Babcia nas wykańcza

Wiem, że pewnie nie jedna osoba poczuję się urażona tym co napiszę, ale chyba tylko ta która nigdy nie miała do czynienia z takim człowiekiem. Mieszka u nas w domu ponad 80 letnia babcia. Ja wiem, że wiek robi swoje i każdy z nas kiedyś będzie w tym wieku jeśli się dożyje, ale... No właśnie. Opiekujemy się babcią jak tylko możemy, myślę że nie jedna osoba w jej wieku chciałaby być na jej miejscu. Ale już nie da się wytrzymać. Babcia skłóciła całą rodzinę. Odkąd mieszka u nas nie ma dnia bez kłótni. Jest bardzo złośliwa, dokucza itd. Nawet mama czasem ma jej dosyć chociaż to jej matka. Dużo nie raz o tym myślałam. Mama ma rodzeństwo ale nawet nie przychodzą odwiedzić własnej matki. Nie wyobrażałam sobie , że człowiek w tym wieku potrafi taki być.!!!!!!!!!!!!!!!!!!

bo u nas robi sie dzieci,zeby mial kto na starosc doope wycierac.to,ze wyladujesz u psychiatry to oczywiscie niewazne:O

dlaczego to akurat Twoja mama się opiekuje babcią? Macie z tego jakąś korzyść (np. przepisanie domu)?

jesli ktos byl cale zycie wrednym czlowiekiem,to i na starosc bedzie wredny.Widocznie nie docenia tego,co ma,wiec moze docenilaby gdyby znalazla sie w domu opieki?Tam by sie z nia nie cackali:p

Starsze osoby tak mają, robią się złośliwe i zgryźliwe. Często to wina zmian miażdżycowych w mózgu, demencji i innych chorób. Niedotlenienie mózgu ma wpływ na zachowanie. Niestety w społeczeństwie pokutuje wizja pogodnego staruszka z reklamy i rzadko kto wie jak to naprawdę może być ciężko opiekować się krewnym który ma psychozę lub zmiany charakteru wywołane podeszłym wiekiem.

Dlaczego babcia akurat u nas? Bo przepisała swojemu ukochanemu synowi mieszkanie a u nas niby najwięcej miejsca i mama ją wzięła, ale chyba zaczyna tego żałować. A wujek nawet znać jej nie chce. Paranoja jakaś

znaleźć babci jakiegoś dziadka bo hormony się burzą a jak babcie puknąłby to by się szanowna babcia uspokoiła

Wiesz, to akurat nie jest powód do żartów bo to nie starsza kobieta potrzebująca rozrywki a poza tym nie sądzę, żeby w wieku prawie 90 lat potrzebny był facet. le wiecie co jest najgorsze, że sprawia jej przyjemność to że kogoś doprowadzi do szewskiej pasji, tak że normalnie chciałoby się ją udusić.

Współczuję. Twoja mama powinna się postawić, babcia ma inne dzieci również, a skoro Was nie docenia, ja bym sie nie cackała.

Odwieźcie ją do wujka, któremu oddała mieszkanie. Ewentualnie do domu opieki - niech wszystkie dzieci zrzucą się po równo jeśli emerytury babci nie wystarczy.

Mama jest po prostu dobrym człowiekiem, ale babcia tego nie potrafi docenić, że ma opiekę, bo i tak cała reszta jest lepsza od nas bo na odległość, a to że mają ją gdzieś to inna sprawa. Wychodzi na to, że nie opłaca się być dobrym człowiekiem........

Mieszkanie powinna dostać te osoba, która podejmie sie całodobowej opieki nad babcia, takie jest moje zdanie. Wiem, ze róznie w zyciu bywa, czasem pozostaja w pamieci urazy z dawnych lat, moze faworyzowanie któregoś z dzieci, komuś rodzic bardziej pomagał, drugiego olał, różne są sytuacje.

To, że Twoja mama rozpieprza życie sobie i Tobie bo "musi" się zajmować matką to głupota. Zadbajcie o komfort babci tak, by nie szkodzić nikomu. Dom opieki (taki na wysokim poziomie) i regularne odwiedziny powinny załatwić sprawę.

No właśnie wujek zawsze był faworyzowany. Dostał mieszkanie a reszta musiała wszystkiego dorabiać się sama, również mama. Teraz nawet nie przyjdzie do matki tak samo jak reszta. A mama zawsze taka dobra i miłosierna i co tego???

Dom opieki o wysokim standardzie to kosztuje, a z babci rentą to nie bardzo możliwe, a reszta to nawet złotówki by nie dołożyła. A poza ty to nie takie proste oddać kogoś do domu opieki, chociaż ja mam inny charakter. Jakby moja mama na starość wywijała takie numery to nawet minuty nie trzymałaby jej w domu

Albo dom opieki albo odstawcie babcie pod dzrwi mieszkania synka, Twoja mama i tak swoje zrobiła. Moja mama opiekowała sie swoimi rodzicami do smierci, ale oni byli jeszcze w miare sprawni fizycznie i całkowcie intelektualnie. Zawsze mamę podziwiłam, że ma cierpliowść do dziadka, który potrafił dać do wiwatu, miał cewnik, czesto zasikiwał siebie i łozko. Ja jak i moje rodzenstwo bardzo kochlismy dziadków, też pomagalismy im. Dom wielopokoleniowy był od zawsze wiec i stosunek do dziadków byłinny, oni nas też pomagali wychowywać, bez nich mama nie dałaby sobie rady, Nie zyją już, ja ich nadal bardzo kocham i czesto wspominam. Mieli jescze jedną córkę i ona tez pomagała, jak mogła przy nich.

dom opieki to koszt od 2.5 tys zł do 3.5 zł miesiecznie

A renta babci 1100 a reszta skąd? To naprawdę nie jest takie proste

A moze udałoby sie załatwić dla babci osobę, która dochodziłaby do Was i trochę sie nią zajmowała, poszła na spacer, jesli ona moze chodzic, czytała, poszła do kocioła z nią, no takie rzeczy?

byście musieli się dołożyć skoro babci syn dostał w spadku mieszkanie to niech dokłada sam

Nie ma takiej opcji, babcia jest strasznie uparta. Teraz jest tak, że zawsze ktoś jest w domu i rzadko zostaje sama. Jeszcze jest w miarę sprawna, ale coraz bardziej potrzebuje pomocy. Jakby przyszedł taki czas, że potrzebowałaby opieki całą dobę to wtedy będzie problem, bo przecież nikt nie zrezygnuje z pracy, żeby się nią opiekować. Nie wspominając, że druga córka babci już dawno jest na emeryturze, mieszka 15 min.drogi od nas i nie ma czasu nawet odwiedzić matki

Autorko, rok temu bylam w bardzo podobnej sytuacji. Teraz wszystko sie zmienilo. Babcia nagle zmarla. Wiele bym oddala, zeby zyla. Moglaby byc nawet bardziej zlosliwa niz przed smiercia. Byle zyla...

bo dzieci z reguły mają w d***e starszych rodziców nie mówię akurat o was ale o pozostałą rodzinę babci co nie interesują się a może babcia całe życie była taka zołzą i dlatego tak jest.

No przecież nie życzę jej śmierci, ale żeby w końcu zaczęła się normalnie zachowywać czy to tak dużo??? A poza tym coś w tym jest, że nikt jakoś specjalnie się do niej nie garnie.

hmmm może warto porozmawiać z lekarzem rodzinnym może babcia potrzebuje jakiś leków na "wyciszenie"

kiedy miszkanie bylo przepisane?

niestety niektóre babcie są takie że cała rodzina się modli by wreszcie odeszły

Moja babcia też nie należała do najspokojniejszych. Lubiła robić wszystkim na złość. Kiedyś nawet próbowała mnie uderzyć, ale i tak była najukochańszą babcią na świecie. Co prawda nie mieszkała z nami cały czas, ale moja mama, żeby odciążyć siostrę (która dostała mieszkanie), od czasu do czasu zabierała babcię do nas na kilka tygodni. Może niech Twoja mama zaproponuje swojemu rodzeństwu, by raz na jakiś czas zabierali ją na tydzień czy dwa. A jeśli chodzi o Dom Opieki, to jeśli nie wystarcza renty, to zawsze można złożyć pozew o alimenty od dzieci.

Na to, że ktoś jest wredny i złośliwy nie ma lekarstwa. A mieszkanie przepisała na niego prawie 20 lat temu a u mnie mieszka 10 lat. Ciągle kłóciła się z ciotką (synową) i różne rzeczy nam opowiadała jak to jej tam kiedyś dokuczali, a my wierzyliśmy dopóki nie przyszła mieszkać do nas. Teraz to wiem dlaczego dzieci wujka (wnuki babci) nie przychodzą bo najlepiej wiedzą jaka jest bo z nią mieszkali.

Już to widzę jak ciotka ją bierze na 2 tyg.do siebie:) Nawet nie zadzwoni zapytać jak się czuje a co dopiero żeby ją wzięła. Proste, każdy chce mieć problem z głowy