Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

zdradziłam

Polecane posty

Gość gość

zdradziłam męża, nie wiem czy mam mu wyjawic prawde czy zyc z tym? nie bede pisac jakie to byly powody, mamy dziecko i z pozoru jest kolorowo, niestety inaczej jest naprawde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli chcesz z nim być to nic nie mów:( będziesz miała wyrzuty jak kochasz męża ale nic nie mów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kochasz go? jesli tak a to byl jednorazowy wyskok to lepiej nic mu nie mow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój żyje w nieświadomości. Zrobiłam to wielokrotnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wielokrotnie? d****a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to byl jednorazowy 'wyskok', kocham go, chwila slabosci choc wiem ze to dziwnie brzmi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak jednorazowy,kochasz męża to nie mów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety nie radze sobie z wyrzutami sumienia, za kazdym razem jak spojrze na meza to mi sie wszystko przypomina co mu zrobilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic nie mów Bo będzie ci to wypominał do końca życia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
j***c h**a zle ci znim to go zdradzaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
j***c h**a zle ci znim to go zdradzaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
watpie czy mi to wybaczy gdyby zdecydowala sie to wyjawic, to wrog zdrady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przestań o tym myśleć. ja też zdradziłam 3 razy w ciągu tego miesiąca i żyje. Oddziel te dwie sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gratuluje podejscia, jak widac ja tak nie potrafie, skoro zdradzilas 3 razy w ciagu miesiaca to ile razy w swoim zyciu? ja zdradzilam raz i pisalam juz ze to byl glupi wybryk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak nie powiesz to tylko ty cierpisz, jak powiesz bedziecie cierpiec oboje. Jesli naprawde kochasz to nie powiesz, nie rozumiem jak mozna kochac i chciec kogos zranic. Rozumiem ze zapomnialas sie i zdradzilas ale teraz to ty powinnas z tym zyc, a nie zadreczac meza. On juz nigdy nei spojrzy na ciebie tak samo, nie zaufa. Jesli go kochasz to mu to okazuj, spedzaj czas, a zdrade zachowaj dla siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym nie dała rady kłamać nawet dzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tylko wiecie to nie byla zdrada taka 100% bo do czegos mialo dosc ale w odpowiednim momencie 'ogarnelam sie'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mówić
jeśli małżeństwo jest do uratowania (piszesz, ze macie problemy) i chcesz je ratować, to nie mów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oladobrarada
no to to nie byla 'ksiazkowa' zdrada :) tym bardziej, skoro to byl raz, glupi jeden raz, oczysc swoja glowe i żyj. sama nie wiem czy potrafilabym to przemilczec, ale jak dziewczyny wspomnialy - on moze Ci tego juz nie wybaczyc i nie bedzie sluchal tlumaczen ze do tego wlasciwego aktu nie doszlo... a ja uwazam, ze skoro nie doszlo - zdrady nie bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem facetem mam 34 lata i jestem 7 lat po slubie . powiem ci tak zachowaj to dla siebie z czasem pewnie wyrzuty ci przejda, jezeli go kochasz i chcesz z nim byc nie wyjawiaj prawdy byc moze ci wybaczy ale nie zapomni i bedzie cierpial cale zycie . ja wolalbym nieswiadomosc niz prawde w oczy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
juz sama nie wiem, moze faktycznie bedzie lepiej jak mu nic nie powiem, bo nie wyobrazam sobie jego reakcji i cierpienia, kocham go niesamowicie, zaraz ktos tu napisze ze gdybys nie kochala to bys nie zdradzila, ale ja z tamtym nie poszlam do lozka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli chcesz z nim być to nic nie mów.Jaką masz pewność,że on cię nigdy nie zdradził?Tylko nie mów,że wiesz to na sto procent i jesteś go zupełnie pewna bo tego nigdy się nie wie.Jeśli nie chcesz rozwodu to siedź cicho.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mam takiej pewnosci, bo jakies podejrzenia co do jego zdrady moze i mam choc on jak to mowi 'nienawidzi zdrady', z jednej strony chcialabym mu 'zagrozic' rozwodem bo ostatnio bardzo slabo miedzy nami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Macie jakiś kryzys?Rozmawiacie o tym?Kochasz go czy to raczej przyzwyczajenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kocham go i to strasznie, jestesmy dopiero 1,5 roku po slubie, kryzys owszem z powodu jego mamy, ktora ostatnio jest ponad wszystkim, wazniejsza ode mnie i corki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość figara
A z jakiego powodu ona jest ważniejsza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie lubie jak ktos wydaje mi rozkazy typu zrob to zrob tamto, zrob corce to do jedzenia, nie dawaj tego, nie jedzcie tam itp, nie mieszkamy z tesciowa ale telefony, wizyty, no i zawsze 'bo mama powiedziala', przed slubem tego nie bylo, gdy bralismy slub bylam juz w ciazy wczesniej mieszkalismy tez razem, od jakiegos czasu jego mama jest wszechwiedzaca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nic mu nie mów! Wiem Tobie jest ciężko, bo masz wyrzuty sumienia itd. ale nie obarczaj go tym. Faceci myslą inaczej, im wolno zdradzać nam nie. Jest taka zasada klucza, jeśli jeden otwiera wszystkie zamki to jest super ale jeśli do jednego zamku pasuje wiele kluczy to taki zamek jest do niczego. Sama jestem po zdradzie, najpierw zdradził on, wybaczyłam mu te lata bo go naprawdę kocham ale całkiem niedawno to ja się kompletnie stoczyłam mimo iż zawsze się zarzekałam że nie upadnę tak nisko. Mąz wie o wszystkim, to dla Niego koszmar dla mnie również, tak naprawdę borykamy się z tym codziennie i cierpimy wszyscy, Bogu dziękuję, ze po tym wszystkim co mu zrobiłam chce być ze mną choć łatwo nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A to nie.mozesz mu powiedzieć, ze skoro mama powiedziala, go trzeba bylo sie z mama ożenić? Jak.mi czasem.maz mówil: bo moja mama costamcostaam,to sie go pytałam, czy ja.moze nazywam sie -tu imie i nazwisko jego matki- ?? Walcz z tym od razu bo będzie gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×