Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy bycie w konkubinacie

Polecane posty

małżeństwo czy konkubinat to nie jest tylko kwestia nazwenictwa . Za każdym z tych pojęć stoją inne prawa i obowiązki .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak, jakieś tam prawne, związane z dziedziczeniem lub coś. ale po co wszystki przeliczać na kasę;) i będziesz mogła odłączyć od respiratora i geje też kiedyś:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
obowiazki te same tylko prawnie bardziek trzeba myslec o zabezpieczeniu dzieci i drugiej osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
obowiazki te same tylko prawnie bardziek trzeba myslec o zabezpieczeniu dzieci i drugiej osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
""Do dzifki z 15.41 Kochanek znów cię w weekend olał i spędza miło czas z rodzinką? Nie histeryzuj w tygodniu może cię przleci z raz albo podeśle jakiegoś kumpla." "No właśnie coraz mniej czasu poświęca rodzince a ty nie przystajesz wydzwaniać, prosić się. Trochę godności kobieto. Nie dziwię się, że ci wasi mężowie was zdradzają. Zero sexapilu."" Chyba cie do reszty p******o głupia dzifko że wszędzie widzis tylko żone twojego dopychacza. A gdzie on jest teraz kiedy ty tak żłośnie wyjesz w samotności?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawne , spadkowe , fiskalne ,emerytalne i społeczne . Ktoś kto lekceważy tak szeroki rejon swojego życia srodze sie zawiedzie kiedy nie tylko starość ale zwykła dojrzałość zajrzy do oczu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla głupiej dzifki to zawsze będzie dom męza i szystko meża bo taka mysli że uda jej się do tego domu wprowadzić jak ten żonaty chłop przeleci ją kila razy w ciemnym kącie hahahahaha Żonko, niektórym "głupim d*****m", kup sobie słownik, się udaje wprowadzić lub zamieszkać razem w innym. Widocznie dla ciebie złapanie sobie faceta, wyjście za niego i wprowadzenie się do jego domu / mieszkania było szczytem ambicji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nazywanie nieżony czymś gorszym to śmiech na sali:D trafił się ślepej kurze mąż (wiejski marzeń szczyt - zazwyczaj, choć generalnie dla ludzi to wybór, nie szczyt ambicji) i jazgocze:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie żona ale spełniająca obowiązki zony to konkubina . po prostu i nie ma sie co obrażać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rawne , spadkowe , fiskalne ,emerytalne i społeczne . Ktoś kto lekceważy tak szeroki rejon swojego życia srodze sie zawiedzie kiedy nie tylko starość ale zwykła dojrzałość zajrzy do oczu . x nie łączyłabym ja osobuście związku - czystych uczuć - z takimi przyziemnymi sprawami i nie chciałabym być z kimś tak wyrachowanym, ale to wolny wybór;) ja osobiście uważam, że miłość i wmasowywanie kogoś w swój plan życiowy tak, by nie mógł uciec... trochę się gryzą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak konkunbent będzie miał wypadek i wyląduje w szpitalu, to konkubinie przyjdzie jedynie czekać - jak typowej zapchaj dziurze. nikt jej nie powiadomi ani nie udzieli informacji, bo nie jest rodziną tylko obcą osobą. takie mamy prawo w polsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czystość uczuć w rozumieniu - do życia wystarczy nam tylko miłość - to myślenie naiwnych nastolatek na utrzymaniu rodziców . Ludzie dorośli wiedzą , ze miłość miłością ale rachunki trzeba płacić i mieć ubezpieczenie zdrowotne . Nie wypominać o rozliczaniu podatków . I do ślubu nikt nie mozę cie zmusić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli konkubent w karcie zdrowia zgłosi ,zę info o jego zdrowiu maja udzielić kochance - to jej udzielą , nawet przed żoną .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość "Ja nie wyję. to ty wyjesz ze wściekłości, bo ci ktoś twojego penisa podkrada / ukradł." Ja swojego mama na miejscu głupia suko. Pytam po raz kolejny gdzie jest teraz twój dopychacz szmato wyłajdaczona. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D jesteście zabawne wszystkie, nie ma żadnej różnicy między żoną a nieżoną, to nie średniowiecze, a Wy się już parę strona napierdalacie jak przekupy, która lepsza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co ma do tego średniowiecze ?:D i ty też nap .........asz jak przekupa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może to i by było lepiej dla niego ?usmiech.gif x to do mnie? nie obchodzi mnie co sobie myśli wyrachowany facet i co dla niego lepsze, nie moje towarzystwo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
allium jeśli konkubent w karcie zdrowia zgłosi ,zę info o jego zdrowiu maja udzielić kochance - to jej udzielą , nawet przed żoną . #################### no właśnie jeżeli... na ogół nieprzytaomny pacjent z wypadku nic zgłosić nie może a nawet jak odzyska przytomność po jakimś czasie to do kochanki się nie przyzna tak samo jak i przed wypadkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"nastolatki utrzymują rodzice" x nie rozumiem tych półsłówek, które pewnie miały być inteligentne co ma miłość do kasy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
informacja o tym kogo powiadomić w razie wypadku czy nawet o " zwyczajnym " stanie zdrowia jest zgłaszana nie podczas wypadku ale u lekarza pierwszego kontaktu podczas pierwszej wizyty ,albo później - wedle systematyzowania danych . JEli ktoś o tym zapomni albo zaniedba - niech ma pretensje do siebie ale niech nie pisze ,ze prawo nie udziela takiiej możliwości .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
brokeninside87 jesteście zabawne wszystkie, nie ma żadnej różnicy między żoną a nieżoną, to nie średniowiecze, a Wy się już parę strona napie**alacie jak przekupy, która lepsza? _________ Tak, bo tylko w średniowieczu śluby były, a później już zlikwidowano. :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rozumiem tych półsłówek, które pewnie miały być inteligentne co ma miłość do kasy? xxxxxxxxxx dla księżniczek i piotrusiów panów - nic . Dla ludzi dorosłych udawanie ,ze miłość nie wiąże sie z odpowiedzialnością , także finansowa jest albo brakiem tej odpowiedzialności albo syndromem głębszych i poważniejszych zmian . Niekorzystnych dla ich potencjalnych partnerów .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rozumiem tych półsłówek, które pewnie miały być inteligentne co ma miłość do kasy? xxxxxxxxxx dla księżniczek i piotrusiów panów - nic . Dla ludzi dorosłych udawanie ,ze miłość nie wiąże sie z odpowiedzialnością , także finansowa jest albo brakiem tej odpowiedzialności albo syndromem głębszych i poważniejszych zmian . Niekorzystnych dla ich potencjalnych partnerów .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobra lecę, ta dyskusja o tym, która mocniej trzyma penisa - żona czy "kochanka" jest poniżej mojego pozio xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx Faktycznie lepiej zrobisz, gdy znikniesz z tego tematu jeśli dla ciebie nie ma różnicy pomiędzy żoną a zwykłą koorffą, którą żonaty pajac ukrywa przed całym światem. Żadna szanująca się zamężna kobieta nie będzie popierala łajdactwa i przytakiwała na zmyślone brednie z kafe, że mąz ją zdradza, gdy ten siedzi wlasnie obok niej a na codzień razem z nią pracuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×