Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mmmmmmmm123

SIERPIEŃ 2014

Polecane posty

Witam:-) u mnie też pada deszcz temperatura średnia ale co z tego ja nie mogę znaleźć sobie miejsca ani leżeć,ani siedzieć ani stać od tygodnia stopy napuchnięte jak balony nawet klapki męża nie pasują chciałabym już urodzić ( jak się urodzi to pewnie będe mówiła że mogła być jeszcze w brzuchu :-) )piszecie że boicie się porodu ja jestem po dwóch jeden sn a drugi cc i też zaczynam panikować bo wiem co mnie czeka bezwzględu na to jak będę rodziła ale dzieci już tak czekają na siostrzyczke więc mogłaby się już urodzić.W poniedziałek mam wizyte zobaczymy co powie doktorka.I jeszcze jedno zaczęłam pić herbate z liści malin jak na razie bez efektu:-) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdalenka23
Co do pogody w Warszawie deszczu brak duchota upal i nie wiem jak to jeszcze okreslic:)dzisiaj ogladalam pogode i Pan w tv powiedzial ze bedzie jeszcze cieplej..:/jesli to sie sprawdzi to nie wiem jak ja to przezyje,ja mam wizyte jutro ciekawe comi powie:) Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość labella123
czesc dziewczyny! kiedys sie udzielalam - pozniej zniknelam (praca i brak czasu). ostatnio zaczelam was "podczytywac" :) zeby zobaczyc co u was? czy juz sie zaczelo? :) shha - gratulacje :) ja mam termin na 8 sierpnia. jutro zaczynam 40 tc. przytylam 13 kg. wczoraj bylam u gina - mialam nadzieje ze zrobi mi masaz szyjki macicy i do weekendu sie ogarne z porodem - niestety nie zrobila bo u mnie nic sie nie dzieje. szyjka twarda, dluga zamknieta, brak rozwarcia - a robia tylko wtedy gdy cos samo juz zaczelo sie dziac :( boje sie ze bede miala porod indukowany (z corka tak mialam). nie mam tez zadnych skurczy przepowiadajacych, czasami mi tylko na chwilke brzuch stwardnieje i tyle. mam juz dosyc tych upalow - podobnie jak wy mecze sie niesamowicie. chcialabym juz urodzic i miec z glowy. mam nadzieje ze przynajmniej porod zacznie sie sam :) pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny! kiedys sie udzielalam - pozniej zniknelam (praca i brak czasu). ostatnio zaczelam was "podczytywac" :) zeby zobaczyc co u was? czy juz sie zaczelo? :) shha - gratulacje :) ja mam termin na 8 sierpnia. jutro zaczynam 40 tc. przytylam 13 kg. wczoraj bylam u gina - mialam nadzieje ze zrobi mi masaz szyjki macicy i do weekendu sie ogarne z porodem - niestety nie zrobila bo u mnie nic sie nie dzieje. szyjka twarda, dluga zamknieta, brak rozwarcia - a robia tylko wtedy gdy cos samo juz zaczelo sie dziac :( boje sie ze bede miala porod indukowany (z corka tak mialam). nie mam tez zadnych skurczy przepowiadajacych, czasami mi tylko na chwilke brzuch stwardnieje i tyle. mam juz dosyc tych upalow - podobnie jak wy mecze sie niesamowicie. chcialabym juz urodzic i miec z glowy. mam nadzieje ze przynajmniej porod zacznie sie sam :) chyba mi sie posty nie wyswietlaja... dodam jeszcze ze wczoraj mialam robione usg - maly wazy 2980 wiec do kolosow nie nalezy (corka urodzila sie w 42 tc z waga 3600). pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuśka36
Co do wagi to też jestem ciekawa córka ważyła 4100 i rodziłam siłami natury 17 lat temu nie robili tak często usg a syn w 37 tc przez cc waga 4200 jak miałam robione usg córka ważyła około 3600 ale to było jakiś czas temu potem już nie miałam robionego usg a moja gin. twierdzi że każde następne dziecko rodzi się większe mam nadzieje że żartowała.Zastanawia mnie też to że z córką przytyłam w ciąży 25kg z synem 27 kg a teraz z córunią 15 kg i od czego to zależy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CzerwonaKokardka
Ja kupilam Pampers 1, potem po jakims czasie przejde na Dady, bo uzywalam ich z corka i sie sprawdzały, ale narazie bede Pampersow uzywac. Ja liczę ruchy codziennie, ma ich byc 10 w ciagu godziny, przewaznie licze rano po obudzeniu sie i jest ich 10 w ciagu 10 minut hehe potem nie licze, zreszta nie mam po co, bo caly dzien mały aktywny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelinaer
no to zaczynamy sierpień :) ja już mam chyba stresa, bo w nocy mała tak dokazywała, że aż sprawdzałam, czy czasem nie mam mokro pod sobą :) A tu równo 2 tyg do terminu. Ruchów nie liczę, ale często ma czkawkę. Od dzisiaj co 2 dni muszę się stawić na ktg. Wczoraj pół dnia głowa mnie bolała - ciśnienie miałam wysokie. Między innymi dzięki teściowej, bo wzięłam się za prasowanie i odświeżanie wózka, a ona sobie Elę wypuściła na podwórko i nie była łaskawa jej przypilnować, bo siostra tam była, a są skłócone. Potem Ela poszła sama na piętro do cioci, to t przyszła mi tyko to powiedzieć i tak mnie wkurzyła, bo ona przecież po nią nie pójdzie, tylko ja muszę rzucić wszystko i iść, bo ta ma focha. Wogóle ostatnio dziecko ma gdzieś, a tak chciała wnuczkę. Teraz ważniejszy jest były mąż hazardzista, od którego nic nigdy nie dostała, a jeszcze ją okradał. Co 2 tyg jeździ do niego do szpitala z wałówką. Właśnie poszła na zakupy dla niego, mimo deszczu. Jakoś nie widzę, żeby dla Eli się tak poświęciła, bo książki i internet są ważniejsze. Nie mówię, żeby cały czas się nią zajmowała, ale jak widzi, że coś robię, to mogłaby ją czymś zająć, a nie włączyć bajkę i z głowy. Na podwórku, to nawet jej ciężko piaskownicę otworzyć, o spacerze nie wspomnę. Gdybym miała bliżej do mamy, to spakowałabym pranie, dziecko i pojechała tam wszystko zrobić. Przynajmniej dziecko miałoby jakąś frajdę, a nie tylko "nie rób, tego, zostaw to". Szkoda, że m nie miał takiego dziadka, jak Ela teraz babcię. Może wiedziałaby jak się dzieckiem zająć. To się wyżaliłam :) Może ciśnienie mi się unormuje :) Pieluchy mam na początek pampersa, potem będą dady. To która chce być pierwszą sierpniówką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdalenka23
Ja z mila chcecia moge byc pierwsza:)zaraz ide na wizyte zobacze moze powie ze juz do szpitala mam jechac:P(chociaz znajac moje szczescie to dotrwam do terminu) W stolicy dzisiaj pochmurno i nareszcie chlodniej:)wkoncu da sie zyc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozalka31
Cześć dziewczyny :) Cudownie, w wawie chłodniej, od razu mi lepiej, zaraz zabieram się za mega porzadki, a jutro już nie moge sie doczekać zakupy :D Uwielbiam meblować mieszkanie, a to będa takie zakupy, jeździmy w jedno miejsce, gdzie jest mega giełda kwiatowa plus są sklepiki z akcesoriami do domu, w stylu home&you, dokładnie to samo co w tych sklepach, ale tansze po ok 30%. Uwielbiam takie zakupy :) W poniedziałek ide na usg, ciekawa jestem ile mała waży, juz zaczynam siadać okrakiem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, też melduje że w Częstochowie 20 stopni i duże zachmurzenie. Cudownie! Gdzie kupić tą herbatę z liści malin? W aptece?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamcia23
Chłodniej jupi! :) Ja wyczekuje do poniedziałku, jak do wtedy nic nie ruszy to idę na KTG najpóźniej w dniu terminu czyli we wtorek tak mi przynajmniej kazał lekarz. Jak nie mogłam wyczuć ruchów tak dziś maleńka tak fajnie się wierci i wypina aż miło, a mama spokojna, bo czuje :) a może szykuje się do wylotu :) Ja wczoraj dopatrzyłam się, że mam nie poprane otulacze do pieluszek i ceratki z frotte po drugiej stronie aby mieć na czym układać małą do przewijania w terenie teraz to ja mam już naprawdę tip top naszykowane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i do terminu zostały dwa dni, ale mam stresa chodzę naładowana jak bomba sama siebie nawet wkurzam mój gin twierdzi że raczej w terminie urodzę ale znając życie to pewnie po :) cały czas mam skórcze średnio bolesne i ból krzyża ale nic się nie chce rozkręcić tylko przechodzi i za jakiś czas od początku chyba przez to jestem taka naładowana, a jeszcze moja kotka mi się znowu zaczeła marcować oszaleć można całą dobę wyje, ja myślałam że kotki dwa razy do roku a ona już trzeci raz od marca nie wiem czy coś można na to wycie poradzić, u mnie też dziś w końcu chłodniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agaa37 jest jedna skuteczna metoda na wycie, obsikiwanie, problemy z hormonami i urojone ciąże: sterylizacja. A tak może ci się marcować i 15 razy do roku, a to ogromne obciążenie dla organizmu. Wet wyciszy jej ruje tabletkami, potem zabieg i spokój dla niej i dla cb :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agaacia
U mnie tydzień do terminu, mam nadzieje, że szybko minie, albo zaskoczy mnie przed. To w takim razie odliczmy dziewczyny, która pierwsza :-) Pozdrawiam, wreszcie w chłodniejszą pogodę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CzerwonaKokardka
U mnie 2tygodnie do terminu. Kurde a pamietam jak się bałam ze nie donoszę.. ;) Bardzo się boje, modlę się żeby tylko wszystko było dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuśka36
Te liśce z malin kupiłam w aptece dałam 2,80 za opakowanie ja ją sobie dosładzam 1 łyżeczką cukru bo jak dla mnie trochę gorzka.Jeszcze dwa tygodnie do terminu ale nie obraziłabym się gdyby już się mała urodziła:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aramis 15 razy do roku !!! matko !!! to muszę jak najszybciej z nią do weta po tabletki a jak urodzę to wysterylizuję, bo nikt nie wytrzyma no i ona się też męczy jak ma ruję to strasznie chudnie bo nie chce jeść a i tak jest chudziutka strasznie. Mój m pół ciąży mówił że urodzę pierwszego tak sobie wymyślił a tu cisza haha u mnie pada super !!! może w końcu odnajdę swoje kostki jak się schłodzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdalenka23
Ja juz po wizycie,wyniki ok jedynie co mnie dopadlo to anemia,wynik na paciorkowca ujemny,nie mialam dzisiaj badana gin wiec nie wiem czy sie cos dzieje za tydzien mam przyjsc na kolejna wizyte wtedy mam tez miec zrobione ktg,co mnie bardzo zdziwilo to to ze jak zapytalam lekarza o skierowanie do szpitala to powiedzial ze nie potrzebne a szpital w ktorym rodze wymaga wiec bedzie musial mi wypisac..no i mam jeszcze do zrobienia badania krwi i moczu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie ktg ok, ale ciśnienie prawie 160/90. Póki co dostałam receptę i do domu. Jestem ciekawa, czy już do końca te leki, czy po jakimś czasie każą odstawić. No i czy czasem znów mnie nie czeka cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdalenka23
Ja wlasnie rozmawialam z Pania ze szpitala w ktorym chce rodzic zeby sie dowiedziec co i jak i jestem w takim szoku byla tak sympatyczna i przemila wszystko wytlumaczyla no zaskoczona jestem totalnie:)teraz wiem ze wybralam dobry szpital w naszej stolicy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i potrzebujesz to skierowanie? Bo mnie się wydaje, że nie jest to konieczne. Ciężarna z akcją porodową powinna być wszędzie przyjęta. Jeśli ktoś odmawia, to ja bym nagrała, by mieć dowód (dyktafon w komórce każdy ma lub filmik nakręcić z odmową) lub żądałabym odmowy przyjęcia rodzącej do porodu na piśmie z nazwiskiem lekarza i pieczątką szpitala. Po takim tekście przyjmą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamcia23
Magdalenka z tego co się orientuje nie ma rejonizacji jedynie mogą odmówić w razie remontu oddziału ale raczej w stolicy to się nie powinno zdarzyć, bo jeśli nawet to kolejna porodówka jest parę ulic dalej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdalenka23
Pani powiedziala ze nie potrzebuje skierowania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozalka31
Magdalenka, gdzie było tak miło, na której porodówce? Moje dwie znajome ostatnio rodziły i nie doczekały sie na izbie przyjęć na przyjęcie na porodówke, jedna miała już rozwarcie na 4 cm, obie jechały do innego szpitala. Po prostu tak trafiły, że było mega dużo ludzi, jakiś total wysyp. W Bielańskim i na Inflanckiej. Ale spokojnie dotarły w inne miejsca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdalenka23
Rozalka31 ja wybralam szpital Orlowskiego na Czerniakowskiej tam sa takie mile panie:)Moja kolezanka rodzila tam niecaly miesiac temu potwierdza ze wszystko jest ok nie ma problemu z dokarmianiem po cc (ona wlasnie miala)panie przychodza pytaja czy czegos nie potrzebaordynator podobno bardzo mily i smieszny gosc wiec ja tam napewno bede rodzic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iblea
Witam mamuśki, czyli wszystkie dotarłyśmy do sierpnia... Nie wiem czy sie cieszyć :P Ja w 3 dobry zrobiłam 2200km autem i jestem wykończona, chociaż nie tak jak mąż bo to on kierowcą był... Mamy wszystko przywiezione, jutro skręcamy łóżeczko i komodę, później synek może się rodzić :) Dom jest nasz ale powiem Wam, że oboje panikujemy. Pojawiają się same 'czy' (czy damy radę spłacać kredyt, czy podjęliśmy dobrą decyzje biorąc kredyt itd, itp). Dodatkowo dzisiaj wyrżnęłam się :/ na kolana upadłam ale i tak przestraszyłam się o malucha... na szczęście rusza się normalnie i nic niepokojącego się nie wydarzyło. Ale gotowi jesteśmy wzywać położną lub jechac do szpitala w każdej chwili. Zaraz stuknie mi 38 tc a żadnych skurczów przepowiadających nie mam, kompletnie nic. Aż się boję, że po terminie się urodzi... Co do pieluch to kupiłam paczkę małą pampersów. Niestety tutaj nie ma innych marek, może w niemczech cos znajdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdalenka23
Rozalka31 odeslali twoja znajoma z Inflanckiej?dziewne bo na stronie szpitala napisali ze nie odsylaja nikogo i jak maja pelno to maja plan b..bo tez myslalam o tym szpitalu ale zdecydowalam sie na Czerniakowska:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozalka31
Magdalenka w sumie nie odesłali jej, ale kazali czekac, czekała 3 godziny i w koncu z tym rozwarciem pojechała na starynkiewicza . Ale było niewyobrażalne oblęzenie nocne :) Ja wybrałam własnie Inflancka, a w wersji B Starynkiewicza lub Madalińskiego, choć tam też sa niesamowite tłumy. Cudownie, ze pada :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdalenka23
No wlasnie jakos strasznie duzo dzieci sie rodzi w wakacje:)tez troche sie martwie ze bedzie oblezenie jak bede musiala jechac do szpitala:) Mnie wczoraj po poludniu bolal dol brzucha w nocy plecy juz myslalam ze moze sie cos dzieje ale teraz wszystko minelo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×