JAK ZACHOWUJĄ SIĘ KOCHANKI

ale pieprzyć przestań robić z siebie cnotkę nie wydymkę najpierw bajerujesz faceta dajesz jemu na to przyzwolenie mizdrzysz się do niego a teraz będziesz uświadamiać żonę jakiego ona ma męża i jak z ciebie porządnisia.. uważaj żeby on do twojego męża czasem nie zapukał i powiedział jako to ma żonę lafiryndę...jak nie jesteś zainteresowana to się nie podniecaj i nie pisz nie dzwoń ...PROSTE PUSTAKU CO ??!!

nie obrazaj mnie on wie ze nie jestem bo mu to mowilam kilka razy i ciagle mnie meczy dalej

do nikogo sie nei mizdrze, nie jestem tym typem, nawet go nie pocalowalam od 4 miesiecy jak mamy kontakt!! nie ma mic co zarzucic, a ja jemu owszem, mam jego propozycje , deklaracje milosci itd... wiec? i nie obrazaj mnie pustaku

to idź na policje zgłoś nękanie ...!!

bez przesady, nie bede szla na policje, bo facet do mnie pisze, jakbym nie chciala to bym nie odpisywala to fakt

jak sie z nim umowilam kilka razy to tez mnie na sile nikt tam nie ciagnal, teraz jednak mysle czy serio sie z zona jego nie skontaktowac... moze on juz jej robil takie numery i stad tak to u nich wyglada, ze nawet go nie ma na nk, czy fb ciekawe

no to jednak macie kontakt czyli dałaś jemu "przyzwolenie" i powiedziałaś już na samym początku, że romans cię nie interesuje bo kochasz męża ??!!, bo chyba nie chcesz mi powiedzieć że chciałaś się przyjaźnić z tym facetem jeżeli tak to zaproś go do domu przedstaw mężowi może też się z nim za kumpluje...

Ignoruj go, zakochany akurat. Jakby był tak zakochany to by się rozwiódł

sama się z nim spotykasz a teraz pójdziesz do żony na skargę...???!!! i powiesz wiesz po pisałam z nim trochę około 4 miesiące spotkałam się z nim ale do niczego nie doszło i ona Ci w to ma uwierzyć ??!! wywali cię na zbity pysk albo na policję zadzwoni, że ja nachodzisz ...

zajmij sie swoim małżeństwem a nie jego,zacznij pracować nad swoim a jak czuje się wasze dziecko między takimi fikcyjnymi rodzicami? odnoszę wrażenie,ze nie kochasz męża,trafił na zimną sukę spodobał ci sie mąż obcej kobiety? daruj sobie k*********e wiesz kto tak robi? ostatnia szmata i ty nam mowisz,ze jesteś żoną i matką!!!! nie chciałabym cię znać,na szczęśćie mam porządnych rodziców,którzy nie tylko kochają się,szanują,ale sa dla nas wzorem godnym do naśladowania

macie racje, daruje to sobie, co do spotkan to tylko w miejscach publicznychy na herbatce wiec spoko, tak to z kazdym moge sie spotkac****ogadac

tak może zacznij od swojego małżeństwa i opowiedz mężowi jak to zabawiasz się od 4 miesięcy z innym i byłaś z obcym facetem na spotkaniach zobaczymy jak zareaguje...(chyba nie będzie szczęśliwy co ?) pewnie podobnie jak żona twojego adoratora...zacznij od siebie a faceta zostaw w spokoju bo cię nęci ty masz ochotę ale tu szukasz jakiegoś usprawiedliwienia jaka ty to "święta" jesteś

tak, na poczatku powiedziala mze mnie romans nie interesuje i ze nie pojde z nim nigdy do lozka chocby nie wiadomo jak mnie pociagal, bo jest zajety... a on wbrew wszystkiemu pisze, deklaruje, nalega na przyjazn ... stad te kilka spotkan

tu na pewno nie szukam usprawiedliwienia, bo i tak zrobie co zeche ale tuta jszukam trzezwego spojrzenia, byc moze bardziej doswiadczonych osob...

zdziwie Cie ale moj maz wie ze bylam z kolega, to nie bylo pol dnia, kilka godzin wiec spokojnie, on jest tolerancyjny, ja tez wiem ze ma kolezanki

ręce opadają !!! jak z każdym ...facet ma ochotę na romans a ty nie... czyli nie zgadzasz się nawet na spotkania z nim..rozumiesz bo tym faktem dajesz do zrozumienia że może liczyć na coś więcej...urywasz znajomość i po problemie....

ale powiedzialam mu jasno ze tylko przyjazn i rozmowy!! powiedzial ze nie bedzie nalegal...

w kazdym razie masz racje, trzeba to urwac raz a dobrze.... moze mu dzis powiem ze albo rozwod albo koniec znajomosci i sam mi da spokoj

rób co chcesz...tylko żebyś później nie żałowała...jednak ty powinnaś się rozwieść bo coś czuje że w małżeństwie ci się nie układa i jesteś nie szczęśliwa..i teraz jesteś zadowolona że jakiś mężczyzna zwrócił na ciebie uwagę..

ale po co ma się rozwodzić jak ciebie on nie interesuje nie rozumiem ???!!!

nie do konca tak jest, ale fakt ze brakuje mi dobrego seksu w malzenstwie, czasem normlanej rozmowy i zrozumienia

tak mu powiem to mi da spokoj, tak mysle

najpierw musi zaklepać kochanka, później będzie się rozwodziła, to wyrachowana kobieta, nie chce zostać ani bez męża, ani bez kochanka.

to wcale już nic nie gadaj nie odbieraj tel. chyba że masz słabą silną wolę :) ale coś ty mi tu kręcisz niby nie ale jednak ...??!!

no nie powiem bo facet m isie bardzo podoba:) dobrze nam sie rozmawia ale teraz mnie ciekawi co by jego zona na to wszytko powiedziala, kusi mnie zeby do niej napisac na nk?

z drugiej strony ciekawe ze mi podal jej dane...

co chcesz jej napisać ?? nie jesteś żałosna ...uciekam stąd bo jesteś osobą niereformowalną ...szkoda czasu !! :)

napisze jej czy wie ze jej maz podrywa inne

i spytam czy to prawda ze nie spia od dwoch lat;-)

a g***o cię obchodzi co ona wie pilnuj swojego chłopa i siebie a nie latasz za cudzym !!