Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mmmmmmmm123

SIERPIEŃ 2014

Polecane posty

Melduję się nadal w wypadku :-) Wczoraj wieczorem znowu byłam w szpitalu (3 raz-chyba jestem rekordzistka :-) ) ale tym razem to położna do mnie zadzwoniła i kazała przyjechać bo chciała mi zrobić ktg i zbadać - to przez tą 2 dniowa gorączkę. Kazała się spakować i przyjeżdżać wieczorem. Do wieczora temp przeszła więc nie chciałam jechać ale mój mąż się uparł i mnie zawiózł i przywiózł z powrotem - a chciał mnie już zostawić. :-) Teraz nic się nie dzieje. W końcu miałam dobrą przespana noc :-) Termin na jutro. Od jutra będę miała robione ktg co 2 dzień, a jak nie urodzeni do 18 to idę do szpitala na indukcje. Oby nie... KM gratulacje :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No MamaRaz racja. Mi mojego syna szkoda on pierwsze szkolne wakacje a my nigdzie puki co nie byliśmy bo cały czas w oczekiwaniu na... Myślałam że urodzę wcześniej to na koniec sierpnia się wybierzemy a tu dupa jeszcze po terminie będzie i po wakacjach. A maluchy jak Wam się ruszają - bo mój od wczoraj jakby mniej trochę i stresuje mnie to bardzo. Może to dlatego ze miej miejsca. Nauczył mnie generalnie że się mocno rusza i teraz mam stresa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdalenka23
A ja zaraz na wizyte:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny mam pytanie, czy któraś z was ma takie masakryczne bóle w pachwinach? u mnie wygląda to jak przeszywający ból, kóry całkowicie uniemożliwia jakikolwiek ruch dopóki nie minie. z poprzedniej ciąży nie pamiętam czegoś takiego... miłego chłodnego dnia życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojjj dzień jest miły, chłodny, deszczowy - idealny :) ja mialam takie bole w pachwinach, wrecz skrecajace z bolu a ostatnio zmienily sie na takie cos jakby mi miala noga zdretwiec za chwile i to promieniuje od pachwiny do uda i tez boli. u mnie dzisiaj maly bardzo malo sie rusza... obudzilam sie o 8 to pierwsze ruchy byly dopiero o 10.30 - juz sie martwilam czy wszystko ok. dzisiaj odszedl mi czop sluzowy podbarwiony krwia. mam tez skurcze ale takie rozne co 10, 9, 14 minut wiec nieregularne. wzielam 2 nospy i czekam az przejdzie - albo nie :) dzisiaj jade na ktg, mam byc w szpitalu do godz 18 - zobaczymy co mi polozna powie :) a tymczasem ide ogarniac dom :) kokoardko co tam u ciebie? pewnie orgaznizm oczyszcza sie przed porodem. a moze juz na porodowce? :) tego zycze :) magdalenko jak po wizycie? pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaRaz
Kokardka ja miałam całą ciążę zaparcia a od 3 tygodni pojawiają się biegunki i ogólnie wypróżniam się po 5 razy dziennie. Labella u Ciebie to chyba już naprawdę blisko, wszystko przynajmniej na to wskazuje :) Ale co do pogody to u mnie upał a jutro ma być jeszcze większy... Lamia u mnie też ta aktywność jest zdecydowanie mniejsza i inna niż wcześniej, w dzień to ogólnie nie za wiele, więcej wieczorami, też się zaczynam martwić jak nie czuję ruchów ale wtedy można malucha budzić, najlepiej się położyć wyciszyć, pobujać brzuszkiem lub pomasować. 2xmama mi się coś takiego kilka razy zdarzyło, tak jakby skurcz w tej pachwinie złapał ale nie wiem o czym to może świadczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agaacia
Bóle pachwiny też mam, macica uciska na nerwy, szczególnie w pozycji stojącej. U mnie zdarza się, gdy stoję i mała w tym czasie się rusza. Dziś minął termin i nic się nie dzieje. Mi lekarz nie zlecił ktg, w przypadku jakiś obaw mam jechać na sor, a do szpitala dopiero za tydz. Labella masz szczęście chociaż czop Ci odszedł - jakieś postępy u mnie cisza. Mam takie wrażenie, że wszystkie urodzicie, a ja już zawsze będę w ciąży :( Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdalenka23
Na wizycie ok,mialam ktg na ktore nic nie wykazalo a przed wizyta jak czekalam prawie dwie godziny bo bylo takie opoznienie..to brzuch mi twardnial strasznie mocno,mam nadzieje ze cos sie zaczyna dziac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agaacia nie będziesz sama ja będe z Tobą u mnie też cisza i nic się nie dzieje żadnych objawów jakbym miała rodzić dopiero za miesiąc :( nic trzeba cierpliwie czekać szkoda tylko tej pogody dzieciaczki mogłyby na spacerku wypoczywać a jak urodzimy to pewnie się deszcze zaczną i nici ze spacerku :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaRaz
a ja z wami... u mnie już czwarty dzień po terminie i nic :/ szpital się zbliża z każdą godziną co mnie tylko stresuje. Wysprzątałam dzisiaj z prędkością światła cały dom, zresztą codziennie to robię tylko wolniej a dziś dałam sobie wycisk, potem łaziłam po schodach aż dostałam zadyszki i czuje że po tym wszystkim to jedynie zakwasy będę jutro miała :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja piąta Termin co prawda na poniedziałek ale nic się nie dzieje i tez mam wrażenie że mamy sobie dziecko Lobella zazdroszczę że się cokolwiek u ciebie zaczyna, mnie poza kłuciem jak szpilką w szyjce nic... MamaRaz te osłabione ruchy są właśnie najgorsze. Nie dość że człowiek się stresuje to jeszcze to dochodzi. Na szczęście teraz wieczorkiem mały rusza się sporo Z innej beczki planujecie lewatywę? - myślę o szpitalu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamcia23
Halo halo chciałam się już pochwalić, że jesteśmy już we trójkę! Urodziłam w niedzielę o 10.35 przez cesarskie cięcie Oliwka ma 55 cm i 3200 wagi :) Jest piękna, a o porodzie to potem Wam opiszę czemu, bo mała teraz reguluje mi czas :) Potem też nadrobię co pisałyście... Pozdrawiam! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuśka36
Mamcia23 moje gratulacje:-) szczęściara z Ciebie masz już swoje maleństwo a my jeszcze czekamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaRaz
Gratulacje mamcia23, oby więcej takich informacji. Czekamy na dalsze informacje jak tylko będziesz miała chwilkę. Lamia ja właśnie przeszłam już wieczorny atak paniki, mąż mnie już chciał do szpitala wieźć bo widział, że się denerwuję, mały już długo nie dawał znać, siedziałam trząchałam brzuchem, masowałam, cudowałam a tu nic, jakiś tam minimalny anemiczny *******le na szczęście za jakiś czas mały się uaktywnił, teraz cały czas się rusza i czkawkę miał z 15 minut więc już mogę być spokojna. Ogólnie zaczynam już fiksować, staram się jakoś zrelaksować, zająć czymkolwiek aby nie myśleć ale nie umiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaRaz
A co do lewatywy, jak rodziłam córkę to wzięłam do szpitala czopki glicerynowe, zastosowałam, pomogły, nie było niespodzianek w trakcie porodu. Teraz samo mnie czyści, ale w czopki też się zaopatrzyłam na wszelki wypadek - mam takie dla dzieci malutkie - jedno gramowe i takie mi wystarczają. Do lewatywy jakoś nie mam odwagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2xmama
Hej dziewczynki chcialam sie Wam pochwalic ze od 7.35 cieszę się obecnoscia Natalki:) cale 2940g szczescia. Powodzenia i szybkich i lekkich porodów zycze napisze wiecej jak wyjdziemy ze szpitala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magdalenka23
2xmama i mamcia23 gratulacje ze macie swoje szczescia juz przy sobie:)jak ja wam zazdroszcze:)ja mam do terminu rowno 2 tygodnie jeszcze :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość CzerwonaKokardka
Ale super, gratuluje Mamuski! ale wam dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamcia23 i 2xmama gratulacje!!!1 Super całus w piętkę dla Maluszków. MamaRaz właśnie ja też jakoś nie mam odwagi jeżeli o lewatywę chodzi. Może te czopki to dobry pomysł kupię dzisiaj. Właśnie taki atak paniki miałam przedwczoraj i mój też już mnie do szpitala pakował. Też już fiksuję im dalej końca tym bardziej się boję ze coś się wydarzy. I przeraża mnie że nic się nie dzieje w kierunku porodowym bo do tych pojedynczych skurczów to już się przyzwyczaiłam i nie sądzę żeby wywoływały jakiś efekt...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaRaz
Gratulacje 2xmama! Dziewczyny a powiedzcie coś się działo przed porodem co zapowiadało, że to już? Czy tak po prostu nagle się zaczęło? I jaką wagę wam podawali na ostatnim USG - sprawdziło się?Ja już w nocy miałam nadzieję, myślałam, że coś się zaczyna dziać ale skończyło się tym, że siedziałam na "tronie" do około 3 nad ranem. Ze wszystkich dolegliwości to teraz najgorsze jest to kłucie w kroczu, bardzo silne i nieprzyjemne. Jakoś jeszcze do wczoraj miałam nadzieję, że do końca tygodnia samo się rozstrzygnie ale teraz to już zaczynam być pewna, że szpital nieunikniony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MamaRaz mnie tak też raz po raz czuję jakby mi szpilkę ktoś wbijał. Towarzyszy temu silny ruch ze strony małego. Ale czy to coś daje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej dziewczyny :) Jestem w 38tc +1 , termin 22.08... I juz chodze po scianach z niecierpliwosci :( Mam dosc ciazy, to moje pierwsze dziecko (chlopczyk) i najbardziej na swiecie chce juz urodzic i go przytulic :( Naprawde MAM DOSC :( Nie wiem co ze soba zrobic, to takie dziwne limbo, niby koncówka ciazy a tak strasznie mi sie dluzy!!! :( Dom lsni czystoscia, wszystko jest gotowe... to czekanie mnie dobija, czy któras z Was miala tak samo? Jak sobie radzic z czasem który plynie teraz 5 razy wolniej? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agaacia
mamcia, 2xmama gratki, ależ zazdroszczę :) tp 08.08

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez myslalam, ze juz sie cos zaczyna, bo biegunka, bol jak na @ i skurcze co 20 minut. lekarz wczoraj stwierdzil, ze szyjka skrocona, ale zamknieta. maly napiera glowka na szyjkę. a teraz cisza.... na usg wyszlo 38+4 ze maly ma 3100g

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MamaRaz
Lamia no właśnie chyba nic to nie daje ani o niczym nie świadczy tylko boli i dokucza... Kokardka właśnie te fałszywe alarmy tylko dają nadzieję i dobijają :/ a Twój mały wagę ma fajną, taką w sam raz, nie powinien przekroczyć chyba 3500, ja się strasznie boję, że będzie ponad 4kg. Gościu jak widzisz, wszystkie czekamy i wszystkie jesteśmy zniecierpliwione i nie życzę Ci tego abyś musiała podzielać los tych co są po terminie bo to już mega frustrujące i stresujące. Złotej rady nie ma jak nie zwariować :) U mnie w domu chyba nigdy nie było tak czysto, codziennie wszystko szoruję na błysk, torba od dawna spakowana, już się tam wszystko wygniotło... ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MamaRaz masz racje, te faśłzywe alarmy przyprawiaja mnie o zawał serca ;) juz bym chciala byc po i miec małego przy sobie. Tak mysle, ze nie bedzie mial wiecej niz 3300g takie mam przeczucie. córke urdodzilam w 38tygodniu z waga 2750g wiec drobniutka :) teraz ma 3,5roku i wazy 18kg ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stratocasterka
To ja Gosc z 14:42 :D No nie ma co, najbardziej boje sie ze sie przeterminuje :( czekanie tak bardzo dobija, najgorsze jest to, ze NIC nie zapowiada porodu, nie mam zadnych objawów, zadnych! Nie wiem nawet jak wyglada czop sluzowy wiec pewnie moznaby mi machac nim przed nosem a ja i tak nie wiedzialabym, kiedy odejdzie :( Ehh, dziewczyny... zycze Wam wszystkim lekkich porodów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×