Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mama adopcyjna

Bardzo niegrzeczne zachowanie 3 latki Sytuacja skomlikowana

Polecane posty

Gość gość
O twojej inteligencji to dobrze nie swiadczy, skoro uwazasz ze silniejszy moze bezkarnie bic slabszego tylko dlatego, ze nie potrafi w inny sposob wyegzekwowac tego czego akurat chce. Proponuje isc juz spac, ale wczesniej male manto od meza lub narzeczonego, skoro tak kochacie przemoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu absolutnie nie chodzi o silniejszego, który bije słabszego. I nie chodzi o bicie dla bicia tylko o karę w konkretnym momencie i sytuacji, ale jak zwykle histeryczki w swym zacietrzewieniu nie są w stanie nic zrozumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosc 22:08:13 otoz cale zycie uzywalam mózgu, takze ( z oze zwlaszcza) w stosunku do wlasnych malych dzieci i zawsze udawalo i sie znalezc porozumienie. Dziecko to czlowiek i to bardzo chłonny. nie ma powodu nie traktowac go powaznie i z szacunkiem od poczatku, niby od kiedy nalezy zaczec je traktowac jak rozumna istotę? od ilu lat? nagle? Z moimi bezklapsowymi nie mialam problemow w szkole, nigdy inie kreciły, bo nie mialy powodu, nie było "okresu buntu" przeciw rodzicom, bo po co, teraz sa samodzielne, wykształcone, zadowolone i życzliwe swiatu. I zawsze - tak kiedys jak i teraz , potrafimy się dogadac na każdy temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kara nie musi sie opierac na bolu. Ma byc konsekwencja nie przemoca. Ale bezsilne i agresywne mamuski tego nie rozumieja. Latwiej walnac niz uzyc mozgu, ot co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sa inne kary niz bicie czyli przemoc fizyczna tylko trzeba pomyslec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepsza jest kara psychologiczna, dodatkowo taka,że dziecko ma poczucie,że samo zawiniło. Zawsze działa, tłumaczę wtedy,że bardzo chętnie bym się na coś tam zgodziła, ale nie mogę z powodu niewłaściwego zachowania, bo takie są zasady w naszym domu.Dlatego jedno dziecko dostaje loda, a 2 nic, bo nawaliło. Swoje decyzje uzasadniam, nie ma"bo nie, bo ja tak mówię.Tłumaczę na początku czego oczekuję, daję czas na reakcję, nie ma reakcji robię to co zapowiedziałam przed wykonaniem polecenia.Np.Proszę posprzątaj zabawki, w ciągu godziny i nastawiam minutnik, to tej czerwonej strzałki, jeśli tego nie zrobisz w ustalonym czasie , posprzątam sama, ale Ty nie będziesz się nimi bawić przez 2 tygodnie. Daję zadania zawsze do wykonania przez dziecko, dają czas. Nie proszę kilka razy, nie powtarzam poleceń.Zawsze staram się też po złym zachowaniu dziecka, pokazać prawidłowe i pochwalić. Jak posprząta to wielka pochwała, zabawa, nagroda w postaci tego co lubi, nagradzam za wszystko co dobre, koryguję wszystko co mi nie pasuje i pokazuję czego oczekuję, jak wykona wzmacniam dobre zachowanie właśnie nagradzaniem.Mamy jasny plan dnia, tłumacze co teraz będzie, co robimy i dlaczego, jak mamy to robić, gdzie idziemy, co tam się będzie działo itp, itd. Nigdy nie odpuszczam, chociaż czasem padam na twarz, ale wydanie polecenie nadzoruję do końca. Ja wywala jedzenie niech sama sprząta, jak ie posprząta, to kara, nie bicie, nie krzyki, tylko odebranie tego co najbardziej lubi, oczywiście wcześniej mówisz, co będzie jeśli tego nie zrobi, niech sama decyduje.Jak będzie ryk, co też zapowiadasz, odbierasz kolejny przywilej, po kolejnym ryku zabierasz dalej, dziecko traci wszystko co lubi, ale musi wiedzieć dlaczego.Może też wszystko odzyskać na określonych zasadach, odzyskiwanie jest zawsze trudniejsze, niż wykonanie polecenia od razu, trzeba się pomęczyć, czyli się nie opłaca dziecku .My mamy taki bank, wszystko co jest odebrane za złe zachowanie, wykupuje się dobry. Nigdy do banku nie trafiły jeszcze te najbardziej ukochane zabawki, jeśli są stawką do odebrania, polecenie wykonywane jest szybko i sprawnie, oczywiście za wielką pochwałę. U nas działa, Ty decydujesz, co się stanie, masz wybór, no i konsekwencja.Mówię spokojnie, normalnie, ale nie odwołuję tego co powiedziałam.W rodzinie mam opinię prawie kata, co biedne dzieci tresuje.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mądra wypowiedź, ale chyba dla większości będzie nie zrozumiała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×