ze nie mialam na nic siły i od razu zasnęłam:) U mnie też wszystko w porządku, brzuch mięciutki, szyjka się nie skraca i z dzidzią też jest wszystko w porządku, a to najważniejsze. Teraz mam dwa tygodnie odpoczywać, a potem zdecydować czy wrócić do pracy czy nie. Orchidea dobrze, że Ciebie też wypuścili i z dzieckiem wszystko w porządku:) faktycznie, nie ma to jak własne łóżko i w ogóle własny dom, gdzie nikt Cię nie budzi o 6 rano, żeby pacjentce podać zastrzyk:) Ja miałam o tyle gorzej że wszystkie były w terminie porodu i zmieniały mi się co chwilę i na dodatek tak strasznie chrapały w nocy:/ O szkole rodzenia na razie nie myślę, bo nie zmieniłam zdania co do cesarki:D A płeć...na każdym usg zachowuje mi się jak mały ekshibicjonista i wymachuje pisiorem, więc już mówimy do niego Wojtuś:))) Pozdrawiam Was bardzo gorąco w ten zimny, pochmurny poranek:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Shha super ze w domku, fajnie ze znasz płeć :) U nas tez pochmurno i wstawać sie nie chce. Dziewczyny czy wy poscicie teraz gdy jest post?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja juz od dawna zapominam o poscie, nie zastanawiam sie jaki mamy dzien i jem:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heloł Witajcie poszpitalnie dobrze że was tam podreperowali ;) i samopoczucie lepsze. A powiedźcie kobietki macie czasem tak że Was brzuch boli tak jakby ścianki od środka? Ja tak teraz mam i nie wiem czy to od tego rościągania czy co to? Te co nei znają płci to może laseczki sie teraz posypią bo do tej pory same chłopaki :) Ja ide za tydzieńto zobaczymy czy dalej chłopak czy coś zmieniło się w temacie :) Najważneijsze że z dziećmi ok K1988 balujesz jeszcze? Dzo szkoły rodzenia tez sie nei wybieram my razem trójka dzieci to kumamy o co kaman z oddychaniem też dam radę liznełam co neico ;) hihi Postu hmmm ścisłego ie przestrzegałam ale wędlin w środę nie jadłąm za to dziś sie już zapomniałam wiec chyba raczej nie przestrzegam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja czuję niekiedy jakby mi się tam w srodku wszystko napinało a zwlaszcza skora w okolicy pepka:) poki nie czujesz ze brzuch twardnieje nie powinnas sie tym martwic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamcia23
Z tym naciąganiem brzucha to wydaje mi się, że może tak być po posiłku zwłaszcza obfitym... Ja jak zrobiłam ostatnio pizze i chcieliśmy ją z mężem dojeść, bo świeżutka najlepsza to myślałam, że pęknę na brzuchu czy to na zewnątrz, czy też od środka tak się przejadłam :) więc może nam się wtedy dzidzia układa... K1988 właśnie wczoraj jak zasypiałam zastanawiałam się gdzie nam Cię wcięło :) chyba macie miesiąc miodowy, trzeba się sobą nacieszyć :) Ja dalej czekam, żeby mi powiedzieli, że mam chłopczyka ale wiadomo, że jak dziewczynka to i tak będziemy bardzo kochać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cieszę się, że u Was dziewczynki wszystko ok, zwłaszcza u tych szpitalnych :) Mam nadzieję, że już tylko z górki będzie! Ja już po wizycie. Położna sądzi, że termin dalej mam na 19.08 (jupi!). Poczytałam o USG połówkowym (które będę mieć 01.04) i jako, że ominęło mnie to USG pomiędzy 10 a 14 tygodniem to położna zrobiła okrojoną wersję połówkowego. Pomierzyła dzidzię, wierciła się niesamowicie i była wykręcona (wystraszyłam się ale powiedziała, że to normalne). Pokazała pęcherz ale był wielki więc musiał być mój haha 21.03 idę na echo usg a 01.04 kolejna wizyta, może dowiem się wtedy kto mieszka pod moim serduszkiem? Moje bóle brzucha to przemieszczające się jelita i muszę to wytrzymać :) Tak samo to, że żebra się odchylają i zaczynają uciskać organy wewnętrzne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pytałam czy mówicie do swoich brzuchów i tylko jedna z Was się przyznała... czuję się dziwnie bo ja robię to bardzo często :P tatusiek również: śpiewa, wyznania miłosne nam robi, pyta kto tam mieszka, słucha mi brzucha i przekazuje co fasolka mówi ;) Głupkowate ale fajnie się nam tak spędza czas przed snem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iblea u mnie tatus to mowi do brzuszka ale tak śmiesznie to wyglada czasem to nawet opowiada co jest po tej stronie. mysli ze jak przylozy reke do brzucha to odrazu maluszek kopnie albo sie poruszy bo on chce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciesze sie,że u Was wszystko w porzadku :) Moje maleństwo sie odkręca Dr podejrzewa Synka ale nie jest pewny :) 19 mam USG :) CZEKAM na pierwszego kopniaka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Iblea, nie mówimy, choć teraz staram się czytać więcej na głos. A M ciągle głaszcze brzuszek. Tak nie do końca świadomie. Wiecie, mam znowu złe myśli, a usg dopiero za 9 dni. Przyznam się do czegoś i liczę że mnie porządnie zrąbiecie, bo może się ogarnę. Nie mogę rzucić palenia: palę dużo mniej, palę e-papierosa, ale mimo tego że to już 17 tydzień i miałam czas żeby odstawić, nie potrafię tego zrobić. Życzę spokojnego weekendu i pozdrawiam poszpitalne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja rzuciłam będąc w 8 tygodniu. Pierwsze usg mnie to tego skłoniło a raczej jak usłyszałam bijące serduszko :) Później zdarzało mi się popalać np. 3 buszki ale nie więcej bo mnie odrzuca ten smród. Chyba musisz sobie stanowczo powiedzieć NIE. I nie ma, że organizm chce. To nie organizm ale Twoja głowa. Dziecko tego nie potrzebuje, wręcz przeciwnie - o tym myśl, że je trujesz. Poszukam jakiś inspiracji dla Ciebie dzisiaj :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdalenka23
Czescdziewczyny u nie wiosennie az nie chce sie w domu siedziec:)dlatego umylam juz okna i ajelam sie wkoncu ogrodkiem zeby doprowadzic go do jakiegos wygladu,pare roslin juz posadzone:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamcia23
Ja do brzuszka to gadam sporadycznie mój M też, ja jak odpoczywam to się głaszczę po nim i z M pytamy się z żartem ciekawe kto tam mieszka Oliwka czy Czaruś? :) A co do palenia, to wrrr ze mnie wróg numer jeden co do tego, moja mama paliła będąc ze mną w ciąży i ja jestem wiecznym chorowitkiem, zwalam to niestety na to palenie, do tego teraz moje bratowe też w ciąży też palą, a ja je zdrowo za to ganiam! Ale schodząc na ziemię aramis to jeśli już palisz i musisz to choć ograniczaj, bo prawda jest taka, że nałogu z dnia na dzień nie rzucisz ale nie waż się do tego brać jakichkolwiek leków bez pozwolenia lekarz, a o alkoholu nie wspomnę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamcia23
A co do alkoholu, to wiecie jak mi ślina cieknie na widok i zapach piwa! Strasznie! Nie pijam oczywiście ale jak mój M pije to proszę go o choć łyczka, bo mało się nie trzęsę ;-/ głupota ale... A co do porządków, to mam zamiar robić guntowne po malowaniu w domu i muszę się zbierać póki jeszcze mam siłę się kręcić a w ogródku to bez M nic nie zrobię, bo wiecie jak ja się komicznie schylam... Brzuch mi przeszkadza i dwa trzy skłony i łapię zadyszkę :) jutro mamy plany wykorzystać na porządki popołudnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25sierpien
Rzuc to palenie, wiesz jak to starsznie wyglada gdy kobieta ma juz taki wiekszy brzuch i pali? U mnie w parcy byly 2 takie dziewczyny, duze juz brzuchy ale na kazdej przerwie fajka, wszyscy wokolo gadali, ze jak tak mozna dzieck truc. A jeszcze jedno nasz organizm wydala nikotyne alkohol itd ale dziecko w brzuchu nie ma jak, poczytaj sobie na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25sierpien
dodam jeszcze, ze obie urodzily wczesniej, jedna 2 tyg przed terminem, dziecko zdrowe, normalna waga a druga tez ok 2 tyg przed ale dziecko malutkie z niska waga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamcia można rzucić z dnia na dzień. Mój ukochany rzucił dla maleństwa. I dla mnie bo mi przeszkadza ten zapach ALE nie zmienia to faktu, że ciągle mam ochotę zapalić. Jak ktoś pali to mnie odrzuca ale jak ja to już nie. Ale chcę być silna i nie dam się jakiemuś durnemu nałogowi. To ja panuję nad sobą, nad swoim ciałem, a nie papierosy. Znam taką co pali w 30 tygodniu. Przykro się patrzy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mamcia23 - kup sobie piwo 0,0% alkoholu, np. Bavaria.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boze kochany co wy robicie!! Jaka patologia. Alkohol,paapierosy w ciazy? Az ciary przechodza!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamcia23
Tak straszna patologia, że patrząc na osobę pijącą alkohol ma się samemu na niego ochotę chociaż się go nie pije, naprawdę istna patologia do zgłoszenia opiece społecznej... Serdeczny gościu od patrzenia na pijących alkohol i wypicie go łyka zapewniam, że nie jest to patologią, chyba że może się z innego świata wyrwałam i coś przeoczyłam, że jednak. Ale na daną chwile to nie życzę sobie nazywania tego patologią... Bo są przypadki na prawdę patologii u wielu, której wielu nie widzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapytam bratowej co jej polecił lekarz jak ciagle miała ochotę na piwo. Oznaczało to, że organizm domagał się czegoś co akurat jest w piwie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No litosci.. dziewczyny!! Palicie w ciazy, trzesiecie sie na widok piwa.. nojak takmozna? Ja tez mam dziecko. Przed ciaza palilam, ale jak tylko sie dowiedzialam o ciazy to nie bylo mowy o paleniu! Naprawde nie rozumiem. Jakmozna swiadomie truc wlasne dziecko..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mamcia ja pisalam powaznie z ta bavaria. Smakuje jak prawdziwe piwo, ale ma 0,0%. Wypijesz sobie takie piwko od czasu do czasu i smaczki przejda. Ja tez jestem w ciazy i ciagle mialam ochote na piwo, a bavaria rozwiazala moje problemy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gościu, prawda jest taka, ze nie każdy ma tyle silnej woli lub są na tyle uzależnione ze nawet w ciazy pała. Ja na szczęście jestem typowa przeciwmiczka picia i palenia i to poza ciąża, nie znoszę tego , ale tez nikomu mowić nie bede jak ma sie zachowywać, a ocenianie kogoś na podstawie wpisów... Cóż, tez ładnie nie wyglada. Moja koleżanka dużo paliła, jak zaszła w ciąże to nie mogła dalej nie palić,chciała całkiem przestać ale nałóg ja tak męczył, lekarz prowadzący ciąże kazał jej ograniczyć ale rzucać całkowicie zabronił!!! A piwo? Mas bezalkoholowe, są karmi, dlaczego jak ktoś lubi ma z tego nie skorzystać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 25sierpien
moja kolezanka jak byla w ciazy to miala smaka na wodke, marzyla jej sie seteczka i zeby zagryzc ogorkiem:) heh a przed ciaza nie lubila wodki. oczywiscie nie pila w ciazy ale takie dziwne zachcianki miala i co tez jest patologia, bo trzesla sie w sklepie na widok wodki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×