Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak grzecznie i delikatnie zwrócić uwagę

Polecane posty

Gość gość
Jak to matki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile ten pan ma lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ma 30 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flote lotte
Tak mu powiedz jak tutaj napisalas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może on chcieć za chwilę od Ciebie seksu! Uważaj na niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wypytywać jego o życie prywatne nie wypada. Dobrze c****szą, że musisz być asertywna. Najlepiej zacząć już teraz, bo nawet w przyszłości z czegoś innego będzie ci się ciężko wymiksować. Najlepiej jeśli czujesz że coś ci nie odpowiada od razu to uprzejmie powiedzieć i być konsekwentna nawet jeśli druga osoba na siłę będzie cię namawiać. To lepsze niż zgodzenie się na coś wbrew własnej woli. To powoduje, że taka przysługa szybko zaczyna ciążyć, bo jest wzięta na siebie właśnie pod przymusem. Potem też ciężko odmówić, bo przecież się zgodziliśmy. Potem przychodzi poczucie winy i frustracja i do tego jeszcze dłuższe tłumaczenia, niż przy asertywnej odmowie by jakoś wybrnąć. Trudniej jest komuś wytłumaczyć że nie chcesz już czegoś robić, niż powiedzieć komuś zaraz na wstępie, że nie możesz i tyle. Teraz wyobraź sobie jaka może być twoja przyszłość bez asertywności?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dobrze.. Ale w jaki sposób z nim porozmawiać? Ja naprawdę lubię to dziecko, mogę je popilnować od czasu do czasu ale nie na każde zawołanie. W ostatnim tygodniu facet mi tak ustawił wieczory, że nie mogłam się przez to wyspać i cały czas byłam bardzo zmęczona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze ogłoszenie ci się spodobało ,pokój też, po jakim czasie okazało się że ma dziecko i prosi cię o przypilnowanie, jak oglądałas pokój nie zauważyłaś dziecka rzeczy, ja to na odwrót mając małe dziecko bałabym sie wynajmować pokoj obcej osobie, czy mieszkanie ,dom jest duze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na zdjęciach mieszkania nie było żadnych rzeczy, które mogłyby wskazywać, że mieszka tam dziecko..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaki on dla Ciebie jest? Jak Cię traktuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co mogę o nim powiedzieć? Jest dla mnie bardzo miły to na pewno. W sumie to nie mamy jakiegoś większego kontaktu ze sobą. Czasami zjemy razem obiad i jeżeli już o czymś rozmawiamy to rozmowa raczej skupia się na mnie, on bardzo mało mówi o sobie i swoim życiu. Dość tajemniczy typ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Możesz mu wytłumaczyć, że pilnowanie dziecka to ciężka praca, po za tym ty studiujesz i nie możesz się skupić na nauce i tak samo jak każdy potrzebujesz czasu dla siebie i prywatności. Jeśli mu tak bardzo zależy żebyś pilnowała to niech ci za to płaci, bo "zawodowe" nianie nie biorą mało. Powiedz jeszcze, ze zgodziłaś się tylko dlatego, że do końca nie zdawałaś sobie sprawy jak ciężka jest to praca i przez to musiałaś się uczyć po nocach i mało miałaś czasu dla siebie. Nawet jeśli załóżmy zacznie c**płacić, to też ustalaj zasady. Dzwoni dużo wcześniej i ustalacie kiedy i w jakich godzinach "podrzuci" dziecko i do której godziny. Pamiętaj, że masz prawo odmówić nawet jeśli zadzwoni, bo masz pełne prawo do własnego życia. Jak postawi cię przed faktem dokonanym i załóżmy zadzwoni ale do drzwi z dzieckiem pod pachą, to nie musisz mu otwierać. Nie ma cię i tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czasem przeszkadza mi jak dziecko zacznie płakać w nocy i nie mogę spać ale już trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba nie doczytałam, czy on mieszka z tym dzieckiem w tym samym mieszkaniu co ty, czy mieszka gdzie indziej i to dziecko "podrzuca" tobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On może czasem szukać matki dla swojego dziecko także nie zdziw się jak za niedługo dziecko zacznie mówić Ci mamo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mieszka w tym samym domu co ja, ja mam tam tylko swój pokój no i oczywiście kuchnię i łazienkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to masz srocz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha rozumiem. To sytuacja troszkę cięższa, ale nie beznadziejna. Dla mnie to wygląda tak, że on myśli, że dając, nie sorry nie dając bo ty za to płacisz, dach nad głową to kupił sobie twoją osobę na wyłączność i teraz najlepiej jak zrezygnujesz z własnego życia, bo masz obowiązki, k****a obowiązki są ALE NIE TWOJE. To, że tam mieszkasz nie oznacza, że automatycznie jesteś "wzięta do rodziny" i masz jakieś obowiązki. Twoje obowiązki są w umowie najmu, czyli płacenie za mieszkanie, ew. nie zapraszanie znajomych, ale takie coś?... brak słów :O ten facet to nie dość, że burak to cwaniak. Moi rodzice mieli kiedyś dom. Jak byłam mała to jeden pokój zawsze komuś wynajmowali. Tylko, że u nas wyglądało to tak, że NIE WTRĄCAMY się w życie prywatne kogoś kto z nami mieszka i zostawiamy tej osobie POCZUCIE BEZPIECZEŃSTWA I PRYWATNOŚĆ. To co tym masz to naruszanie hierarchii potrzeb na paru szczeblach. ( wikipedia "Hierarchia potrzeb" )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w zyciu bym nie poszla na taki uklad. ja bym sie wyprowadzila bo to sie nie zmieni a zacznie sie czas ze na noc z dzieckiem bedziesz sama zostawac a nawet na zajecia nie pojdziesz bo ojciec ci znowu podrzuci to dziecko. paranoja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dokładnie tak mnie traktuje jak by przez to, że tam mieszkam to jestem "częścią rodziny" i powinnam się zaopiekować dzieckiem. Czasami jego stosunek do mojej osoby mnie zadziwia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zdziw się autorko jak za chwilę będzie chciał władować ci się do łóżka :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co wy macie z tym seksem? Nie sądzę żeby się posuwał do czegoś takiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musisz mu pokazać, że masz własne życie. Wychodź, spotykaj się ze znajomymi itp... bądź w domu GOŚCIEM. Masz do tego pełne prawo, a jeśli chce żebyś się dzieckiem zajęła OD CZASU DO CZASU to niech ci za to płaci, albo jak nie masz ochoty, to uczysz się, albo wychodzisz i tyle. On nie ma prawa cię pytać gdzie idziesz, czy w ogóle masz zamiar wyjść, gdzie i na ile ! Albo co masz zamiar robić teraz bo on nie ma co zrobić z dzieckiem. Masz prawo leżeć w własnym pokoju, słuchać muzyki na słuchawkach, dłubać w nosie, gadać przez telefon, wychodzić kiedy chcesz i wracać kiedy chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×