Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie ma innego wyjscia

Musze zwolnic dziewczyne ktora jest samotma matka

Polecane posty

Gość gość
gosciu z 19 21 nie wiesz kompletnie o czym mowisz. brak szacunku to wlasnie wykazuje ta samotna matka bo czlowiek chce dobrze daje szanse a ta naduzywa.nie dosc ze bez klasy to i bezczelna. inni pracownicy maja prawo odmowic zastepstwa za kogos kto notorycznie jest na zwolnieniu.za frajer maja robic?a co kogo to obchodzi czy ona dzieciata czy rozwodka czy samotna.jej zasranym obowiazkiem jest wykonywac stosunek pracy za ktora dostaje kase.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma innego wyjscia
ja place za jej zwolnienia, bo ona nie pracuje w kratke, myslisz, ze zus zaplaci za 7 dniowe zwolnienie? A pracownicy nie chca zostawac po godzinach dziwisz im sie? kazdy ma swoje obowiazki i swoje rodziny nikomu nie usmiecha sie zostawac dluzej, a ja nie mam prawa tego od nich wymagac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwódkaaaa
"normalny" tez tyrac nie musi. Zawsze może się zwolnić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba być nienormalną babą zeby zwalniać kogoś bo chodzi na l4 :o a co ta dziewczyna ma zrobić? Chore dziecko samo w domu zostawić? Świat schodzi na psy! To wina pracodawcy, ze nie ma kto za nią robić obowiązków. Ciekawe czy mozna podac za to pracodawcę do sądu :> Bo przecież l4 jest zgodne z prawem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie oszukujmy się, autorka nie płaci innej osobie za wykonywanie obowiązków tej dzieciatej i dlatego się stawiają a ja się wcale nie dziwię. Chronisz jej d**ę kosztem innych ludzi, obudź się!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma innego wyjscia
ale mnie nie stac na to zeby zatrudnic jeszcze kogos kto bedzie za nia robil. Nie rozumiesz tego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Za 7 dniowe zwolnienia nie ale jest limit w ciągu roku kalendarzowego 33dni i jest to wartość skumulowana, nie kumasz widzę, a za prowadzenie firmy się bierzesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to jedynym wyjściem jest to żebyś zakasała rękawy i sama pracowała jak pracownik nie może skoro nie stać cię na inną osobę a nie biadoliła, ze musisz być wcześniej w domu. Wóz albo przewóz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma innego wyjscia
to ty nie kumasz chyba tego co pisze. Ja pracuje wiecej niz normalny pracownik, zaczynam wczensiej, wychodze pozniej wiec ma w ogole w domu nie bywac z jej powodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwódkaaaa
prowadzenie firmy to równiez konieczność zarządzania pracownikami. musisz sie liczyc , że czasem ktoś zachoruje, ktos sie załamie, ktos umrze.... U mnie zmarło 4 pracowników... Twoje zarządzanie nie przewiduje chorób, a chociaz przewiduje urlopy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twixx
No to jeśli cię nie stać na dodatkowego pracownika to już twój problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszystko na ten temat:) Ja też mam swoją firmę i wiem że jak sama czegoś nie dopilnuję lub nie zapłacę za to żeby ktoś to za mnie zrobił to nikt sam z siebie nie ruszy tyłka. A to że nie masz posłuchu u swoich pracowników to Twoja wina. No ale jak się każe za najniższą tyrać komuś po 12h lub dłużej to się nie dziwię, że nie chcą kogoś zastąpić. Bo tak często bywa, nie piszę że u Ciebie też bo nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To są uroki prowadzenia firmy, że trzeba pracować więcej niż inni żeby do czegoś dojść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwódkaaaa
a reszta pracowników to jakas porażka... Nie popracuja za koleżankę? A kto za nich popracuje jak sie rozchorują? tu jest własnie moc premii! Jest zwolnienie - nie ma premii. A jak sie płaci minimum pensji to sie otrzymuje minimum wysiłku. Ot i tyle. Takie życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma innego wyjscia
czy wy jestescie jakies ciezko myslace? przeciez ludzie ja zastepowali, ale konczyli wtedy pozniej i nie chca tak. tak ciezko wam pojac,z e nie w kazdej firmie ludzie sie obijaja i maja czas na swoje obowiazki i wspolpracownikow? U mnie kazdy ma swoje zadania, a jak ma robic za kogos jeszcze to wychodzi z pracy pozniej. Czy to takie trudne do zrozumienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma innego wyjscia
pracowali za nia, ale ilez mozna? Maja juz ludzie dosc i ja ich rozumiem. Przeciez to nie jest wyjatkowa sytuacja to sie ciagnie miesiacami. I nie, nie zarabiaja u mnie najnizszej krajowej zeby nie bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co to za praca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość twixx
Dlatego powinnaś zatrudnić dodatkowego pracownika a że cię nie stać to już powinien być twój problem a nie jej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma innego wyjscia
jest to praca biurowa, czasem trzeba gdzies podjechac, ale nie jest to fizyczna praca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jaki kraj tacy pracodawcy. Moja mama też chodziła na zwolnienia- bo co miała zrobić? i nikt jej słowa o zwolnieniu nie powiedział. W życiu bym nie poszła pracować do prywaciarza! Jak można spokojnie pracować jak trzeba dzeć żeby dziecko się nie pochorowało? Dlatego wolę siedzieć w domu i mieć 4 tysiące męża!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma innego wyjscia
dlatego zatrudnie osobe kompetentna i wywiazujaca sie ze swoich obowiazkow i tym samym problem sie rozwiaze. Proste.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi rece opadly. Przez takie babony ja chodze do pracy na wieczorna zmiane, ledwo zyje, i tak, z 39 stopni tez jestem w pracy. Jedyne moje szczescie, ze moje male dzieci nie choruja, mimo uczesczania do przedszkoli. Ja, samotna matka, zapieprzam do pozna, bo musze im "pokazac" , ze tez jestem cos warta, ze jestem dwa razy bardziej dyspozycyjna, ze warto bylo przedluzac umowe....eeeech.....Mimo, ze jestem dobrym specjalista, na pewno lepszym i bardziej doswiadczonym niz swiezynki w moim dziale (IT), musze niejednokrotnie odwalac ich robote i "sprzatac" to co zmascili na pierwszej zmianie. Wiekszosc w mojej firmie nawet nie wie, ze jestem maka, tymbardziej samotna. Takie czasy. Jakie rozmowy o "dzieciorach" czy kupach, u mnie w pracy nikt nie smie miec zycia osobistego, bo pracodawca w tym kraju to bog, a pracoenik smiec. ----------- Rozwodka podala pani kilka pomyslow. Juz chociazby zatrzymac dziewczyne az znajdzie inna prace. Dac pare miesiecy wiecej, bo dzieci sie w przedszkolu uodparniaja. I wykazac troche empatii, bo w niczyim zyciu nie siedzimy, nie wiemy czemu zostal sam. tak sie jednak sklada, ze najgorsze gromy zawsze leca na MATKE, a dla mnie zeby nie wiem jaka labadziara byla, i tak dla mnie jest bohaterka, bo nie wyszla sobie, nie zostawila dziecka, stara sie to jakos ciagnac, jak najlepiej potrafi...ale to ona jest przez "spoleczenstwo" obwiniana i pociagana do odpowiedzialnosci. Migajacy sie od odpowiedzialnosc***seudofacet to przeciez tylko niebieski ptaszek, natomiast kobieta ktora go kochala to d****a rozkladajaca nogi. I to mowia inne kobiety!! Do czasu. Az ich pieczolowicie wybrany mezulek sam sie nie stleni (prosze zaraz nie doczytywac sie mojej sytuacji, nie ma ona nic wspolnego z powyzszym scenariuszem). ---------- Tfu, nie ma nic gorszego niz stado zacieklych kwok. Ale na nie zwykle szyko przychodzi kubel zimnej wody. Dopiero wtedy milkna, bo sie punkt siedzenia zmienil, a misio juz nie kapie z nia razem dzidziusia, ktorego tak planowali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozwódkaaaa
my ci nic nie doradzimy, znam takich co biorą zwolnienia na kaca, więc nie mamy prawa pietnowac samotnych matek, pewnie ją zwolnisz, ale chyba musisz jej zapłacić 3-mczna odprawe, a tedy ona juz się ogarnie i znajdzie lepsza pracę. Mam nadzieje, że znajdziesz złoty środek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma innego wyjscia
ale to nie temat oi tym co sadza inni o samotnych matkach:O A rozmowa juz z nia sie odbyla wiec mozna powiedziec, ze szanse jej dalam, poza tym kto ja zatrzyma w jakiejs nowej pracy jak bedzie chodzila na zwolnienia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez tak chodzilam na zwolnienia. przynajmniej w miesiacu nie bylo mnie tydzien. co mialma zrobic-nie mialam wyjscia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma innego wyjscia
przeciez ja nikogo nie pietnuje:O czy ja gdzies zle o niej napisalam, bo jest samotna matka? naprawde nie wiem o co wam chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kto ją zatrzyma? Każdy LUDZKI pracodawca, który ma poważna firmę a nie g***o na które inni musza zapieprzac, bo pracodawca ma kiepską logistykę i słabo obsadzone stanowiska. Kiedyś cos takiego było nie do pomyślenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skoro to jest praca biurowa to moze spróbujcie pracy na odległość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma innego wyjscia
juz widze jak kazdy chce zatrzymac przecietnego pracownika placic mu i pozwalac pracowac w kratke. Nie rozmieszaj mnie. Moja firma akurat jest dobrze zarzadzana, wsyztsko ma swoje miejsce i kazdy ma swoje obowiazki, a jak ktos sie rozchoruje to wspolpracownicy chetnie pomoga, ale nie oczekujmy, ze ktos bedzie robil to caly czas. Co innego jednorazowa sytuacja a co innego ciagniecie sie jej miesiacami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma innego wyjscia
nie da sie pracowac na odleglosc, bo w prace wchodzi tez kontakt z klientem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×